Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przedszkolaki siedzące na oryginalnym XIX-wiecznym parkiecie? Tak teraz jest w bibliotece gminnej w Rybczewicach, mieszczącej się w dawnej ziemiańskiej siedzibie. Gmina wyremontowała dwór tak dobrze, że właśnie został wyróżniony Laurem Konserwatorskim. Nagród jest więcej.
W piątek, podczas uroczystego spotkania, uhonorowani zostali gospodarze zabytków, którzy ze szczególną dbałością i kompleksowo przywrócili im świetność. Podczas tegorocznej edycji konkursu, Laur Konserwatorski został przyznany czterem obiektom z terenu naszego województwa. Jednym z nich jest gmina Rybczewice, która została wyróżniona za prace restauratorskie i konserwatorskie przy tamtejszym dworze.
– Jest po prostu pięknie. Mamy teraz dużo miejsca na pracę nad księgozbiorem i jest przestrzeń na zajęcia i spotkania z czytelnikami. Wcześniej to ja chodziłam do przedszkoli i szkół prowadzić z dziećmi zajęcia biblioteczne, wreszcie one mogą przyjść do biblioteki. Jesteśmy w nowej siedzibie od dwóch miesięcy, a już widzę, że mi przybywa młodych użytkowników. Wracają po pierwszej wizycie i to z rodzeństwem – mówi Ewa Rogalińska, dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Rybczewicach, która z pracownikami wiosną spakowała w pudła 11 tysięcy książek i przeniosła się do stojącego w parku dworu.
Rybczewice. Wnętrze salonu ziemiańskiego dworu, dziś biblioteka
(fot. BibliotekaRybczewice / Facebook)
W efekcie dzieci, które przychodzą na zajęcia i korzystają z czytelni popularno-naukowej, gdzie zgromadzono między innymi podręczny księgozbiór, siedzą na poduchach na oryginalnym, XIX-wiecznym parkiecie. To, jak wyjaśniał Dariusz Kopciowski, wojewódzki konserwator zabytków, jeden z cennych elementów wystroju ziemiańskiego dworu, tak zwany parkiet taflowy (elementy z różnego rodzaju drewna) z intarsjami (wzór z innego gatunku drewna). Po tylu latach i po renowacji robi wrażenie.
– Staramy się go wyeksponować, nie niszczyć krzesłami. Dzięki temu stworzyła się przestrzeń do spotkań z młodymi czytelnikami. Po otwarciu mnóstwo osób przyszło, żeby zobaczyć wnętrza. Przecież jeszcze trzy lata temu tu była ruina – dodaje dyrektorka, która planuje zakup miękkich siedzisk i sukcesywną wymianę mebli.
Szefowa biblioteki pamięta wygląd dworu sprzed renowacji, ale Elżbieta Masicz, wójt gminy Rybczewice, zna nieruchomość i park od urodzenia. Pochodzi z Rybczewic i przyznaje, że jest z tym miejscem związana sentymentalnie.
– W pałacu spędziłam mnóstwo czasu, bo się w nim uczyłam. Chodziłam do podstawówki, a potem do średniej szkoły – wspomina. Gdy tylko została wybrana na wójta, na pierwszej sesji przedstawiła pomysł renowacji. – Nie było problemu ze zgodą radnych, bo począwszy od projektu, pieniądze były zewnętrzne. Jesteśmy małą gminą, nie byłoby nas stać na 10 proc., co ja mówię na 1 proc. własnego wkładu – tłumaczy pani wójt, która w piątek odbierała od wiceministra kultury, generalnego konserwatora zabytków, Jarosława Sellina, Laur Konserwatorski.
Elżbieta Masicz, wójt gminy Rybczewice, podczas uroczystości wręczenia nagrody
(fot. Maciej Kaczanowski)
Dlatego inwestycja została podzielona na kilka etapów. Najpierw mieszkańcy dostali park, do którego wiedzie odnowiona brama, jest plac zabaw, siłownia. Ostatnio przybyła tężnia. Teraz korzystają z dworu, w którym spotykają się seniorzy, członkinie kół gospodyń wiejskich, jest miejsce na organizację spotkań, konferencji i wystaw. Przychodzą użytkownicy biblioteki, a jest ich dobrze ponad dwustu.
– Za chwilę zaczynamy kolejną część inwestycji, rewitalizację dawnych stawów rybnych. Kiedy wiosną je osuszyliśmy, okazało się, że gmina ma kilka ton ryb różnego gatunku. W projekcie, oprócz lekkiego pogłębienia stawu, jest budowa mola, pomostów, wszystko będzie oświetlone. Ponieważ ryby wrócą, będziemy natleniać wodę, więc pojawią się pływające fontanny – planuje Elżbieta Masicz, która jest wójtem Rybczewic drugą kadencję.
Oprócz niej, okolicznościowe plakiety towarzyszące Laurom Konserwatorskim odebrali: ks. kan. Jerzy Tworek, proboszcz parafii rzymskokatolickiej p.w. Przemienienia Pańskiego w Tarnogrodzie – za prace konserwatorskie i restauratorskie przy wystroju i wyposażeniu kościoła; ks. Zbigniew Pietrzela, proboszcz parafii rzymskokatolickiej p.w. św. Jakuba Większego Apostoła przy ul. Głuskiej 145 w Lublinie – za prace konserwatorskie i restauratorskie przy wystroju malarskim wnętrza kościoła oraz Adam Grzesiuk wójt gminy Puchaczów – za prace restauratorskie i konserwatorskie przy Dworze Lachertów w Ciechankach (Łańcuchowskich).
Organizatorem konkursu Laur Konserwatorski, który wyłonił już 90 laureatów, jest Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków. W tym roku odbyła się dwudziesta trzecia edycja. Wręczenie nagród zorganizowano w Muzeum Narodowym w Lublinie.
