PZL Leonardo Avia Świdnik przegrała na wyjeździe z CUK Aniołami Toruń 0:3. To czwarta porażka z rzędu
Świdniczanie bardzo chcieli przełamać się po serii trzech porażek: z BKS Bydgoszcz, PIERROT Czarnymi Radom i Karton-Pak Astrą Nowa Sól. Gospodarze ostatnio zyskali solidnego sponsora strategicznego - PGE Polską Grupę Energetyczną.
Początek partii otwarcia należał do gospodarzy (4:2, 5:4, 7:6, 8:7). Po błędach miejscowych w ataku to „żółto-niebiescy” przejęli inicjatywę (11:9, 13:11, 15:14). Torunianie jednak szybko wrócili do prowadzenia. Łukasz Kalinowski skończył atak na 19:18. Avia do końca walczyła o korzystny wynik. Tomasz Kuś i spółka wygrywali 21:20, następnie doprowadzili do remisu 23:23. Ostatecznie ulegli 23:25.
Druga odsłona była łudząco podobna do pierwszej. Na początek mocno uderzyli siatkarze Aniołów. Goście zniwelowali straty i po bloku Igora Oziabło odskoczyli na 9:6. Niestety, nie potrafili utrzymać prowadzenia. Gospodarze doprowadzili do wyniku 10:10, by w kolejnych akcjach budować przewagę: 14:11, 16:12, 17:16, 19:17, 20:18, 21:20. W końcówce Tomasz Kryński atakiem doprowadził do remisu 23:23. Ostatnie słowo należało do gospodarzy, którzy wygrali 26:24.
Trzeci set był już ostatnim. Przyjezdni w pewnym momencie prowadzili 10:8. Szybko jednak je stracili (15:14). Im było bliżej zakończenia partii, tym przewaga Aniołów powiększała się (22:18). Odsłona zakończyła się wygraną gospodarzy 25:22, a cały mecz 3:0.
CUK Anioły Toruń - PZL Leonardo Avia Świdnik 3:0 (25:23, 26:24, 25:22)
CUK Anioły: Jankowski 11, Podleśny 2, Kalinowski 9, Urbańczyk 5, Skadorwa 6, Krysiak 10, Podborączyński (libero), Surgut 1, Kosian, Paolinetti 12.
Avia: Pigłowski 2, Ociepski 11, Oziabło 3, Kryński 10, Rawiak 11, Piwowarczyk 7, Kuś (libero), Rykała, Orlicz, Gwardiak 5, Borkowski, Hajbowicz (libero).
