Nie tak miała wyglądać decydująca rozgrywka o powrót do ekstraligi
Nie tak miała wyglądać decydująca rozgrywka o powrót lublinian na salony klubowego rugby w kraju. Będąc gospodarzem pierwszego spotkania Budowlani byli pod presją – musieli bowiem zakończyć pierwszą rozgrywkę wygraną, i to najlepiej w okazałych rozmiarach. – Naszym celem jest narzucenie rywalom swojego stylu i wypracowanie w miarę bezpiecznej zaliczki przed rewanżem w Krakowie – zapowiadał szkoleniowiec Budowlanych Sebastian Berestek.
Słowa trenera jego podopieczni wprowadzali w życie od pierwszej minuty. Pierwsze punkty zdobył dla miejscowych Oleksii Leszczenko trafiając z rzutu karnego. Radość gospodarzy nie trwała długo. Na 3:3, również z karnego, wyrównał Bartłomiej Sierant. Uskrzydleni szybkim zdobyciem punktów, prowadzeni przez byłego zawodnika Budowlanych Marka Odolińskiego, goście zaczęli przejmować inicjatywę. Z pomocą przyszedł im fakt żółtej kartki i przymusowego odpoczynku Jakuba Jasińskiego. Juvenia wykorzystała okres gry w przewadze i wykonała przyłożenie, które podwyższył Sierant. W tym momencie przyjezdni wygrywali 10:3.
Na szczęście Michał Majcher przyłożył na 8:10. Chwila nieuwagi kosztowała miejscowych kolejną stratę punktów. Po przyłożeniu popularne „Smoki” odskoczyły na 15:8. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy, za zawalenie lubelskiego młyna, krakowianie dostali tzw. karną piątkę. Tym samym po 40 minutach był remis po 15.
Druga odsłona rozpoczęła się od kolejnych trzech punktów Juvenii. Lublinianie odpowiedzieli przyłożeniem Bartłomieja Jasińskiego i objęli prowadzenie 22:18. Niestety, od tego momentu nastąpił przestój w grze gospodarzy. Punkty zaczęli zdobywać goście. Nie do zatrzymania przez lubelską obronę był Artur Fursenko, autor trzech przyłożeń w sobotnim spotkaniu.
Krakowianie odskoczyli Budowlanym aż na 17 punktów (22:39). Na szczęście, w końcówce gospodarze, za sprawą przyłożenia Adama Bobruka i podwyższenia Leszczenki, zmniejszyli straty. Porażka 29:39 oznacza, że aby myśleć o awansie do ekstraligi w rewanżu w Krakowie Budowlani muszą pokonać Juvenię różnicą większą niż 10 „oczek”.
Budowlani Lublin – Juvenia Kraków 29:39 (15:15)
Budowlani: K. Zając (Świderski), Bobruk, Majcher, Król, Niedziółka (M. Mazur), Wiśniewski, B. Jasiński, J. Jasiński (Pietrkiewicz), Lubisz, Grabowski, Gospodarek (P. Jasiński), B. Mazur (Zalewski), Ćwieka, Gładkowski (Ciechoński), Leszczenko.
Punkty dla Budowlanych: Adam Bobruk 10, Oleksii Leszczenko 9, Bartłomiej Jasiński 5, Michał Majcher 5.
Punkty dla Juvenii: Bartłomiej Sierant 14, Artur Fursenko 15, Szymon Szczepański 5, Mateusz Ingarden 5.
Żółte kartki: Jakub Jasiński (Budowlani), Tomasz Świadek (Juvenia).