Marcin Polak i Michał Ładosz walczą o tytuł Sportowca Roku. Cykliści KKT Hetman Lublin przywieźli z mistrzostw świata w Maniago dwa medale
Dla duetu z Lublina to było bardzo dobre 12 miesięcy. Przede wszystkim nasi kolarze potwierdzili przynależność do ścisłej światowej czołówki w rywalizacji tandemów. Sprawdzianem ich formy były mistrzostwa świata w Maniago, gdzie starty rozpoczęli od trzeciego miejsca w jeździe indywidualnej na czas. Biorąc pod uwagę, że ta konkurencja była rozgrywana w piekielnym upale, to ten wynik należy uznać za sukces. – Najbardziej wszechstronni zawodnicy mogli się wykazać, a warunki pogodowe pokazały, kto jest najlepszy. Trasa była bardzo ciężka. Nam do wyższego miejsca zabrakło 20 sek., więc śmiało można stwierdzić, że w tym dniu więcej nie dało się osiągnąć – mówi Marcin Polak.
Tego nie można powiedzieć natomiast o wyścigu ze startu wspólnego. Tu duetowi z Hetmana do złota zabrakło bardzo mało, bo o rozdziale medali decydował finisz. Na kresce minimalnie lepsi okazali się Ignacio Avila Rodriguez i Joan Font Bertoli z Hiszpanii. – Nie ma sensu wybrzydzać, bo każdy medal powinien cieszyć. W parakolarstwie poziom z każdym rokiem staje się coraz wyższy. Powoli konkurencja robi się zawodowa – dodaje Polak.
Dla niego i Michała Ładosza najważniejsze starty dopiero nadejdą. Najważniejszymi punktami w 2019 r. będą torowe mistrzostwa świata w Appeldorn i szosowa walka o medale w Emmen. – Wiadomo, że będziemy walczyć o miejsce na podium. Na torze dotąd nie zgromadziliśmy zbyt wielu krążków. Teraz jednak sporo czasu spędziliśmy w Pruszkowie, gdzie mogliśmy podszlifować nasze umiejętności – mówi Polak.
Wiadomo jednak, że lublinianie z tyłu głowy mają już rok 2020 i start w Igrzyskach Paraolimpijskich w Tokio. – To jest nasz cel. Trasa jest górzysta, a na takiej czujemy się znakomicie. Wierzymy, że zakwalifikujemy się do Igrzysk, a w nich powalczymy o medal. To byłoby spełnienie naszych marzeń – mówi Polak. Jeżeli udałoby im się to zrobić, to poszliby śladami swoich klubowych koleżanek, Aleksandry Tecław i Iwony Podkościelnej, które wywalczyły złoto w Rio de Janeiro w 2016 r.