W niedzielę o godzinie 14 Budowlani Lublin zmierzą się na boisku przy ul. Krasińskiego z zespołem ze stolicy
O powrocie do najwyższej ligi marzą także lublinianie. - Sezon po spadku jest bardzo ważny - przekonuje szkoleniowiec Budowlanych.
Z zespołem Budowlanych pożegnali się Michał Węzka i Jakub Bobruk. Obaj wybrali Pogoń Siedlce. - W ich miejsce pojawili się zdolni wychowankowie i rekonwalescenci.
Lubelski klub ma już za sobą jedyny mecz kontrolny ze skrą Warszawa. Górą byli rywale, którzy zwyciężyli 19:61. - Nie wynik w tym spotkaniu był najważniejszy - twierdzi Berestek. - Praktyczne zagraliśmy juniorskim składem.
Obecnie szkoleniowiec nie może narzekać: - Atmosfera w drużynie, jak na razie, jest bardzo dobra. Na zajęciach mamy po kilkudziesięciu zawodników. W środę było ich ponad 20, jest w kim wybierać, co dobrze rokuje na przyszłość. Powrócili zdolni juniorzy - mówi.
Ekipę z Krasińskiego, podobnie jak rezerwy Budowlanych Łódź i Skrę Warszawa, upatruje się w gronie faworytów I ligi. - Chcemy powrócić na najwyższy poziom rozgrywkowy w kraju. To nie tylko moje oczekiwania. Zawodnicy myślą identycznie i dlatego w niedzielę będziemy walczyć o komplet punktów - twierdzi popularny „Lawina”.
Wiele wskazuje na to, że całą pierwszą rundę Budowlani w roli gospodarza grać będą na obiekcie przy Krasińskiego.