Zawodnicy Ravens Lublin zainaugurowali nowy sezon. „Kruki” rozpoczęły tegoroczne rozgrywki od towarzyskiego grania w pierwszej edycji turnieju Warsaw Baseball Spring Cup
Lublinianie powrócili do treningów w marcu. Od tego momentu odliczali dni do pierwszego meczu. Okazja do gry nadeszła w ostatnią niedzielę – Ravens byli jedną z trzech drużyn, która wystąpiła na towarzyskim turnieju Warsaw Baseball Spring Cup. Oprócz nich swoje umiejętności zaprezentowali też gospodarze, czyli Warsaw Dragons i juniorzy Centaurów Warszawa.
Pierwszy mecz ze „Smokami” lublinianie wygrali 7:6. Spotkanie było zacięte do samego końca – goście prowadzili niemal przez cały czas, ale gospodarze doprowadzili do remisu po 6. Triumfatora tej konfrontacji wyłoniła dopiero dogrywka. W niej lepsi okazali się Ravensi, którzy już w pierwszej próbie zdobyli tzw. zwycięski obieg i wygrali 7:6.
Lublinianie musieli za to uznać wyższość warszawskich Centaurów. Ekipa ze stolicy wygrała 16:9. „Kruki” zamieszały jednak w składzie i postawiły na innego miotacza.
- Dla nas to było dobre przetarcie. Jesteśmy zadowoleni, że po takiej przerwie wróciliśmy do gry i zajęliśmy drugie miejsce w tym turnieju – mówi Radosław Głowacki z Ravens Lublin.
W tym sezonie lubelscy zawodnicy wystąpią w Bałtyckiej Lidze Baseballu. To będą największe rozgrywki w Polsce, bo swój akces zgłosiło aż 17 zespołów. Lublinianie wylądowali w grupie wschodniej, w której zmierzą się z Yankees Działdowo, Lisami Białystok, Warsaw Dragons, Centaurami Warszawa oraz Stalą Kutno.