FOT. TOMASZ RYTYCH
Przedostatnia kolejka spotkań rundy jesiennej została podzielona na dwa dni. Cztery mecze odbędą się dziś, zaś pozostałe cztery jutro
Do zakończenia pierwszej części rozgrywek w lubelskiej IV lidze pozostały już tylko dwie kolejki. W ten weekend odbędzie się 14. seria gier, zaś w środę, 11 listopada, piętnasta. Piłkarze nie dostaną jednak jeszcze wolnego, bo zgodnie z terminarzem rozgrywek LZPN 15 listopada ma zostać rozegrana awansem kolejka z rundy wiosennej.
Kibiców najbardziej nurtuje teraz pytanie, kto zostanie mistrzem półmetka. Aktualnie liderem jest Podlasie Biała Podlaska, które ma 33 punkty i wyprzedza w tabeli o jeden Polesie Kock i o cztery Stal Kraśnik. Szansę na fotel lidera przed zimą ma jeszcze czwarty Powiślak Końskowola, który jednak do prowadzących bialczan traci już sześć „oczek”.
Wiele wyjaśni się już dziś. Podlasie zagra u siebie z Kryształem Werbkowice (godz. 12). Goście wcale nie stoją na straconej pozycji, gdyż zgromadzili do tej pory 24 punkty i zajmują piąte miejsce w tabeli. W dodatku całkiem nieźle spisują się na wyjazdach, gdzie jeszcze nie przegrali, cztery razy wygrywając i trzy remisując. Motywacja u gospodarzy będzie jednak spora, bo zwycięstwo przybliży im do utrzymania na zimę pierwszej lokaty.
Goniące lidera Polesie Kock i Stal Kraśnik zmierzą się w tej kolejce z teoretycznie łatwymi przeciwnikami. Beniaminek dziś o godz. 13 podejmie Opolanina Opole Lubelskie. Miejscowi kibice nie wyobrażają sobie innego wyniku niż wygrana zespołu trenera Artura Dadasiewicza. Osłabieniem dla gospodarzy będzie na pewno brak między słupkami Jakuba Dadasiewicza, który w ostatnim spotkaniu zobaczył czerwoną kartkę za faul, ale jego zmiennik – doświadczony Mariusz Pełka – powinien sobie poradzić bez problemu.
Działacze w Kocku podkreślają, że nie w głowie im awans i skupiają się na walce o utrzymanie. Tyle, że na razie drużyna gra jak z nut i jeśli wiosną utrzyma taką formę, to być może w klubie będą musieli zrewidować swoje plany.
Z kolei kraśniczanie, którzy mają wielką chęć na powrót do III ligi, będą gościć innego średniaka – Victorię Żmudź (niedziela, godz. 13). Ostatnio Stal nie popisała się przed swoimi kibicami ulegając 2:3 Polesiu. Teraz będzie miała szansę się zrehabilitować i pokazać, że tamta porażka była tylko wypadkiem przy pracy.
Oprócz tego spotkania jutro, również o godz. 13, odbędą się jeszcze trzy mecze: Górnika II Łęczna z Orionem Niedrzwica Duża, Unii Hrubieszów z Lutnią Piszczac i Janowianki Janów Lubelski z Powiślakiem Końskowola.