Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

Dzisiaj
9:00

Winyle i gramofony: Żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem

Autor: Zdjęcie autora Michał Grot
Przygotowałem miejsce w piwnicy, wniosłem meble, zamówiłem szyld, a żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem – odpowiada Marek Naumiuk
Przygotowałem miejsce w piwnicy, wniosłem meble, zamówiłem szyld, a żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem – odpowiada Marek Naumiuk (fot. DW)

Uwielbiam przywracać życie zabytkowym urządzeniom, które trafiły na śmietnik historii – Marek Naumiuk włącza patefon. Charakterystyczny trzask i dźwięk są nie do opisania. I zaczyna swoją opowieść...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Winylove – tak się nazywa muzeum – działa od ośmiu lat i funkcjonuje w formule bez biletów, czyli dzwonimy, umawiamy się i przychodzimy. Właścicielem i kustoszem jest Marek Naumiuk, meloman i kolekcjoner, który ze swadą opowiada o swojej pasji i rozwoju gramofonii.

Muzeum w centrum Lublina, w specjalnie przystosowanej piwnicy, ma dość miejsca, żeby wygodnie usiąść i posłuchać muzyki z historycznych urządzeń, często już zapomnianych. Zwiedzający to w większości przyjaciele, znajomi, znajomi znajomych  i zagorzali „fonomaniacy” spod tej samej gwiazdy co pan Marek.

Zdarzali się goście z Nowego Jorku, Pakistanu, RPA, Francji i Warszawy, ale zdecydowana większość była z Lublina – odpowiada nasz rozmówca.

Pomysł na muzeum

Jak to się zaczęło?
– Uwielbiam przywracać życie zabytkowym urządzeniom, które trafiły na śmietnik historii. Z czasem zrobił się z tego nałóg. Niektóre gramofony naprawdę znajdowałem na śmietniku. Dużo kupiłem lub dostałem od znajomych. Liczba sprzętów rozrastała się w zastraszającym tempie i wtedy wpadłem na pomysł z muzeum. Początkowo niezbyt przychylnie patrzyła na to wszystko moja żona. Przygotowałem miejsce w piwnicy, wniosłem meble, zamówiłem szyld, a żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem – odpowiada z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru pan Marek.

Pan Tuja z Omska i Mateusz z Neapolu

Każdy eksponat ma swoją osobliwą nazwę i swoją własną historię. Pierwszy w kolekcji był gramofon sprężynowy, nakręcany korbą, wyprodukowany w Omsku w 1934 roku. Jego historia jest niesamowita.

– Pojechaliśmy z żoną kupić tuje na działkę, gdzieś pod Końskowolę. Powiedziałem sprzedawcy, że zbieram gramofony, a on nagle gdzieś zniknął, po czym wyszedł z obory z pokaźnych rozmiarów skrzynką, którą mi wręczył. Okazało się, że to gramofon. Nazwałem go żartobliwie Pan Tuja.

Inne modele mają imiona/nazwy pochodzące od darczyńców, na przykład gramofon Mateusz przyleciał z Neapolu i był to prezent od nienarodzonego jeszcze wtedy wnuka, który na imię ma właśnie Mateusz.

Najcenniejszy egzemplarz w muzeum to wcale nie najstarszy model: to niemiecki gramofon – obiekt marzeń każdego audiofila – Braun PS 500 z 1970 roku, zachowany w doskonałym stanie, zaprojektowany przez legendarnego wzornika Dietera Ramsa.

Pozyskanie niektórych eksponatów wymagało nie lada wytrwałości i cierpliwości. – Najdłużej polowałem na oryginalny patefon. Zajęło mi to 5 lat. Znalazłem go w okolicach Słupska – powiada Marek Naumiuk. W swoich zbiorach ma takie perełki jak: polskie gramofony Bambino, Bernard, Daniel, Fonomaster, Artur, kultowy didżejski Numark PRO-TT 1 i wiele innych, wśród których są egzemplarze wyprodukowane w krajach tzw. demokracji ludowej.

Nie liczę płyt, nie liczę pieniędzy

Drugą – nie mniej istotną – część ekspozycji muzeum stanowi ogromny zbiór płyt winylowych, których jest kilka tysięcy. Ich kolekcjonowanie to druga miłość naszego bohatera.

– Nigdy nie podjąłem się próby policzenia moich płyt. Nie policzyłem też moich gramofonów. Nie wiem też, ile wydałem pieniędzy na muzeum. Ale chyba dużo...

Pierwszą płytą, którą kupił było słynne „Winobranie” Zbigniewa Namysłowskiego. Było to w 1973 roku. – Pamiętam, że „Winobrania” słuchałem na gramofonie Artur, który był słabym sprzętem rodzimej produkcji.

W latach 70. ubiegłego wieku w sklepach muzycznych były tylko płyty winylowe. O płytach cd nikt jeszcze nie słyszał. To nie oznacza, że były łatwo dostępne. – To były prawdziwe polowania. Wszystkie płyty serii Polish Jazz, tak cenione teraz przez melomanów i kolekcjonerów, były trudno osiągalne.

Oprócz rynku oficjalnego funkcjonował rynek nieoficjalny, czyli giełdy muzyczne. W Lublinie taka giełda odbywała się w LDK (Lubelski Dom Kultury) przy obecnej ul. Peowiaków, gdzie można było kupić z drugiej ręki winyle albo je sprzedać czy wymienić się.

NRD: raj dla melomanów

Oferta płytowa sklepów była bardziej niż skromna. Przeważała muzyka klasyczna, polscy wykonawcy, czasem węgierski rock. Prawdziwą rzadkością były płyty zachodnich wykonawców. Te można było kupić tylko za granicą albo na giełdach.

– Podczas praktyk studenckich w NRD kupiłem pokaźną ilość płyt z serii wydawniczej Amiga Jazz. Był to w moim życiu okres, kiedy kupiłem największą ilość płyt. Przez miesiąc praktyk zgromadziłem ich ponad 30, każda kosztowała 16,10 marek.

Biały Kruk Czarnego Krążka

Każdy kolekcjoner posiada coś takiego w swoich zbiorach, z czego jest najbardziej dumny, wzbudzając zazdrość wśród innych zbieraczy.

– W mojej kolekcji na pewno będzie to dwupłytowe wydawnictwo z muzyką Mieczysława Kosza, niewidomego pianisty, wydane przez Klub Płytowy Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego „Biały Kruk Czarnego Krążka”. Następnie Zbyszek Seifert i jego koncert „Kilimanjaro” – wylicza. – Płyta, którą najbardziej cenię to Chick Corea „My spanish heart”.

Uwaga i celebracja

Dziś, mimo powszechnego streamingu, który króluje na rynku dystrybucji muzyki, zaobserwować można tryumfalny powrót nośnika, który uznawano za martwy. Już od kilku lat sprzedaż płyt gramofonowych jest większa niż sprzedaż płyt cd. Wytwórnie płytowe znowu polubiły dawny nośnik, wydając na nim premierowe albumy.

Samo posiadanie płyt i gramofonu stało się modne. Dla wielu jest to powrót do czasów dzieciństwa czy młodości. A dla młodych płyta winylowa jest modnym retro gadżetem, który jest vintage i ma duszę.

– Nie jestem tym zaskoczony. Mi analogowy dźwięk i forma prezentacji graficznej najbardziej odpowiada – objaśnia pan Marek. Dlaczego? – Słuchanie płyty z gramofonu wymaga od nas uwagi, pewnej celebracji. Dlatego jest to takie niezwykłe. To chyba sprawia, że ludzie do tego wracają.

Polski jazz, Dżem i dolary

Najdroższe egzemplarze winyli kosztują zawrotne pieniądze, za które można nabyć wysokiej klasy samochód. Na przykład pierwsze wydanie albumu The Beatles „Yesterday and Today”, tzw. album rzeźnicki w stanie mint (stan idealny wg klasyfikacji obowiązującej wśród kolekcjonerów płyt) trzeba zapłacić 50 000 dolarów.

Jeśli chodzi o płyty polskich wykonawców, to takim białym krukiem jest na przykład album „Detox” zespołu Dżem, za który trzeba zapłacić 80 euro. W cenie są klasycy polskiego jazzu: Komeda, Stańko, Namysłowski, Kurylewicz.

– Kolekcjonowanie winyli nie musi być bardzo drogie, pod warunkiem, że robi się to z głową. Wtedy łatwo jest upolować prawdziwe perełki. Obecnie jest łatwiej, bo mamy targi staroci, giełdy, internet. Najdroższa płyta w moich zbiorach warta jest kilkaset złotych. Najwięcej, bo 100 złotych, wydałem na płytę Warszawskiego Comba Tanecznego – opowiada pan Marek. – Dla mnie sama muzyka i jej słuchanie to ważny element życia. Z nikim na tym polu nie rywalizuję, nie ścigam się, a kolekcjonowanie i prowadzenie muzeum to forma spełniania się.

Nie ma w moim życiu nudy

Jak zmieniło się życie naszego rozmówcy, odkąd prowadzi muzeum?

– Na pewno wniosło dużo świeżości, mam ciekawe i satysfakcjonujące zajęcie na emeryturze, rośnie mi grono fonograficznych przyjaciół, wśród których większość stanowią rówieśnicy moich dzieci, więc – żartując – nie czuję się taki stary. Ogólnie: nie ma w moim życiu nudy. Płyt i gramofonów wciąż przybywa; to chyba nałóg gromadzenia wygrywa z rozsądkiem. Staram się jednak ograniczać nowe nabytki. Bo gdzie to wszystko potem upchnąć?

Poradnik kupującego gramofon

• Polecam rynek wtórny, ale z pomocą osoby doświadczonej. To ma być sprzęt do słuchania muzyki, a nie frezarka.
• Kupując używany gramofon powinniśmy zmieścić się w przedziale od 300 do 500 zł. Za takie pieniądze można trafić porządny gramofon do domu, nie obrażający ucha przy odsłuchu.
• Aby radość ze słuchania muzyki była pełna, gramofon z prawdziwego zdarzenia powinien mieć stabilny i cichy napęd, precyzyjne ramię bez luzów i oporów, ciężki odlewany talerz, dobrą wkładkę dynamiczną z uniwersalnym mocowaniem 1/2 cala, możliwość precyzyjnego ustawienia nacisku igły na płytę i antyskatingu. Do tego porządny przedwzmacniacz gramofonowy, wzmacniacz oraz wysokiej jakości kolumny i można słuchać
• Przy zakupie zwracajmy uwagę na producentów. Gramofony takich firm jak: Sony, Lenco, Torens, Dual, Pioneer, Aiwa, Hitachi, Telefunken, to gwarancja jakości. Z polskich polecam Fonomastera, Bernarda, Daniela oraz Adama

Poradnik kupującego płyty

• Wystrzegajmy się kupna płyt uszkodzonych, zniszczonych. Sprawdzajmy, czy płyta nie jest krzywa i porysowana. Jeśli istnieje możliwość odsłuchania jej przed zakupem, zróbmy to. Nie przejmujmy się, jeśli jest brudna; można ją umyć w specjalnej myjce. Niektóre duże sklepy ze sprzętem audio za opłatą świadczą usługę mycia płyt winylowych
• Płytę trzymamy delikatnie za brzegi, nigdy za rowki
• Kupując płyty wysyłkowo, pamiętajmy, że płyta jest delikatna i podatna na uszkodzenia
• Jeśli mamy dużo płyt, nigdy nie kładźmy płyty na płytę, ponieważ mogą się odkształcić. Płyty powinny stać oparte jedna o drugą
• Chrońmy płyty przed słońcem i innymi źródłami ciepła

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Drift za 3000 zł

Skończyli szkołę i driftowali na rondzie. Ile ich to kosztowało?

18-latek z Tomaszowa Lubelskiego dostał mandat (3 000 złotych) i 10 pkt karnych. 19-latka z gminy Tomaszów Lubelski dostała dwa mandaty (300 złotych) i łącznie 23 punkty karne.

Egzamin ustny
Foto
galeria

Egzamin dojrzałości, czyli matura. Tak kiedyś zdawano egzamin maturalny

Od poniedziałku (5 maja) zaczynają się egzaminy maturalne. Pierwszego dnia obowiązkowo będzie zdawany egzamin pisemny z języka polskiego. Egzaminy potrwają do 24 maja. Zobaczmy jak dawniej wyglądały egzaminy maturalne.

Lublin świętuje godność i równość niepełnosprawnych – uroczysty korowód wyruszy po weekendzie

Lublin świętuje godność i równość niepełnosprawnych – uroczysty korowód wyruszy po weekendzie

W najbliższy poniedziałek, 5 maja, ulice Lublina wypełnią się solidarnością, równością i radością. Tego dnia obchodzony będzie Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną oraz Europejski Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych.

Viva la musica! Niech żyje zabawa
foto
galeria

Viva la musica! Niech żyje zabawa

Noc w El Cubano była pełna niepowtarzalnej energii, która porwała wszystkich do zabawy. W tym wyjątkowym wieczorze nie zabrakło niespodzianek i zaskakujących momentów. Zza konsolety rządził Dj, który zapewnił strumień gorących clubowych hitów. Tłum roztańczonych gości, świetlne efekty i pulsujący beat tworzyły niezapomnianą atmosferę. Zobaczcie, jak się bawił Lublin w El Cubano.

Przygotowałem miejsce w piwnicy, wniosłem meble, zamówiłem szyld, a żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem – odpowiada Marek Naumiuk

Winyle i gramofony: Żonie powiedziałem, że od tej pory jestem kustoszem

Uwielbiam przywracać życie zabytkowym urządzeniom, które trafiły na śmietnik historii – Marek Naumiuk włącza patefon. Charakterystyczny trzask i dźwięk są nie do opisania. I zaczyna swoją opowieść...

Podlasie Biała Podlaska musiała uznać wyższość Podhala Nowy Targ

Podlasie Biała Podlaska gorsze od Podhala Nowy Targ

Podhale Nowy Targ lepsze o bramkę od Podlasia Biała Podlaska

Dziś Dzień Strażaka

Dziś Dzień Strażaka

Dziś przed południem na placu Piłsudskiego w Warszawie odbędą się centralne obchody Dnia Strażaka z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka.

Twoja krew ratunkiem dla kogoś innego. Sprawdź, gdzie będą odbywać się akcje krwiodawstwa w Lubelskiem

Twoja krew ratunkiem dla kogoś innego. Sprawdź, gdzie będą odbywać się akcje krwiodawstwa w Lubelskiem

Krew jest cennym lekarstwem, którego nie da się wyprodukować w warunkach laboratoryjnych. Dlatego tak ważne jest dzielenie się nią. Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaprasza na cotygodniowe akcje oddawania krwi. Zwłaszcza że zaczyna się sezon wakacyjny i w magazynach zaczynają się braki.

Avia Świdnik tylko zremisowała z Czarnymi Połaniec

Avia Świdnik zremisowała z Czarnymi Połaniec

Avia Świdnik dwukrotnie odrabiała straty w meczu z Czarnymi Połaniec: z 1:2 i z 2:3. W doliczonym czasie Paweł Uliczny nie strzelił rzutu karnego. Ostatecznie spotkanie zakończyło remisem 3:3

Bartosz Zmarzlik nie dał rywalom szans w Grand Prix Niemiec

Bartosz Zmarzlik nie dał rywalom szans w Grand Prix Niemiec

Bartosz Zmarzlik show. Lider Orlen Oil Motoru Lublin zaprezentował wyborną formę i wygrał Grand Prix Niemiec w Landshut. Z dobrej strony zaprezentowali się także inni zawodnicy trzykrotnych mistrzów Polski

Poradnik wyborcy – terminy i co zrobić, aby głosować nie w swoim okręgu

Poradnik wyborcy – terminy i co zrobić, aby głosować nie w swoim okręgu

Kalendarz wyborczy nie tylko podaje terminy pierwszej i ewentualnie drugiej tury wyborów prezydenckich, ale określa też dokładne daty czynności, jakie muszą wykonać komitety, a także wyborcy, jeśli np. chcą mieć nieodpłatny transport lub zamierzają głosować poza swoim okręgiem.

Chełm wybuduje schrony. Miasto ma plan

Chełm wybuduje schrony. Miasto ma plan

Rada Miasta Chełm jednogłośnie przyjęła kompleksowy plan działania, mający przygotować miasto na różnorodne zagrożenia – zarówno militarne, jak i cywilne. Plan przewiduje powołanie Korpusu Obrony Cywilnej.

"Byliśmy mocni na torze". Opinie po meczu Orlen Oil Motoru z Innpro ROW Rybnik
galeria

"Byliśmy mocni na torze". Opinie po meczu Orlen Oil Motoru z Innpro ROW Rybnik

W piątkowy wieczór Orlen Oil Motor Lublin nie miał problemów z pokonaniem Innpro ROW Rybnik. Lubelskie "Koziołki" wygrały 63:27 i umocniły się na pierwszym miejscu w stawce. Jak mecz podsumowali jego główni bohaterowie?

Wisła Puławy sprawiła sensację wygrywając w Krakowie z Wieczystą

Sensacja w Krakowie. Wisła Puławy ograła Wieczystą!

Za takie historie kibice kochają piłkę nożną. W sobotę skazywana na porażkę Wisła Puławy pokonała w Krakowie tamtejszą Wieczystą i wciąż jest blisko uniknięcia degradacji

36-latek, który w kwietniu miał potrącić nastolatkę, usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia,
RAPORT

Hulajnogi na chodnikach: nie jest bezpiecznie

W Lublinie mężczyzna na hulajnodze potrącił 13-latkę. W Puławach 40-latek jadąc hulajnogą stracił równowagę i przewrócił się na chodnik. Był nietrzeźwy i trafił do szpitala. W Chełmie 12-latka jadąca hulajnogą uderzyła w tył samochodu.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium