Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

Puławski szpital straci dyrektora? Rybak chce do Lublina

Piotr Rybak, dyrektor SP ZOZ w Puławach jest blisko wygrania konkursu na dyrektora jednego z lubelskich szpitali. Jeśli tak się stanie, złoży papiery opuszczając placówkę, którą kierował od lipca 2015 roku. - Wykonałem swoje zadanie - powiedział nam menedżer związany z Prawem i Sprawiedliwością.
Puławski szpital straci dyrektora? Rybak chce do Lublina
Piotr Rybak zamierza opuścić stanowisko dyrektora szpitala specjalistycznego w Puławach. Na oku ma nową pracę. Jest jednym z kandydatów na dyrektora wojewódzkiego szpitala w Lublinie

Autor: rs

Piotr Rybak, który przez ostatnie 8 lat zarządzał szpitalem specjalistycznym w Puławach, chce zmienić miejsce pracy. To menedżer pochodzący z powiatu łęczyńskiego, były dyrektor szpitala w Łęcznej, a także samorządowiec związany z Prawem i Sprawiedliwością. Od ostatnich wyborów radny PiS sejmiku województwa lubelskiego.

Dyrektor do Puław trafił w gorącym okresie, gdy nad placówką widniały czarne chmury potencjalnej upadłości, związki zawodowe z SP ZOZ urządzały pikiety przed starostwem, a do sali obrad podczas jednej z sesji wjechały kukły przedstawiające członków ówczesnego zarządu powiatu. Pracownicy szpitala bali się zwolnień grupowych, sama placówka tonęła w długach, a nazwisko byłej dyrektor szpitala z powodu stawianych jej zarzutów najczęściej skracano do pierwszej litery.

Po tych 8 latach SP ZOZ w Puławach bez wątpienia ma się lepiej. O upadłości nikt już nie wspomina. Niedawno przeprowadzono szereg remontów, łącznie z ociepleniem całego gmachu i wymianą elewacji. Nikt nie strajkuje, wynagrodzenia wypłacane są na czas. Rocznie w Puławach wykonywanych jest kilka tysięcy zabiegów, za które odpowiada kadra złożona z ponad 800 pracowników.

- Myślę, że wykonałem swoje zadanie. Zrobiłem to, do czego się zobowiązałem przychodząc tutaj. Sytuacja szpitala jest obecnie stabilna i bezpieczna - mówi nam Piotr Rybak, który potwierdza udział w jednym z trwających konkursów na dyrektora szpitala w Lublinie.

Potwierdzenia zwycięstwa w tym postępowaniu jeszcze nie otrzymał. Oficjalne ogłoszenie wyników konkursu władze wojewódzkie zaplanowały na początek przyszłego tygodnia. W przypadku zwycięstwa, dyrektor Rybak na ręce zarządu powiatu puławskiego złoży wniosek o swoje odwołanie.

Gdzie zatem może trafić menedżer pochodzący z ziemi łęczyńskiej i doświadczeniem w ratowaniu zadłużonych placówek? W grę wchodzą dwa szpitale - neuropsychiatryczny z ul. Abramowickiej w Lublinie oraz Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej im. św. Jana Dukli. Z naszych niepotwierdzonych źródeł wynika, że chodzi o ten pierwszy. Jak informuje Remigiusz Małecki, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, o stanowisko dyrektora w neuropsychiatrycznym ubiega się 7 kandydatów, a do COZL-u zgłosiła się piątka zainteresowanych. Konkursy w toku. 

Kto w takim razie mógłby objąć funkcję dyrektora SP ZOZ w Puławach po ewentualnym odejściu obecnego? Część pracowników w gronie faworytów upatruje kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Puławach, lekarza specjalisty medycy ratunkowej, Tomasza Myszalę. 

Przypominamy, że zarząd powiatu puławskiego od wyborów samorządowych złożony jest w całości z polityków Koalicji Obywatelskiej oraz Trzeciej Drogi. Tym samym, biorąc pod uwagę panujące zwyczaje, stabilność zatrudnienia dla kierowników jednostek z innej opcji, nieco spadła. Czy to znaczy, że dyrektor szpitala z PiS mógłby zostać odwołany, a jego ruch wyprzedził tylko to, co było nieuknione? Jeśli zawodowe plany Piotra Rybaka powiodą się, najpewniej nigdy się tego nie dowiemy. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama