Dwa sparingi i dwa zwycięstwa Lublinianki

Sparing z POM Iskrą zakończył się wynikiem „tylko” 2:0. Tylko, bo sytuacji było znacznie więcej. Gabriel Jakimiński zdobył gola i zaliczył asystę przy trafieniu Karola Futy. Wynik powinni jednak podwyższyć: Dominik Ptaszyński, Wiktor Makowski, czy Grzegorz Fularski. Ostatecznie zostało jednak 2:0.

– Rzeczywiście, mieliśmy mnóstwo okazji i końcowy rezultat powinien być bardziej okazały. Z jednej strony martwi, że marnujemy tyle sytuacji. Z drugiej to jednak sparingi i mam nadzieję, że do ligi jednak poprawimy się w tym elemencie – mówi Robert Chmura.

Szkoleniowiec w obu sobotnich meczach uzupełnił skład juniorami. Co ciekawe, w tym wcześniejszym spotkaniu na boisku zameldował się nawet zawodnik z rocznika… 2007, czyli Kacper Krzak. – Bacznie przyglądamy się naszym juniorom, jestem też w stałym kontakcie z trenerami grup młodzieżowych. Chcemy kogoś znaleźć, kto będzie wzmacniał pierwszy zespół. Wiadomo, że w przypadku Kacpra fizycznie musi jeszcze odstawać, bo różnica wieku jest bardzo duża. To jednak fajny chłopak na pozycje numer sześć i osiem. Na pewno właśnie takich graczy chcemy promować. Długa droga przed nim i przed resztą chłopaków – zapewnia trener Chmura.

Mimo porażki zadowolony z postawy swojego zespołu był trener Zbigniew Wójcik, chociaż bardziej z pierwszej połowy. – Bezwzględnie Lublinianka była dużo lepsza. Warunki nie były jednak łatwe. W pierwszej połowie graliśmy pod wiatr, ale akurat pierwsze 45 minut było w naszym wykonaniu niezłe. Potrafiliśmy wyprowadzić akcję i zakończyć ją strzałem. Myślałem, że kiedy po przerwie warunki będą sprzyjały nam, to będzie lepiej. A tymczasem było mało odważnie, nawet bojaźliwie, a do tego bramkę straciliśmy po kontrze. Pierwsza połowa była na tak, ale druga raczej na nie – ocenia szkoleniowiec.

W drużynie z Piotrowic wystąpił Jakub Sobstyl, ostatnio zawodnik rezerw Motoru Lublin. – Wygląda na to, że będzie z nami na wiosnę. Pozostaje tylko kwestia wypożyczenia go z Motoru – potwierdza szkoleniowiec.

W sparingu z Powiślakiem klub z Wieniawy wygrał 2:1. A tym razem na listę strzelców wpisywali się: testowany Duńczyk oraz Piotr Chodziutko. Potwierdzenie transferu tego pierwszego ciągle się przedłuża, bo Lublinianka czeka na papiery zawodnika. Na dniach w końcu formalności powinny zostać załatwione.

– Spotkanie z Powiślakiem było bardziej wyrównane, a przeciwnik też miał swoje sytuacje. W drugiej połowie trochę mocniej dominowaliśmy i mogliśmy też zdobyć kolejne bramki. Najlepszą okazję miał Kuba Wadowski, który trafił w słupek – wyjaśnia trener Chmura.

W następnym tygodniu jego podopieczni mieli zagrać z Podlasiem Biała Podlaska. Plany trochę się jednak zmieniły, bo trzecioligowiec wyjeżdża na obóz. W tej sytuacji na piątek udało się dogadać mecz ze Stalą Poniatowa. Zawody odbędą się w Lubartowie (godz. 19.30).

Lublinianka Lublin – POM Iskra Piotrowice 2:0 (1:0)

Bramki: Jakimiński, Futa.

Lublinianka: Wójcicki – Rasiński, Grzegorczyk, Futa, Ptaszyński, Szczepański, Fularski, Brzyski, Makowski, Jakimiński oraz Krzak.

POM: Berebcki – Jurko, Żurek, Oroń, zawodnik testowany, Szabłowski, Piwnicki, Gustaw, Sobstyl, Baran, Barwiak oraz Czarnecki, Jarosz, Lenkiewicz, Kura, Kutyła, Drozd, Pusiak.

Lublinianka Lublin – Powiślak Końskowola 2:1 (0:1)

Bramki: zawodnik testowany, Chodziutko – zawodnik testowany.

Lublinianka: Lewandowski – Szymecki, Świderski, Wójtowicz, Niegowski, Banachiewicz, Chodziutko, zawodnik testowany, Nowak, Miśkiewicz, Wadowski oraz Parczewski.

Powiślak: Zagórski – Nowak, Kozak, Kędra, Łuczkowski, Przychodzień, Drzazga, Bernat, Pryliński i dwóch zawodników testowanych oraz Bicki, Kawalec, Kośka, Olszewski, zawodnik testowany III.