

Wielkimi krokami zbliża się drugi domowy mecz Motoru Lublin w tym sezonie. Chociaż z Jagiellonią Białystok żółto-biało-niebiescy zagrają dopiero w najbliższą niedzielę, to już od wtorku wiadomo, że wszystkie bilety na to spotkanie zostały wyprzedane.

Przy okazji inauguracji rozgrywek 2025/2026 klub z Lublina chwalił się, że kibice wypełnią trybuny. Wówczas spotkanie z Arką Gdynia na Motor Lublin Arenie oglądało dokładnie 14718 widzów.
We wtorek żółto-biało-niebiescy ponownie ogłosili sold out. Jeżeli ktoś wahał się z zakupieniem biletu, to raczej będzie musiał obejść się smakiem, bo szanse na zakup wejściówki jeszcze będą, ale niewielkie. – Pojedyncze bilety mogą jeszcze pojawić się w systemie biletowym w wyniku zwolnienia niewykorzystanych rezerwacji sponsorskich – informuje klub z Lublina.
Po wysokiej porażce w Szczecinie 1:4 piłkarze Mateusza Stolarskiego na pewno będą chcieli szybko odpowiedzieć znacznie lepszym wynikiem. Tak się składa, że ich rywalem będzie Jagiellonia, która w lecie mocno przebudowała swój zespół. I potrzebuje jeszcze czasu, żeby się zgrać. Widać to po dotychczasowych wynikach. W pierwszej kolejce drużyna trenera Adriana Siemieńca dostała lanie przed własną publicznością od beniaminka. Bruk-Bet Termalica Nieciecza wygrała w Białymstoku aż 4:0.
W niedzielę zanosiło się na drugą porażkę u siebie, bo „Jaga” jeszcze do 90 minuty przegrywała z Widzewem Łódź 1:2. W nieprawdopodobnych okolicznościach gospodarze odwrócili jednak losy zawodów. W pierwszej minucie dodatkowego czasu gry wyrównał Jesus Imaz, a w czwartej na 3:2 trafił Afimico Pululu. Trzeba też pamiętać, że w czwartek Jagiellonię czeka jeszcze starcie w eliminacjach Ligi Konferencji z FK Novi Pazar.
Motor będzie chciał też odpłacić rywalom za poprzedni sezon. Przeciwko niedawnym mistrzom Polski nie grał źle, ale dwa razy musiał uznać wyższość rywali: 0:3 na wyjeździe i 0:2 w Lublinie.
