ROZMOWA Z Konradem Czerniakiem, pływakiem Wisły Puławy i reprezentacji Polski
• Jak forma na kilka dni przed imprezą w Berlinie?
- Wydaje się, że całkiem dobrze. W ostatnim czasie brałem udział w wielu różnych zawodach i udawało mi się osiągać dobre rezultaty. Najbardziej jestem chyba zadowolony ze swojego występu na mistrzostwach Hiszpanii. Pływałem tam szybko i dlatego z optymizmem patrzę na zbliżającą się imprezę w Niemczech.
• W wywiadach podkreślał pan, że w celem na mistrzostwa Europy będzie poprawienie rekordu życiowego...
- I nic się w tym temacie nie zmieniło. Chciałbym zrealizować ten cel. Myślę, że największe szansę mam na 100 m delfinem. Nie ma jeszcze list startowych, ale można powiedzieć, że rywalizacja w tej konkurencji zawsze jest trudna. Jest sporo dobrych zawodników, którzy również będą chcieli popłynąć w finale. Ja mam też nadzieję, że na pozostałych dystansach nie wypadnę źle i również uda się osiągnąć dobre rezultaty.
• Świetne wyniki na mistrzostwach Polski, czy Hiszpanii to wynik zmian w treningach? Na czym one polegały?
- Razem z trenerem Bartoszem Kizierowskim dużo bardziej skupialiśmy się tym razem na sile. Dlatego sporo czasu spędziłem w siłowni. Poza tym zrobiliśmy trochę więcej bazy, czy pływania tlenowego. Na razie wszystko przynosi fajny skutek i mam nadzieję, że tak samo będzie w Berlinie.
• Jest pan zadowolony z tego, jak zostały ułożone starty w Berlinie?
- Troszkę nakładają się na siebie występy na 100 m delfinem i 50 kraulem, ale nic raczej nie koliduje, dlatego wszystko udało się rozwiązać optymalnie.
• Jak wygląda zgrupowanie kadry w Gorzowie Wielkopolskim, na którym obecnie przebywacie?
- Teraz w zasadzie skupiamy się na tym, żeby odpuścić już treningi. Tak naprawdę, w Gorzowie więcej odpoczywamy, niż trenujemy. Zostaniemy tutaj do piątku, a tego dnia wyjedziemy autobusem do Berlina.
• Można stawiać pieniądze na to, że Konrad Czerniak zdobędzie medal mistrzostw Europy?
- Ja bym chyba nie ryzykował (śmiech). To jest tylko sport i nie da się przewidzieć wszystkiego. Na pewno jadę, żeby pływać najszybciej, jak potrafię, ale o medalu nie chcę na razie myśleć.
• Po występie w Niemczech będzie pan miał wreszcie wakacje?
- Jeszcze nie. Później czekają mnie starty w Katarze i Dubaju w ramach zawodów o Puchar Świata. Dopiero po tej imprezie będę mógł odpocząć.