Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

25 października 2018 r.
12:24

Wyszedł z domu dziecka, mieszka w stodole. Urzędnicy nie mają sobie nic do zarzucenia

Zostali odebrani rodzicom z powodu pijaństwa i przemocy. Po wyjściu z domu dziecka wrócili do patologicznego domu. Dalej są świadkami awantur, 21-letni chłopak mieszka w stodole. Urzędnicy w tej sprawie nie mają sobie nic do zarzucenia.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Rodzeństwo Piotr, Malwina, Marta i Karolina 13 lat temu trafili do domu dziecka. Ich rodzice nadużywali alkoholu i używali przemocy. - Ojciec cały czas pił. Bił nas i mamę. Mama, tak samo jak ojciec, wpadła w alkoholizm.

Wychodziła z domu na noce, musiałam zajmować się rodzeństwem. Któregoś razu matka poszła i nie wróciła na cały tydzień. Nie było co jeść, rodzeństwo chodziło jak bezdomni. W końcu zabrali nas do domu dziecka – mówi Malwina Kwiatkowska.

Część rodzinnego domu, w którym mieszka Malwina z czwórką dzieci oraz mężem, to pokój i kuchnia, z dostępem do zimnej wody. Nie ma w nim, ani łazienki, ani toalety. W lokalu zameldowane są również młodsze siostry Malwiny oraz jej brat Piotr. 21-latek mieszka w stodole. Budynek jest w opłakanym stanie.

- Mieszkam tu 3-4 lata, zimą idę do siostry. Kiedy wyszedłem z domu dziecka byłem po pomoc w opiece społecznej, ale dali mieszkanie komuś innemu – mówi.

Reszta rodzeństwa - Karolina i Marta mieszkają „kątem” u rodziców swoich partnerów w innych miejscowościach. - Nie mieliśmy, dokąd wrócić. Jakbym nie miała chłopaka musiałabym wrócić do tej patologii – przyznaje Karolina Stusińska. - Zabierają nas z patologii, a później każą do niej wrócić. Masz 18 lat i musisz sobie radzić samemu. Nikogo nie interesuje, czy ma się dom, czy się go nie ma – dodaje Marta Stusińska.

Malwina, której ojciec mieszka za ścianą, wciąż jest narażona na awantury z jego strony. - Boję się dziadka jak jest pijany. Boimy się, że nas pobije – mówią dzieci Malwiny.

Ojciec rodzeństwa wciąż się upija. Pijany wszczyna awantury. Mieszka razem z matką Aliną w drugiej części domu. Starsza kobieta ma założoną „niebieską kartę”, a w sądzie toczy się sprawa o znęcanie nad nią. Mimo, że sąd skierował alkoholika na przymusowe leczenie, mężczyzna dotąd tam nie trafił.

Dlaczego Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Mszczonowie, któremu podlega ten teren, nie pomógł rodzeństwu? Jego kierowniczka Barbara Ciszewska, twierdzi, że jej pracownicy nie wiedzieli, że Piotr mieszka w stodole. - Nigdy nie przychodził prosić o pomoc. Jedynie poprosił o pracę.

Po naszej interwencji gmina Mszczonów zaproponowała Piotrowi pokój ogrzewany piecem węglowym w osiedlu mieszkań socjalnych. Toalety mieszczą się w barakach na zewnątrz. Na tym osiedlu mieszka matka rodzeństwa, która założyła nową rodzinę.

Piotr do tej pory jej nie wybaczył. - Tego się nie da zapomnieć. Wsparcia od niej nie ma. Nieraz jestem wściekły, ale wtedy zajmuję się pracą – mówi.

Piotr, na co dzień pracuje na polach u okolicznych rolników. Oficjalnie jest bezrobotnym bez prawa do zasiłku i urząd pracy skierował go do tzw. prac społecznie użytecznych, które wykonuje kilka razy w miesiącu.
- Brak nadziei i motywacji to jest chyba najgorsza choroba, jaka toczy tychmłodych ludzi. Te osoby mają bierną postawę wobec życia, mają bardzo niskie poczucie wartości. Jaki jest na to sposób? Mamy w prawie asystenta rodziny, który powinien przyjść i nie tylko zapytać, czy złożyć jakieś podania, ale trochę się zaprzyjaźnić z młodymi ludźmi. Dać motywację i nadzieję – mówi Tomasz Polkowski, propagator idei rodzinnej pieczy zastępczej i prezes fundacji „Dziecko i rodzina”.

Malwina już w 2008 roku złożyła w gminie podanie o mieszkanie socjalne. Lokalu nie otrzymała. - Na terenie wiejskim bardzo dużo ludzi nie ma toalety.  A to, że dzieci opuszczając dom dziecka i nie dostają mieszkania to nie jest nasza wina, to wina państwa – uważa Barbara Ciszewska.

Dyrektorka placówek opiekuńczo-wychowawczych, w których przebywało rodzeństwo Stusińskich obecnie jest również dyrektorem Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Otwocku. To od nas dowiedziała się jak żyją jej byli wychowankowie. - Wykonaliśmy ogromną pracę dla tych dzieci. Gdyby była taka wola to na terenie powiatu, gdzie był dom z dziecka, mieliśmy możliwości usamodzielniania dzieci. Ale pytaliśmy każde z rodzeństwa, gdzie chcą swoje życie rozpoczynać. Decyzja była, że to ma być na terenie tamtego powiatu – twierdzi Małgorzata Woźnicka, dyrektor placówek opiekuńczo-wychowawczych „Domy dla dzieci” w Otwocku oraz dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Otwocku.

Rodzeństwo przekonuje, że nie wiedziało, że może wybierać miejsce, gdzie się usamodzielni. - Nie dostałam żadnej informacji, że była taka możliwość – zapewnia Marta Stusińska.

W trakcie pobytu rodzeństwa w domu dziecka ich ojciec odbył karę więzienia za znęcanie się nad ich matką. Wcześniej sprzedał dom, choć teraz nadal w nim mieszka. Mimo, że to pogorszyło położenie wychowanków, żaden z pracowników socjalnych, ani wychowawców domu dziecka nie sprzeciwił się, by dzieci po uzyskaniu pełnoletności znów tam zamieszkały.

Zanim wychowankowie domu dziecka osiągną pełnoletniość razem z wychowawcą tworzą plan usamodzielnienia, który jest akceptowany przez PCPR.

Dlaczego urzędnicy zgodzili się, by dzieci wróciły do rodzinnego domu, w którym wciąż panowała patologia? - Pani chciałaby, taką czuję intencję, obarczyć odpowiedzialnością za nieudane usamodzielnienie tych dzieci dom dziecka. Ja się z tym nie zgadzam – mówi Małgorzata Woźnicka.

- Myślę, że gdyby w domach dziecka były relacje emocjonalne między dziećmi, a wychowawcami to wychowankowie nie usamodzielnialiby się donikąd, albo do takich miejsc, z których zostali zabrani. Plan usamodzielnienia powinien powstawać przez wiele lat przed usamodzielnieniem – zaznacza Tomasz Polkowski.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium