To bardzo dobry wynik zawodnika KM Champion Świdnik, bo w imprezie w Chinach startowała cała światowa czołówka. Wygrał Niemiec Dominik Oswald, a pozostałe miejsca na podium zostawili Hiszpanie Borja Conejos i Ion Areito.
– Jestem bardzo zadowolony ze swojego występu. Jak co roku włożyłem dużo pracy, aby utrzymać swój poziom. Co więcej nawet udało mi się poprawić kilka elementów w swojej jeździe. Z roku na roku wyzwania treningowe są coraz większe, ale walczę i na pewno moja przygoda się nie kończy. Mam bardzo dużo satysfakcji z tego co robię i jeszcze wiele celów do zrealizowania. Ten sezon już się skończył, pora zacząć planować kolejny – powiedział Karol Serwin.
Trialowcy w Chengdu zmagali się z bardzo trudnym torem przeszkód. Każdy z odcinków tworzył oddzielną atmosferę, od naturalnych kamieni, bali drewnianych oraz imitacji skał w rzece (zdjęcie) poprzez typowo miejskie, kręgi betonowe i specjalnie zbudowane konstrukcje. Poziom zawodów był ekstremalnie wysoki, a różnica w poziomie jest widoczna z roku na rok. - Ten sport staje się coraz bardziej profesjonalny, co sprawia, że organizatorzy przygotowują coraz trudniejsze tory – dodaje Serwin.
Warto dodać, że świdniczanin odniósł również spore sukcesy jako trener. Jego podopieczny, Niemiec Oliver Widmann został mistrzem świata juniorów. Z kolei inni zawodnicy trenowani przez Serwina – Thomas Pechlacker i Samuel Hlvaty w rywalizacji elity zajęli odpowiednio 5 i 6 miejsce.