W spotkaniu na szczycie drużyn z dołu tabeli AZS AWF Biała Podlaska uległ na wyjeździe Vive Tauronowi II Kielce 25:27
Starcie z rezerwami mistrza Polski Vive Tauronu Kielce kwalifikowało się do spotkań po podwójną stawkę. Oba zespoły bowiem sąsiadowały w tabeli, oba miały na koncie identyczną liczbą zdobytych sześciu punktów. Wyżej o jedną pozycję byli bialscy akademicy (12 lokata). Nic dziwnego, że mecz, od początku do końca, był bardzo emocjonujący i zacięty.
Goście z Białej Podlaskiej od razu zabrali się do solidnej pracy. Po pięciu minutach przyjezdni wygrywali 3:1, po 10 – 8:5. Bialczanie grali bardzo dobrze w obronie i ataku. Efektem takiej postawy było zwiększenie prowadzenia do pięciu goli po pierwszych 30 minutach gry.
Druga część meczu to zdecydowanie lepsza postawa gospodarzy w obronie. Również zmiana ustawienia defensywy na 5-1 wpłynęła mobilizująco na kielczan. Dobrze w bramce radził sobie Mikołaj Baran, formą strzelecką błysnął prawy rozgrywający z Czarnogóry Branko Vujović, który siedem z ośmiu bramek zdobył właśnie po zmianie stron.
Przez większą część drugiej połowy to bialczanie wygrywali różnicą kilu trafień. Kluczowe akcje rozegrały się w ostatnich 10 minutach. Od wyniku 23:22 dla AZS AWF kielczanie rzucili cztery gole z rzędu i wydarli zwycięstwo.
Vive Tauron II Kielce – AZS AWF Biała Podlaska 27:25 (12:17)
Vive Tauron II: Kijewski, Markowski, Baran – Telka, Bulski 3, Vujović 8, Grdeń, Kogutowicz 3, Grabowski 3, Siedlarz 1, Nowak, Bis 6, Ciołak 1, Bysiak, Dufaj 2. Kary: 10 minut. Dyskwalifikacja: Jakub Bulski w 28 min, z gradacji kar.
AZS AWF BP: Adamiuk, Chmurski, Kozłowski – Warmijak 2, Skuciński, Ziółkowski, Rusin 3, Chełmiński, Stefaniec 9, Kriuczkow 7, Jaszczuk 2, Banaś, Kandora 1, Pezda 1. Kary: 12 minut.