Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Liceum żegna swojego wieloletniego dyrektora

Platerka żegna swojego wieloletniego dyrektora. Zenon Borysewicz zmarł w wieku 75 lat.
Liceum żegna swojego wieloletniego dyrektora

Autor: archiwum

- Do zobaczenia sorze po drugiej stronie - piszą jego byli wychowankowie. Lubili go uczniowie i nauczyciele z II Liceum Ogólnokształcącego im. Emilii Plater, którego był dyrektorem od 1987 do 1998 roku. Uczył historii. - Nie zapomnę, gdy jako świeżo upieczona licealistka byłam zaskoczona tym, że pan dyrektor wychodził z gabinetu w trakcie przerw, żeby porozmawiać z uczniami. Tworzył niesamowitą atmosferę tej szkoły – wspomina pani Marzena.

Informację o jego śmierci w środę przekazała szkoła. „Jego nagłe odejście jest prawdziwym ciosem nie tylko dla najbliższej rodziny. Wszyscy, którzy go znali, potwierdzą, że był im bliski i traktował kolegów i koleżanki jak swoją rodzinę. Zawsze gotów do bezinteresownej pomocy, wsparcia, po prostu ludzki w każdej życiowej sytuacji” - pisze społeczność platerki.

Tych słów pożegnania jest więcej. „Nie zostawił nikogo bez pomocy (…). Uczniowie mogli liczyć na jego uważność, życzliwość i poświęcony im czas. Był pasjonatem historii, którą świetnie znał, imponując swoją wiedzą w tej dziedzinie. Wszyscy podziwialiśmy zaangażowanie pana dyrektora w dzieło rozbudowy szkoły. Wykazał się wtedy talentem organizatorskim, determinacją i konsekwencją w działaniu. Nowy segment edukacyjny z salą gimnastyczną to była przede wszystkim jego zasługa” - przypomina II LO. Gdy po 33 latach pracy zawodowej odszedł na emeryturę, nadal utrzymywał kontakty z placówką i swoimi wychowankami.

- Żyliśmy w trudnym czasie, mieliśmy do czynienia z wyżem demograficznym. Coraz więcej młodzieży chciało się uczyć i brakowało miejsca. Powołano społeczny komitet budowy szkoły, zaczęliśmy szukać pieniędzy niebudżetowych – opowiadał kilka lat temu Borysewicz podczas obchodów 100-lecia istnienia platerki. Gdy w 1998 roku chciano go odwołać ze stanowiska, młodzież wstawiła się za swoim dyrektorem, organizując protesty.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama