Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

10 sierpnia 2024 r.
16:00

Sprawdzamy, co słychać w bocianich rodzinach

Autor: Zdjęcie autora KaNa
Młode bociany po dwóch tygodniach od pierwszego wylotu z gniazda odlatują na zimowiska
Młode bociany po dwóch tygodniach od pierwszego wylotu z gniazda odlatują na zimowiska (fot. Kamil Piwowarczyk/ Stowarzyszenie Szansa dla Bociana)

Pierwsze rozstania, odloty, a dla rodziców… chwila dla siebie. Cykl życia ptaków nieodmiennie budzi w ludziach nostalgię o przemianie, o zmienności losu.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Internet obiegła informacja o bocianach, które już odleciały do Afryki. Początkowo tak było na zachodzie Polski, ale nie inaczej jest już na Lubelszczyźnie.

– U mnie w tym roku była trójka młodych i już odleciały – mówi Marta, nasza Czytelniczka z okolic Biłgoraja. Podobne spostrzeżenia mają inni mieszkańcy regionu.

Czy to oznacza, że lato zmierza już ku schyłkowi?

- Mimo popularnych opowieści bociany nie odlatują do końca sierpnia, tylko odloty trwają przy ładnej pogodzie aż do początków października. Te ptaki, które teraz odleciały i odlecą w najbliższym czasie, najprawdopodobniej pochodzą z wczesnych lęgów. A jeśli chodzi o te dorosłe, to najprawdopodobniej w tym roku nie doczekały się potomstwa i dlatego już teraz wybierają się w drogę – wyjaśnia Kamil Piwowarczyk ze Stowarzyszenia Szansa dla Bociana. - Przez wrzesień odlatują młode z późnych lęgów, a jako ostatnie te, które odkarmiły młode – dodaje.

Dzieci bez rodziców?

Zanim jednak młode ptaki odlecą w świat, muszą dobrze się do tego przygotować. Gminy, stowarzyszenia i ornitolodzy na przełomie lipca i sierpnia dostają wiele wiadomości od ludzi, którzy są zaniepokojeni losem bocianów. Chodzi o to, że dorosłe bociany rzekomo opuściły gniazdo, a ich dzieci „płaczą”.

- W rzeczywistości takie młode widzi gdzieś swoich rodziców i piszczy, ponieważ wzbudza to instynkt karmienia. Taki młody dopomina się po prostu o pożywienie. Bociani rodzice w tym okresie, czyli na przełomie lipca i sierpnia, karmią bardzo rzadko, bo raz dziennie i ich wizyty w gnieździe są praktycznie niezauważalne. Nawet ja, mając kamerę na żywo, nie jestem w stanie zobaczyć dokładnie kiedy był rodzic. One tak postępują, żeby ich zmotywować do wylotu. Taka jest kolej rzeczy – młode są najpierw intensywnie karmione, żeby były grube, silne i urosły. Natomiast jak już urosną, to karmienie jest ograniczone do niezbędnego minimum – mówi Kamil Piwowarczyk.

Jak zauważa nasz rozmówca, ludzie często dzwonią do stowarzyszeń i ośrodków rehabilitacji, od których oczekują, że „przyjedzie się po danego bociana”. Przyjazd po takie zwierzę nie leży jednak w gestii ośrodka, lecz urzędów gmin wiejskich i miejskich, które powinny zapewnić niezbędną pomoc.

 

(fot. Kamil Piwowarczyk )

Po trudach macierzyństwa, czas na regenerację

Młode bociany po dwóch tygodniach od pierwszego wylotu z gniazda odlatują na zimowiska. Z kolei ich rodzice zostają na miejscu jeszcze przez około dwa tygodnie. Jest to czas na regenerację.

- Latały od świtu do zmierzchu, zdobywając pokarm dla młodych, więc to jest bardzo wyczerpujące. Takie bociany po tym czasie są bardzo lekkie, ponieważ w okresie karmienia same mało co zjadały. Przez najbliższy czas muszą się odżywić i nabrać sił – zauważa Kamil Piwowarczyk.

A co z bocianimi sejmikami?

Słynne bocianie sejmiki to nic innego jak wędrujące stada ptaków, do których przyłączają się kolejne osobniki.

– Do mojego ośrodka przylatują bociany, które lecą do Afryki, zatrzymują się, bo widzą stado ptaków (zarówno kalekich, jak i tych już wyleczonych). Zostają najczęściej na nocleg i rano lecą dalej. Często zabierają ze sobą też po kilka osobników z ośrodka i tak stopniowo grupa się powiększa. Absolutnie na tych bocianich sejmikach nie ważą się losy tych najsłabszych bocianów, które według opowieści starszych ludzi są uśmiercane przez najsilniejsze osobniki w stadzie – mówi nasz rozmówca.

Ptaki mimo wszystko muszą być silne, przed nimi w końcu daleka podróż, pobyt w ciepłych krajach, a następnie powrót do gniazda i kolejny, wymagający, ale miejmy nadzieję satysfakcjonujący sezon w roli rodziców.  

Bociani GPS

Przemierzając tysiące kilometrów bez nawigacji, bociany doskonale wiedzą jak trafić do celu. Czy, aby na pewno nie mają żadnego GPS-u? Według naukowców ptaki podczas długiego lotu wykorzystują fale infradźwiękowe, co umożliwia im stworzenie dokładnej mapy. Wykorzystywanie fal to wrodzona umiejętność, podobnie jak specjalny gruczoł Hardera, który znajduje się w oczodołach ptaków i składa się m.in. z ołowiu, cynku i miedzi. Umożliwia on przetwarzanie informacji o polu magnetycznym Ziemi, a tym samym ułatwia dalekie podróże. Bociany odlatują do Afryki, ponieważ w zimie brakuje im pożywienia na terenach lęgowych. Później jednak opuszczają ciepłe kraje, a to wszystko dlatego, że sytuacja robi się zupełnie odwrotna – latem w Afryce zaczynają panować susze, a chociażby w Polsce pożywienia jest pod dostatkiem. Bociany najczęściej wracają w to samo miejsce, ponieważ gniazdo traktują jako swoje podwórko. Są jednak od tego wyjątki.

- Jeżeli bocian danego roku wyprowadził z jakiegoś gniazda młode to dla niego jest to powód żeby wracać tam w kolejnych latach. Liczy się tak naprawdę sukces lęgowy. Jeśli dochodzi do tragedii, np. śmierci młodego, to bociany opuszczają gniazdo i osiedlają się w promieniu kilku najbliższych kilometrów. Czasem ludzie dzwonią i dziwią się, co się stało, dlaczego bociany nagle zniknęły. One po prostu w ten sposób zostawiają pechową lokalizację – wyjaśnia Kamil Piwowarczyk.

Nawet jeśli ptaki opuszczą swój dotychczasowy dom, to i tak osiedlają się w pobliżu. To ze względu na znajomość terenu – wiedzą jak się tam poruszać, gdzie znaleźć pokarm, a gdzie wodę. Czasami trzymają się również zaprzyjaźnionych gospodarstw, gdzie mogą czuć się bezpiecznie, a ludzie nie są wobec nich wrogo nastawieni.

Nie miłość, lecz czas

Jak twierdzi nasz ekspert, mitem jest, że bociany łączą się w pary na całe życie. Jeżeli któryś z partnerów przylatuje do gniazda i przez dłuższy czas nie spotyka swojego partnera, to ten bocian przyjmuje kolejnego bociana. W tym wszystkim chodzi o czas.

- Przez 32 dni ptaki wysiadują jaja, później ok. 60 dni młode spędzają w gnieździe, później po odlocie dorosłe musza się same odżywić, w związku z czym nie ma czasu na zbyt długie oczekiwanie. W momencie, gdy spóźniony partner przylatuje do gniazda to wtedy zaczyna się bitwa. Ale nie o partnera, lecz o gniazdo. Wierności u bocianów nie ma, liczy się tak naprawdę sukces lęgowy – mówi Kamil Piwowarczyk. I w ten oto sposób bociania telenowela kręci się dalej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

PGE Start Lublin po raz ostatni w tym sezonie wystąpi we własnej hali w europejskich pucharach

W środę rywalem lublinian będzie bułgarski Rilski Spotis

Zdjęcie ilustracyjne

Zima coraz bliżej – reagujmy, gdy ktoś potrzebuje pomocy

Dzięki szybkiej i empatycznej reakcji dzielnicowych z Komendy Powiatowej Policji w Lubartowie, 66-letni bezdomny mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc i schronienie. Funkcjonariusze znaleźli go na jednej z posesji w Lubartowie, gdzie od pewnego czasu spał pod gołym niebem.

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty