Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

RUGBY

4 czerwca 2019 r.
8:26

Paweł Niedziółka (Budowlani Lublin): Chcę nadal grać w rugby

0 2 A A
(fot. Jarosław Czępiński)

Rozmowa z Pawłem Niedziółką, rugbystą Budowlanych Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mecz z Lechią Gdańsk był dla wychowanka lubelskiego klubu nr 100 w rozgrywkach ligowych w barwach Budowlanych. Zawodnik pojawił się na placu gry w 70 minucie zastępując Arkadiusza Janeczkę.

  • Zespół wygrał 33:13, ale nie ma pan chyba powodów do zbytniej radości?

– Zrobiliśmy, co sobie założyliśmy przed spotkaniem czyli pokonaliśmy Lechię. Co z tego skoro Pogoń Siedlce nie wygrała w Warszawie ze Skrą.

  • W takiej sytuacji z perspektywy upływającego czasu szkoda kilku wcześniejszych spotkań?

– Przede wszystkim porażki u siebie właśnie ze Skrą. Gdybyśmy wtedy zainkasowali komplet punktów, a nawet wygrali z bonusem i zdobyli kolejne bonusy w spotkaniach z Juvenią Kraków i KS Budowlanymi Łódź, mielibyśmy tzw. mały finał na boisku w Lublinie.

  • Mając świadomość setnego meczu nie mógł się pan już chyba doczekać wejścia na boisko?

– Zawsze bardziej nerwowo jest na rezerwie niż na boisku. Kiedy stoisz przy linii masz świadomość, że nic nie możesz zrobić, choć bardzo byś chciał, w niczym nie możesz pomóc kolegom. I to jest najgorsze dla sportowca.

  • Wygrana z Lechią mogła być jeszcze wyższa?

– Podeszliśmy do tego spotkania solidnie zmobilizowani i mocno skoncentrowani. Mimo to, szczególnie w pierwszej połowie, nie ustrzegliśmy się błędów. W naszej grze było dużo chaosu.

  • Jak pan oceni zdobyte przez was piąte miejsce na koniec rozgrywek?

– Musimy wziąć pod uwagę kilka spraw, które wystąpiły w obecnym skróconym sezonie. Niewiele brakowało, a z powodów finansowych nie przystąpilibyśmy do rozgrywek ekstraligi. Dlatego też mieliśmy bardzo krótki okres przygotowawczy. Kończymy ligę na piątym miejscu, choć mieliśmy szansę na pozycję w czwórce. Na pewno pozostanie niedosyt, bo nie wszystko zależało od nas. Korespondencyjnie między Lublinem i Warszawą górą była stolica i to na pewno boli. Z drugiej strony trzeba też dostrzec promyk nadziei. Z takim składem jakim dysponowaliśmy udało nam się dojść do formy, z którą wygraliśmy pięć spotkań i jedno zremisowaliśmy. Poza nieszczęśliwym meczem ze Skrą przegraliśmy jeszcze tylko z finalistami obecnego sezonu liderem Ogniwem Sopot i Budowlanymi SA Łódź. Mamy ciekawy potencjał na nowy sezon.

  • Stuknęła sportowa setka. Zamierza pan nadal grać w rugby?

– Oczywiście, że tak. Jak po osiem godzin codziennie człowiek siedzi za biurkiem w pracy to potrzebuje odskoczni i relaksu. Nie zamierzam przechodzić na sportową emeryturę.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Pożar tartaku w Izbicy. Interweniowali strażacy

Strażacy przeprowadzili sprawną akcję gaśniczą. Spłonęła część budowlanej konstrukcji.

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Hektary nad Klukówką czekają. Lasy Państwowe: Pierwszy krok należy do miasta

Do miasta ma trafić obszar dawnych stawów hodowlanych nad Klukówką. Takie obietnice padły tuż przed wyborami samorządowymi. Lasy Państwowe odpowiadają jednak, że pierwszy krok należy do samorządu.

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Prezydent Zamościa wziął się za miejskie spółki. Poważne zmiany w radach nadzorczych

Mówił, że zarządzanie niektórymi miejskimi spółkami mu się nie podoba. Na razie ich prezesi odwołani nie zostali, ale w radach nadzorczych Rafał Zwolak, prezydent Zamościa zmiany już wprowadził. I to poważne.

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem
galeria

Koalicja zawiązana. Krówczyński szefem rady, Szumiec wiceburmistrzem

Podczas pierwszej sesji nowej kadencji rady miasta przetestowana została uformowana dzień wcześniej koalicja, która wybrała prezydium. Na czele lubartowskiej rady stanął Tomasz Krówczyński z komitetu Wspólnoty Lubartowskiej. Zastępcą burmistrza został Radosław Szumiec.

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Fałszywe oregano zalało rynek. To najczęściej podrabiana przyprawa w UE

Ta aromatyczna przyprawa, zawierająca bogactwo witamin i służąca jako środek leczniczy jest ostatnio często podrabiana. Jak rozpoznać fałszywkę?

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Krytykowali PiS, a teraz zawiązali „porozumienie” ze starostą. Kto „ograł wszystkich”?

Nazywają to porozumieniem programowym. We władzach powiatu radzyńskiego doszło do nietypowego sojuszu PiS z komitetem bezpartyjnego Jakuba Jakubowskiego, który wcześniej działania polityków tej partii krytykował choćby w mieście. Niektórzy radni powiatowi czują się oszukani.

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Orlęta Spomlek jeszcze broni nie składają, w sobotę chcą przerwać złą passę

Jeżeli w Radzyniu Podlaskim marzą jeszcze o utrzymaniu, to w sobotę muszą przerwać serię czterech porażek z rzędu. Orlęta Spomlek podejmą Czarnych Połaniec (godz. 17). Niestety, Tomasz Złomańczuk do końca sezonu nie będzie mógł skorzystać z dwóch ważnych zawodników ofensywnych.

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Wystraszony pies uwięziony w worku. Odnalazły go dzieci

Porzucony i przestraszony pies został odnaleziony obok stawu w miejscowości Minkowice. Policja ustala szczegóły i prosi o pomoc, jeśli ktoś zna sprawcę.

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Mikołaj Raczyński (Wisła Puławy): Mam nadzieję, że się utrzymamy, a resztę zrobi zarząd

Po efektownej wyjazdowej wygranej z Radunią Stężyca, Wisła Grupa Azoty w sobotę zmierzy się na wyjeździe z Zagłębiem II Lubin (godz. 16).

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów
galeria

Bomby jadą na poligon. Mieszkańcy mogą wrócić do domów

Saperzy zakończyli prace przy ulicy Sidorskiej w Białej Podlaskiej. Ewakuowani mieszkańcy mogą wrócić do domów.

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Kolejne protesty w regionie. Tym razem rolnicy strajkują w 4 powiatach w regionie

Protesty trwają na terenie powiatów chełmskiego, hrubieszowskiego, krasnostawskiego i zamojskiego. Tam można spodziewać się utrudnień w ruchu.

Słoneczna prognoza pogody
Pogoda na weekend
film

Słoneczna prognoza pogody

Jak co weekend przedstawiamy prognozę pogody dla Lubelszczyzny. Tradycyjnie przygotowali ją meteorolodzy z Instytutu Nauk o Ziemi i Środowisku UMCS. Prezentuje Gabriela Szewczyk.

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Górnik Łęczna jedzie po trzy punkty na Konwiktorską

Walczący wciąż o miejsce w strefie barażowej Górnik Łęczna w niedzielny wieczór (godz. 18) zagra na wyjeździe z Polonią Warszawa. Jeśli zielono-czarni nadal marzą o PKO BP Ekstraklasie, to muszą ze stolicy przywieźć komplet punktów.

Mniej czy więcej niż poprzednicy? Wiemy, ile zarobi wiceprezydent Zamościa

Mniej czy więcej niż poprzednicy? Wiemy, ile zarobi wiceprezydent Zamościa

Nieco mniej, niż poprzedniczka na identycznym stanowisku, ale więcej niż drugi z wiceprezydentów za czasów Andrzeja Wnuka ma zarabiać Marek Kudela, pierwszy zastępca Rafała Zwolaka, nowego prezydenta Zamościa.

Zgłosili wypadek, bo chcieli podwózkę radiowozem do domu

Zgłosili wypadek, bo chcieli podwózkę radiowozem do domu

Na pomysł wpadli dwaj mieszkańcy gminy Niedźwiada. Upili się, położyli się na jezdni i pozorowali potrącenie, bo chcieli mieć podwózkę do domu radiowozem.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!