

Kibice Górnika Łęczna zakończyli feralne odliczanie. W 12. kolejce na zapleczu PKO BP Ekstraklasy zielono-czarni pokonali u siebie Miedź Legnica 2:0. Zespół do pierwszego od kwietnia tego roku zwycięstwa w lidze poprowadził Daniel Rusek, który w klubie z Łęcznej przeszedł przez wszystkie szczeble trenerskiego rzemiosła

Dla trenera Ruska, który od zawsze jest związany z Górnikiem (najpierw jako zawodnik, a następnie trener grup młodzieżowych, trener rezerw i asystent trenera przy pierwszym zespole) niedzielny wieczór był z całą pewnością wyjątkowy, ale i bardzo emocjonujący. Co prawda szkoleniowiec ten już raz prowadził pierwszy zespół Górnika (po zwolnieniu trenera Ireneusza Mamrota), ale miało to miejsce w Gdyni. Wówczas drużyna wywalczyła bezbramkowy remis. Natomiast w starciu z Miedzią łęcznianie potrzebowali zwycięstwa bardziej niż kiedykolwiek w ostatnich kilku latach.
Niedzielne spotkanie zakończyło się wielkim sukcesem 35-letniego szkoleniowca. Górnik wygrał 2:0 i od razu w serca kibiców wlała się nadzieja na skuteczna walkę o utrzymanie.
– Przy okazji tego spotkania zarówno mi, członkom sztabu szkoleniowego oraz piłkarzom towarzyszyły duże emocje. Stworzyliśmy sobie okazje i zdobywaliśmy pole karne rywali – powiedział po wygranym meczu z Miedzią Daniel Rusek, trener Górnika. – Myślę, że musimy jeszcze popracować nad obroną własnej „szesnastki”, bo Miedź kreowała sobie szanse przez nasze błędy w ustawieniu. Chcielibyśmy to na spokojnie przeanalizować. Krótko pracujemy, nastąpiła zmiana trenera i widać też część jego działań za co również jemu należą się podziękowania. Chciałbym też podziękować piłkarzom za poświęcenie i zaangażowanie w tym spotkaniu. Dodatkowo uważam, że w ostatnim tygodniu cały sztab wykonał bardzo dobrą pracę. Co będzie dalej? Zobaczymy – dodał Rusek.
Na sukces w niedzielnym meczu mocno zapracował cały zespół, ale na pierwszy plan wybił się bezdyskusyjnie Kamil Orlik, który najpierw zaliczył asystę przy golu Kamila Kruka, a w końcówce ustalił wynik spotkania. – W meczu z Miedzią najważniejsza była nasza determinacja oraz poświęcenie. Rzucaliśmy się na każdą piłkę. W obronie pracowaliśmy wszyscy razem, w kompaktowy sposób. Wypracowaliśmy sobie to zwycięstwo. Gdy jesteśmy drużyną, to potrafimy wygrać z każdym. Byliśmy uczulani na to, że Miedź ma dobre początki spotkań i już kilka razy strzelali gola bezpośrednio po rozpoczęciu meczu. Na szczęście udało nam się odeprzeć ataki rywali oraz przetrwać ten trudniejszy moment. W dalszej części pierwszej połowy wyglądaliśmy nieźle i szkoda, że nie potwierdziliśmy tego bramką. Natomiast najważniejsze jest zwycięstwo, z którego bardzo się cieszymy – powiedział główny bohater niedzielnego spotkania.
– W dwunastej kolejce udało nam się odnieść zwycięstwo, chociaż myślę, że dużo wcześniej zasługiwaliśmy na wygraną. Wcześniej graliśmy dobrze, ale brakowało nam utrzymania korzystnego wyniku. Na treningach w ostatnim tygodniu było widać, że to zmierza w dobrą stronę. Czeka nas krótkie świętowanie, a podczas przerwy reprezentacyjnej będziemy chcieli „zresetować” głowy i skupić się na wygrywaniu kolejnych meczów. Wykonaliśmy pierwszy krok, a przed nami wielkie rzeczy. Myślę, że ruszymy do przodu i będziemy regularnie punktować – dodał pomocnik Górnika.
Kolejny mecz ligowy Górnik rozegra 19 października. Wówczas do Łęcznej przyjedzie zajmujący ostatnie miejsce w tabeli, ale mający tyle samo punktów (dziewięć) co łęcznianie. Z tego też względu najbliższy mecz będzie niezwykle ważny dla obu ekip i w przypadku porażki którejś ze stron może to być kluczowe spotkanie w kontekście walki o utrzymanie w Betclic I Lidze. Jednym z elementów przygotowawczych do tego starcia będzie mecz kontrolny ze Stalą Rzeszów. Łęcznianie zmierzą się z ekipą z Podkarpacia w najbliższy czwartek o godzinie 13 na stadionie w Łęcznej. Kibice będą mogli obejrzeć jego przebieg z trybun. Transmisja z meczu będzie dostępna także w serwisie YouTube.
