21 lat czekają na zwycięstwo w Lidze Mistrzów kibice Juventusu Turyn. Powoli zaczyna im się dłużyć. Ale, kiedy, jak nie w tym roku, Stara Dama znów miałaby sięgnąć po najważniejszy z europejskich pucharów? W końcu nie na darmo przed rozpoczęciem sezonu wydano niebagatelną kwotę 191,5 mln euro!
Najdroższym ze wszystkich pozyskanych zawodników był Gonzalo Higuan, ściągnięty w atmosferze skandalu z Napoli za 90 mln euro. Argentyńczyk okazał się być wart zainwestowanych w niego pieniędzy. Spłaca się strzelonymi bramkami.
W 32 oficjalnych spotkaniach strzelił ich w sumie 22. Szczególnie imponująco wygląda jego passa w ostatnich tygodniach. W dziesięciu kolejnych ligowych spotkaniach Juventusu, w których wystąpił, nie trafił do siatki tylko raz, w sumie 12-krotnie pokonując bramkarzy przeciwników.
– Porto? Mają wspaniały stadion, miłą atmosferę i drużynę, która zawsze gra w Lidze Mistrzów. Są silni i sprytni. Musimy uważać. Możemy wygrać Ligę Mistrzów. Musimy jednak zachować spokój. Wiem, że mamy silną drużynę. Wiem, że stać nas na dojście do samego końca tych rozgrywek. Nasza podróż musi się jednak rozpocząć podczas wyjazdowego meczu z Porto – powiedział Higuain, cytowany przez włoski dziennik „La Stampa”.
W drugim dzisiejszym spotkaniu były klub Grzegorza Krychowiaka, Sevilla FC, zmierzy się na wyjeździe z Leicester City. W kadrze angielskiego klubu znajduje się dwóch Polaków, – Marcin Wasilewski i Bartosz Kapustka – ale wątpliwe, by któryś z nich dostał dziś szanse gry.
– Pomimo problemów ligowych Leicester wiem, że jeśli nie narzucimy im naszego stylu gry i nie będziemy w pełni skoncentrowani, to rywale mogą łatwo zrobić nam krzywdę. Nie wolno zapominać, że oni wygrali swoją grupę. Uważam, że to będzie wyjątkowy mecz. Mamy szansę, aby znaleźć się wśród ósemki najlepszych klubów na świecie. Jeśli podejmiemy ryzyko i stracimy piłkę, to musi to być w tej części boiska, gdzie będziemy w stanie zagrać pressingiem i szybko ją odzyskać. Leicester to drużyna, z którą nie chcę, abyśmy rozegrali wyrównany mecz. Jeśli sprawa wyniku będzie otwarta, to mogą nam zaszkodzić – powiedział trener Sevilli Jorge Sampaoli dla oficjalnej stronę internetowej UEFA.