

Euroliga wyraźnie posmakowała lubelskim działaczom, którzy postanowili powalczyć o drugi w historii awans do tych rozgrywek. Pierwszy udział AZS UMCS miał miejsce w sezonie 2023/2024 i był wynikiem zdobycia przez lubelski klub historycznego mistrzostwa Polski. Wówczas zakończył się on ostatnim miejscem w grupie z zaledwie dwoma zwycięstwami. Pokonać udało się wówczas rumuński ACS Sepsi-Sic oraz węgierski DVTK HUN-Therm.

I właśnie ten drugi rywal jest jednym z potencjalnych przeciwników AZS UMCS w dwumeczu o awans do Euroligi. Lublinianki znalazły się bowiem w gronie zespołów nierozstawionych i o miejsce w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie będą musiały walczyć z teoretycznie silniejszym przeciwnikiem. Potencjalni rywale to jeszcze, oprócz Węgierek, hiszpański Casademont Saragossa, turecki Galatasaray Cagdas Factoring Stambuł, francuski Tango Bourges Basket i włoska Umana Reyer Venzia. Bezpośredni awans do Euroligi uzyskały natomiast tureckie ekipy Fenerbahce Optet Stambuł i CBK Mersin, francuskie Basket Landes i Flammes Carolo Basket, hiszpańskie Valencia Basket Club i Spar Girona, włoskie Beretta Famili Schio, czeskie ZVVZ USK Praga, węgierski Sopron Basket, grecki Olimpiakos SFP Pireus, a także mistrz Polski VBW Gdynia.
Losowanie kwalifikacji odbędzie się 23 lipca w Monachium. Lublin będzie gospodarzem pierwszego meczu, który odbędzie się 17 września. Rewanż jest zaplanowany na 24 września na boisku rywala. Warto wspomnieć, że nawet porażka w kwalifikacjach nie zakończy udziału AZS UMCS w europejskich pucharach. Przegrane zespoły zostaną zdegradowane do FIBA EuroCup, czyli drugich pod względem prestiżu europejskich rozgrywek. AZS UMCS brał udział w tych zmaganiach w poprzednim sezonie, ale zakończył je na fazie grupowe. Zajął w niej trzecie miejsce dwukrotnie pokonując jedynie grecki Panathinaikos Ateny.
Warto wspomnieć o tym, że trwa proces budowy lubelskiego zespołu. Na razie klub ogłosił trzy transfery przychodzące. Zaangażowano już Robbi Rywan, Seehię Ridard i Klaudię Wnorowską.
