Stowarzyszenie kibiców bojkotuje mecze Motoru Lublin. "Według nas propozycja klubu jest śmieszna"

„Speedway Euphoria” prowadziła do tej pory zorganizowany doping na meczach żużlowego Motoru Lublin. Klub zbierał pochwały z całej Polski za atmosferę, którą udawało się stworzyć na trybunach stadionu przy Al. Zygmuntowskich. Jednak nowa rzeczywistość, w której obudziły się jedna i druga strona, sprawiła, że na tej współpracy pojawiła się rysa.

– Rozumiejąc obecną sytuację, zawnioskowaliśmy o umożliwienie nam zakupu 50 biletów. Jest to minimum niezbędne do prowadzenia zorganizowanego dopingu. 50 biletów, za które zapłacimy pełną cenę, dla osób, które od lat angażują się w ruch kibicowski, organizują wyjazdy, przygotowują oprawy... – czytamy w oświadczeniu Stowarzyszenia, które pojawiło się w sobotę na Facebooku.

Jak relacjonuje „Speedway Euphoria”, Motor Lublin na taką propozycję się nie zgodził i zaproponował w zamian kibicom – jak sami twierdzą – 10 biletów. – Według nas propozycja klubu jest śmieszna, obrazuje ich stosunek do naszych działań – ocenia Stowarzyszenie.

– W związku z powyższym podjęliśmy decyzję, że do odwołania nie pojawimy się na trybunach Z5. Decyzję bardzo trudną, ale jedyną możliwą w przedstawionych okolicznościach. Liczymy na Waszą wyrozumiałość – czytamy w oświadczeniu.

Co ciekawe, dopiero dzień później, kiedy informacja pojawiła się już w mediach, Stowarzyszenie się zreflektowało i złagodziło nieco swój ton. Wcześniej „Speedway Euphoria” pisała o tym, że klub „nie wykazał chęci, by atmosfera meczowa choć trochę przypominała tą z zeszłych lat”, a w niedzielę pod jednym z postów na facebookowej stronie Dziennika Wschodniego poinformowała, że chodzi „wyłącznie o kwestie czysto techniczne”.

– Decyzja Speedway Euphorii nie jest odwetem, jak sugerują niektórzy, za brak porozumienia z władzami klubu Motor Lublin, a została podjęta z uwagi na brak możliwości zorganizowania dopingu na najbliższym meczu ze Stalą Gorzów, w związku z niemożliwością zajęcia miejsc na sektorze C3 przez osoby ten doping prowadzące, a tym samym skoordynowania dopingu – czytamy w komentarzu Stowarzyszenia.

– Speedway Euphoria przez ponad dekadę swojej działalności nigdy nie uzależniała swojego zaangażowania w działania na rzecz lubelskiego żużla od uzyskiwania jakichkolwiek przywilejów i profitów ze strony władz poszczególnych klubów żużlowych i tak pozostanie również w przyszłości – dodają kibice.