Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA

20 czerwca 2025 r.
12:47

Trener Bogdan Antolak (Tanew Majdan Stary): Za nami momenty, które na zawsze zostaną w pamięci

Bogdan Antolak (z lewej) i Ryszard Dziura poprowadzili w sezonie Tanew Majdan Stary do wielkiego sukcesu<br />
<br />
Bogdan Antolak (z lewej) i Ryszard Dziura poprowadzili w sezonie Tanew Majdan Stary do wielkiego sukcesu

(fot. Archiwum DW)

Rozmowa z Bogdanem Antolakiem, trenerem Tanwi Majdan Stary, która wywalczyła w sezonie 2024/2025 historyczny awans do czwartej ligi

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Sezon 24/25 przeszedł do historii. W ostatnim meczu Tanew Majdan Stary wygrała na wyjeździe z BKS Bodaczów i wywalczyła awans do czwartej ligi. Jakie uczucia towarzyszą panu po tym sukcesie?

– Jest takie stare powiedzenie, że zwycięzców kocha się wraz z ich grzechami, a przegranym nie wybacza się nic. To powiedziałem zresztą moim zawodnikom po ostatnim spotkaniu. Może mecz w Bodaczowie nie był w naszym wykonaniu najlepszy i mieliśmy trochę szczęścia. Ale to ono było po naszej stronie i wspólnie z zarządem i zawodnikami zrobiliśmy coś wyjątkowego. Wiosną zagraliśmy 15 spotkań, a wygraliśmy 14 i uważam to za duży wyczyn.

  • Jaka więc była recepta na ten sukces, że wiosną byliście nie do zatrzymania i finalnie wyprzedziliście Grom Różaniec, choć do 29. kolejki zajmowaliście drugie miejsce?

– W tym miejscu wrócę jeszcze do meczu w Bodaczowie. Właśnie ze względu na to, że zostaliśmy liderem dopiero przed ostatnią kolejką, to spotkanie było dla nas bardzo trudne z punktu psychologicznego. Przez całą rundę wiosenną byliśmy zespołem, który był za plecami Gromu i starał się do doścignąć. Natomiast w ostatniej serii spotkań te role się odwróciły i to my musieliśmy odeprzeć atak rywala w wyścigu o awans. To nie była dla nas łatwa sytuacja. BKS Bodaczów to dobra drużyna i nie było nam w tym meczu łatwo. To jedno spotkanie mogło przesądzić o realizacji upragnionego celu, ale jednocześnie w przypadku porażki mogliśmy wszystko stracić. Owszem, bylibyśmy w barażach, ale awans byłby jeszcze daleko. Dlatego cieszy mnie to, że mimo nienajlepszej gry wygraliśmy ostatni mecz w sezonie i zapewniliśmy sobie pierwsze miejsce. Potem doszły mnie pewne głosy, że z taką grą nie mamy czego szukać w czwartej lidze. Ale przecież wygraliśmy czternaście razy więc dlaczego inni nie zrobili takiej serii? Moja przygoda z piłką nożną trwa już kilkanaście lat i pamiętam, że będąc trenerem Gromu Różaniec graliśmy pięknie, a skończyło się to spadkiem do klasy A. Wracając do teraźniejszości, sezon dobiegł końca, a Tanew okazała się najlepsza.

  • Niech Pan uchyli rąbka tajemnicy, jak wyglądało świętowanie po awansie. Po meczu w Bodaczowie był szampan, były okolicznościowe koszulki, a już po powrocie do Majdanu pokaz fajerwerków. Odbyło się to więc chyba z dużą pompą?

– Zgadza się i to też powiedziałem po powrocie do Majdanu w rozmowie z naszymi kibicami, którzy przywitali nas fantastycznie tworząc szpaler. To są momenty, które zostaną na zawsze w pamięci. Podziękowałem drużynie, a także naszemu kierownikowi, który był przygotowany pod każdym względem. Wiedziałem, że są przygotowane koszulki w przypadku awansu, ale prosiłem, by absolutnie mi ich nie pokazywać, póki nie usłyszę ostatniego gwizdka. Więc gdyby ostatnie spotkanie nie poszłoby po naszej myśli to tych koszulek nikt by nie zobaczył. Znaliśmy wynik meczu Gromu z Pogonią Łaszczówka i w doliczonym czasie nasi zawodnicy zaczęli te koszulki zakładać. Ja poczekałem do samego końca, ale potem był wybuch ogromnej radości, bo moi zawodnicy mocno na to zapracowali. Już po meczu podczas fety powiedziałem do drużyny, żeby zapamiętali ten czas i świętowali, a od nowego tygodnia zabieramy się do pracy, by przygotować się do gry w czwartej lidze.

  • To drugi awans do czwartej ligi w pana karierze. Pierwszy został wywalczony oczywiście z Gromem Różaniec. Zna pan więc ten szczebel rozgrywek. Proszę powiedzieć czego drużyna będzie potrzebować na wyższym poziomie?

– Już gdzieś usłyszałem głosy u niektórych zawodników, że w czwartej lidze nie dadzą rady, bo będzie zdecydowanie ciężej. A ja widzę to tak: wywalczyliśmy awans, w przyszłym sezonie może okażemy się najsłabsi, może zajmiemy miejsce w środku tabeli, a może będziemy czarnym koniem? Nie wiemy tego co przyniesie przyszłość. Jestem realistą i wiem, jakie zespoły tam obecnie występują. Dlatego czeka nas wspaniała przygoda. Może komuś uda się w tych rozgrywkach wypromować i przejść na jeszcze wyższy poziom? Musimy spróbować i zaangażować się w ten projekt. Sportowo można by wymienić połowę zespołu na czwartoligowych „wyjadaczy”, ale czy to ma sens? Żeby mnie dobrze też zrozumiano, warto byłoby wzmocnić naszą siłę, by dorównać kroku innym. Z drugiej strony nie chce żadnemu z zawodników zabierać tego sukcesu, na który pracował przez cały roku. Dlatego mój pomysł jest taki by każdy z piłkarzy, który wywalczył awans ma zostać w klubie i walczyć. Moim i zarządu zadaniem jest natomiast poszukać wzmocnień byśmy nie byli „chłopcami do bicia”. Najważniejszy jest jednak rozwój klubu i dawanie szansy młodzieży.

  • Czwarta liga to też więcej treningów i ciężkiej pracy

 – Wyższa liga to wyższe wymagania. Na pewno będziemy teraz trenować częściej. W klasie okręgowej można sobie pozwolić na rezygnację z jednego z elementów, ale w czwartej lidze musimy pracować sumiennie nad taktyką, techniką i motoryką. Moi zawodnicy wiedzą jednak co ich czeka, bo część z nich grała już na tym poziomie. Jestem przygotowany na to, że trzeba będzie dać od siebie więcej, a i zawodnicy się tego nie boją.

  • A jak się pan czuje, że Tanew awans finalnie zabrała Gromowi, a więc klubowi, który wiele w pana życiu znaczy?

 – To akurat jest dla mnie nieco smutne. Po awansie prezes Gromu pogratulował mi sukcesu. Nie będę ukrywać, że wolałbym nieco inny układ, bo Grom jest bliski memu sercu. W tym klubie występowałem jako piłkarz, a później zostałem trenerem. Jako szkoleniowiec pracowałem tam od klasy B po czwartą ligę i poznałem wielu wspaniałych ludzi. To więc już na zawsze będzie mój klub. Teraz jestem jednak trenerem Tanwi i robię wszystko, by to ten klub odnosił sukcesy. Moim zadaniem było wywalczenie awansu i udało mi się to kosztem Gromu, Nie będzie to chyba dla nikogo zdziwieniem jak powiem, że wolałbym żeby w takich okolicznościach być lepszym od chociażby Victoria Łukowa czy Pogoń 96 Łaszczówka.

  • Teraz ma pan trochę czasu na oddech i może pan kibicować byłemu klubowi w barażach o czwartą ligę.

 – Jestem w stałym kontakcie z zawodnikami Gromu i prezesem. Będą im kibicować i fajnie by było gdyby ten zespół również znalazł się w czwartej lidze. Tego im życzę.

  • Jak wygląda więc plan przygotowań Tanwi przed nowym sezonem?

 – Piłkarze mają wolne do pierwszego lipca, a ja i zarząd nie odpoczywamy wcale. Czeka nas dużo pracy na przeróżne tematy dlatego musimy zakasać rękawy. Zrobimy wszystko, by Tanew była gotowa do rywalizacji w czwartej lidze.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty
Kraśnik

Strażacy nie tylko gaszą pożary. Ratują też ciekawskie koty

Kraśniccy strażacy pokazali, że dla nich liczy się każde życie. Także to należące do czworonogów.

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

Sekunda nieuwagi, dwa dachowania. Niebezpieczny weekend na drogach powiatu chełmskiego

W miniony weekend, na drogach powiatu chełmskiego, w odstępie zaledwie kilkunastu godzin doszło do dwóch niemal identycznych dachowań samochodów osobowych. W obu przypadkach kierowcy trafili do szpitala.

pałac Potockich
Radzyń Podlaski

Wcześniej pałac, teraz park. Miliony na rewitalizację zielonego zakątka Radzynia Podlaskiego

Wcześniej pałac Potockich, teraz park. Miasto dostało unijną dotację na rewitalizację zielonego terenu. Na razie będzie to pierwszy etap.

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

Pamięć zapisana w archiwum. Dzieci Zamojszczyzny mówią do nas po latach

II wojna światowa przyniosła ze sobą nie tylko strach, śmierć i zniszczenie. Mogło być coś gorszego? Mogło. Płacz dzieci. Był, wciąż jest, o wiele trudniejszy do zniesienia. Maleńkie ręce kurczowo trzymające się matczynych spódnic, oczy starszych próbujące zrozumieć, to czego nie mógł pojąć rozum... Wtedy dla tysięcy istnień zatrzymał się czas. Zostali wypędzeni z ciepłego domu, pachnącego matczyną miłością i chlebem. Niemieccy żołnierze nie pozwalali na zbyt wiele. Kołdra, garnek… ostatnie spojrzenia na domy, ukochanych Burków i Reksów… Wieziono ich do obozu w Zamościu, „za druty”, tam w nieludzkich warunkach trwali. Część razem, część rozdzielona. Nie każdy miał siłę na jakieś dalej, niektórym zabrakło szczęścia i tam w nieludzkich warunkach kończyli ludzką wędrówkę… Tych, którzy przeżyli pędzono do wagonów bydlęcych. W ciemności i chłodzie rozpoczynał się kolejny etap, znów dla wielu droga bez powrotu. Cel był jednak jasno określony. Czekały na nich obozy koncentracyjne lub roboty przymusowe. Dzieci – te, które „nadawały się do germanizacji” – zostały wyrwane z rąk matek i wywiezione do Niemiec. Reszta jechała w nieznane…

Trener Motoru Mateusz Stolarski

Mateusz Stolarski przed meczem z GKS Katowice: Motor ma być znowu Motorem

Już w piątek o godz. 18 piłkarze Motoru rozegrają bardzo ważny mecz z GKS Katowice. W Lublinie spotkają się drużyny, które świetnie radziły sobie w poprzednim sezonie, ale w tym mają sporo problemów i zajmują miejsca w dolnych rejonach tabeli.

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Jak wybrać zakład pogrzebowy? Praktyczny przewodnik w trudnym momencie!

Śmierć bliskiej osoby wiąże się z silnymi emocjami, ale także z koniecznością szybkiego załatwienia wielu formalności. Od uzyskania aktu zgonu po organizację ceremonii pogrzebowej. W takich chwilach wybór odpowiedniego zakładu pogrzebowego ma ogromne znaczenie. To od jego profesjonalizmu, podejścia i zakresu usług zależy, czy uroczystość przebiegnie sprawnie i z należytą powagą. W artykule omawiamy, na co zwrócić uwagę, by podjąć przemyślaną decyzję.

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Czy noże OTF są legalne w Polsce? Fakty, prawo i najczęstsze nieporozumienia!

Automatyczne noże sprężynowe OTF (Out The Front) zyskały w ostatnich latach popularność wśród polskich entuzjastów sprzętu taktycznego. Wokół ich legalności narosło jednak wiele mitów i nieporozumień, które często prowadzą do błędnych wniosków. Rzeczywistość prawna okazuje się bardziej złożona niż sugerują internetowe dyskusje.

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Okropna śmierć mieszkańca Puław. Kierowcę ciężarówki zagryzły psy

Mieszkańcy Puław są wstrząśnięci tym, co w niedzielę zdarzyło się w lesie koło Zielonej Góry. 46-letni Marcin na przerwie w trasie poszedł na grzyby. Zaatakowały go agresywne psy. Dzisiaj, mimo starań lekarzy, w tym przeprowadzonych operacji, mężczyzna zmarł.

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie
na sygnale

Alkohol, gniew i młotek — brutalny rozbój na osiedlu w Chełmie

Z pozornie niewinnego weekendowego spotkania przy alkoholu wynikła kłótnia i dramat. Dwaj mężczyźni i kobieta zaatakowali swojego znajomego, bijąc go młotkiem i nożem technicznym. Pokrzywdzony trafił do szpitala, a sprawcy – do aresztu. Grozi im nawet 20 lat więzienia.

W czasie, gdy w Zamojskiej Akademii Kultury trwało podsumowanie sezonu turystycznego, miasto zwiedzały panie Grażyny, sąsiadki z Blachowni koło Częstochowy, które na wycieczkę przyjechały z grupą słuchaczy Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W ramach kilkudniowego pobytu zwiedziły już Lublin, Kazimierz a w planach miały jeszcze Puławy. Zamościem były zachwycone
galeria

Miasto idealne na city break. Tak Zamość widzą turyści

Z reguły wpadają na krótko, przeważnie w weekend. Są zadowoleni z oferty, choć czasem kręcą nosem np. na gastronomię czy stosunek jakości do ceny. Byłoby ich więcej, gdyby nie wojna w Ukrainie. Taki obraz turystów odwiedzających Zamość wyłania się z podsumowania tegorocznego sezonu.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Na co zwrócić uwagę przy wyborze telewizji internetowej?

Telewizja internetowa zyskuje coraz większą popularność. Daje dostęp do setek kanałów i treści na żądanie, a do tego można z niej korzystać na różnych urządzeniach. Wybór odpowiedniej oferty nie jest jednak prosty, ponieważ operatorzy kuszą pakietami i wieloma funkcjami dodatkowymi. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, by telewizja internetowa była wygodna, stabilna i dopasowana do Twoich potrzeb.

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Osiągnęli limit punktów karnych i stracili prawa jazdy

Nadmierna prędkość nie popłaca. Przekonali się o tym dwaj kierowcy złapani przez włodawską policję. Kierowcy stracili prawa jazdy za przekroczenie dozwolonej liczby punktów.

pałac Potockich

Są pieniądze na izbę regionalną w pałacu Potockich

W międzyrzeckim pałacu Potockich powstanie izba regionalna. Miejski Ośrodek Kultury pozyskał na ten cel 142 tys. zł.

Masz w domu ten produkt? Oddaj go do sklepu

Masz w domu ten produkt? Oddaj go do sklepu

Siec sklepów Auchan informuje o wycofaniu ze sprzedaży partii wody butelkowanej.

Znamy Cud Polski 2025 z województwa lubelskiego

Znamy Cud Polski 2025 z województwa lubelskiego

Trzy miejsca z województwa lubelskiego walczyły o tytuł Cudu Polski 2025. Znamy już wyniki plebiscytu organizowanego przez magazyn podróżniczy.

ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
9. KOLEJKA

Wyniki:

Olimpiakos Tarnogród - Błękitni Obsza 5-0
Victoria Łukowa - Gryf Gmina Zamość 3-1
Omega Stary Zamość - Sparta Łabunie 7-1
Pogoń 96 Łaszczówka - Potok Sitno 2-0
Huczwa Tyszowce - Grom Różaniec 2-5
Andoria Mircze - Korona Łaszczów 1-1
BKS Bodaczów - Huragan Gmina Hrubieszów 3-1
Roztocze Szczebrzeszyn 1925 - Graf Chodywańce 1-5

Tabela:

1. Victoria 9 27 33-2
2. Bodaczów 9 24 33-8
3. Graf 9 23 24-7
4. Gryf 9 18 31-13
5. Andoria 9 17 20-9
6. Huczwa 9 15 24-19
7. Huragan 9 14 17-20
8. Korona 9 13 17-21
9. Grom 9 12 22-26
10. Omega 9 11 24-20
11. Pogoń 9 11 14-18
12. Błękitni 9 6 7-18
13. Sparta 9 6 10-33
14. Roztocze 9 5 9-24
15. Olimpiakos 9 3 12-35
16. Potok 9 1 8-32

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!