Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

ENERGA BASKET LIGA KOBIET

25 listopada 2021 r.
21:21

Turecki CBK Mersin ponownie zbyt mocny dla Pszczółki Polski Cukier w EuroCup

0 3 A A
(fot. Piotr Michalski)

To nie był zły mecz w wykonaniu koszykarek Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin. Rywalki z tureckiego CBK Mersin Yenisehir Bld miały jednak po swojej stronie doświadczenie i zachowały zimną krew w kluczowych momentach. W czwartek podopieczne Krzysztofa Szewczyka przegrały u siebie 60:72, ale nie straciły szansy na awans do fazy pucharowej EuroCup

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Pierwszą kwartę śmiało można nazwać rozpoznaniem sił. Obie drużyny regulowały celowniki i obie po równo dzieliły się błędami. Szybciej za zdobywanie punktów zabrali się goście, głównie Kristine Anigwe, która rozpychała się łokciami w „pomalowanym”. Po stronie akademiczek skuteczne wejście pod kosz zanotowała Emilia Kośla i potem dołączyły do niej jej koleżanki. Zespół z Lublina miał jednak problem z mocnym pressingiem Mersin, dlatego po 10 minutach gry było 14:13 dla lidera grupy C.

Rzuty trzypunktowe i szybkie ataki to mocne strony lublinianek w tym sezonie. W tym meczu tych elementów nie zabrakło, ale zielono-białe na pewno nie zagrały na takim poziomie, na jaki je stać. Seria 9:0 z początku drugiej kwarty nie byłaby jednak możliwa, gdyby nie dwie „trójki” – Klaudii Niedźwiedzkiej i Hanne Mestdagh. Amerykanki z tureckiej drużyny były momentami sfrustrowane, a swoich emocji nie ukrywała Tiffany Hayes, którą sędzia „nagrodził” faulem technicznym. Temperatura spotkania była wysoka, ale goście dosyć szybko zorientowali się w tym, co się dzieje na parkiecie i zacieśnili szyki w obronie. Tym samym wytrącili gospodyniom argumenty z rąk. Przed przerwą Mersin ponownie był na prowadzeniu – 29:28.

Mecz przypominał bokserski pojedynek, bo po niemal każdej akcji następowała reakcja. Kiedy zespół z Turcji odskakiwał na kilka punktów, to za chwilę już musiał uważnie oglądać się za siebie, bo lublinianki były tuż za nim. Tak w dużym skrócie wyglądało to, co działo się w trzeciej odsłonie. Jednak im bliżej było ostatniego gwizdka w tej partii, tym lepiej spisywały się przyjezdne. Yvonne Turner i Shavonte Zellous podzieliły między sobą obowiązki w zdobywaniu punktów w odpowiednim momencie i to w głównej mierze dzięki nim Mersin wygrywał 53:46 na koniec trzeciej kwarty.

W tym sezonie lublinianki udowodniły już, że potrafią zebrać pozostałe zapasy energii i dogonić rywala w końcówce. Turecka drużyna jest na tyle rutynowana, że trzymała się cały czas z przodu i czekała na zadanie decydującego ciosu. Trzeba jednak przyznać, że akademiczki nieco im w tym pomogły, bo w kluczowym momencie zupełnie siadła ich skuteczność rzutowa. Kiedy na cztery minuty przed końcem trener Krzysztof Szewczyk brał „czas” przy stanie 56:65, to można się było jeszcze spodziewać jakiegoś przełomu. Trzy minuty później przywołał do siebie swoje zawodniczki, kiedy tablica pokazywała wynik 58:66. Było wiadomo, że zwycięstwo należy się gościom – ostatecznie CBK Mersin Yenisehir Bld wygrał 72:60.

AZS UMCS nie stracił jeszcze szansy na awans do play-offów EuroCup, ale przyszłotygodniowe spotkanie z BC Horizont Mińsk będzie miało kolosalne znaczenie. Póki co, lublinianki są na trzeciej pozycji w grupie C – za Mersin i Mińskiem, a przed Gorzowem – ponieważ przegrały bezpośredni mecz z Białorusinkami.

===

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – CBK Mersin Yenisehir Bld 60:72 (13:14, 15:15, 18:24, 14:19)

Pszczółka: Jakubcova 12 (10 zb.), Mack 9, Smalls 14, Stanacev 5, Kośla 6 – Niedźwiedzka 10, Mestdagh 4, Sklepowicz, Kurach.

Mersin: Zellous 6, Fagbenle 9, Hayes 12, Turner 9, Anigwe 20 (15 zb.) – Yalcin 6, Akalan 3, Karakas 3, Atas 2, Ural Topuz 2.

Sędziowie: Ivan Milicević (Bośnia i Hercegowina), Danjana Rey (Niemcy), Dragos-Alin Nicolae (Rumunia).

Skomentuj i udostępnij na Facebooku
e-Wydanie

Komentarze 3

Najlepsze · Najnowsze
Avatar
Barry / 26 listopada 2021 r. o 15:35
Brawa i podziękowania za heroiczną walkę z tureckim potentatem - szkoda, że nie udało się wczoraj wyrwać wygranej. Niestety zgadzam się z opinią na innym forum - faworytem w Mińsku będzie Horizont - ta drużyna chyba nie leży Pszczółkom, a do tercetu Vereemenko, Webb i Carvalho dojdą w meczu 2 grudnia w Mińsku jeszcze 2 doświadczone Białorusinki (nieobecne w spotkaniu w Lublinie) Rytsikava i Hasper - mój typ na ten mecz to z żalem 60%-40% na korzyść białoruskiej ekipy (chyba że zabraknie z powodu urazu czy choroby którejś z wymienionych zawodniczek u przeciwnika). Czeka nas zatem raczej nieco arytmetyki i gorączkowe liczenie małych punktów i korespondencyjna rywalizacja z UNI Gyor i Crveną Zvezdą Belgrad o awans z 3 miejsca. Stąd też w meczu w Mińsku musimy gryźć parkiet i walczyć o każdy punkt, bo o awansie może decydować nawet 1 celny lub niecelny rzut wolny - Węgierki powinniśmy raczej wyprzedzić bo one mają mocno niekorzystny bilans małych punktów i zagrają w ostatniej kolejce z rumuńskim Sepsi (Gyor grające u siebie może wygrać ten mecz, lecz można przypuszczać, że niezbyt dużą różnicą punktów), ale można się obawiać, że Serbki mogą w Belgradzie wysoko pokonać słabo spisującą się Bydgoszcz i wyprzedzą nas ostatecznie w walce o dalszą grę w fazie pucharowej przy naszej ewentualnej wyraźnej porażce w Mińsku. Teoretycznie mogą nam jeszcze pomóc Polkowice grające w ostatniej kolejce na wyjeździe z Eniseyem, bo ewentualna porażka Rosjanek spowoduje, że i one będą w gronie tych zespołów, które będą musiały liczyć małe punkty. Tak wygląda aktualny bilans zwycięstw i małych punktów wspomnianych 4 zespołów: Enisey - 2 zwycięstwa, małe punkty -11, Crvena Zvezda - 1 wygrana, małe punkty -34, UNI Gyor, 1 zwycięstwo, małe punkty -60 i Pszczółki - 2 wygrane, małe punkty -3. I na koniec taka uwaga do konkurencyjnej do DW lubelskiej gazety, a właściwie do jej redakcji sportowej - na awans ma szansę także 3 zespół w grupie, co wynika wprost z punktu 13.9 Regulaminu rozgrywek EuroCup w sezonie 2021/2022, dostępnego na oficjalnej stronie tych rozgrywek. Naprawdę wystarczy przeczytać ten punkt regulaminu, żeby później nie pisać w swoich tekstach, że z grupy wychodzą jedynie 2 drużyny.
Brawa i podziękowania za heroiczną walkę z tureckim potentatem - szkoda, że nie udało się wczoraj wyrwać wygranej. Niestety zgadzam się z opinią na innym forum - faworytem w Mińsku będzie Horizont - ta drużyna chyba nie leży Pszczółkom, a do tercetu Vereemenko, Webb i Carvalho dojdą w meczu 2 grudnia w Mińsku jeszcze 2 doświadczone Białorusinki (nieobecne w spotkaniu w Lublinie) Rytsikava i Hasper - mój typ na ten mecz to z żalem 60%-40% na korzyść białoruskiej ekipy (chyba że zabraknie z powodu urazu czy choroby którejś z wymienionych zawod... rozwiń
Avatar
JM. / 26 listopada 2021 r. o 08:24
Fajny mecz, różnica w potencjale zespołów była za duża żeby to wygrać. Pomimo kilku naszych zrywów, CBK kontrolowało ten mecz, a dłuższa ławka z wartościowymi zawodniczkami pozwoliła im spokojnie dojechać do końca. Szkoda tylko że nie wpadło nam ze 3-4 więcej trójek oraz kilka tych pudeł z pod kosza, wtedy emocje były by do końca. Wielkie gratulacje dla naszych dziewczyn za podjęcie walki.
Avatar
PiotrekPan / 25 listopada 2021 r. o 21:37
Dobry mecz, ale jakość ławki rezerwowych przyjezdnych zrobiła swoje, dopóki starczało sił to nasze walczyły, ale końcówki kwart dla gości. Znowu Mack grając na klasową środkową wypada blado, znowu w zespole nie ma zawodniczki z realną szansą na punkty po penetracji pod kosz (w tym meczu na szczęście Stancev tego nie robiła bo by to źle się dla niej skończyło - Smalls po jednym monster bloku zrezygnowała na długo z akcji 1na1 pod koszem), jednakże największą bolączką były seryjnie marnowane rzuty z czystych pozycji w zasadzie wszystkich naszych zawodniczek (i nie mam tutaj na myśli rzutów za 3 pkt, ale czyste dwutakty czy dobitki Mack i Jakubcovej pod koszem). Brakuje nam wysokiej zawodniczki z odpowiednia masą bo sama Mack to za mało na klasowych rywali - i to chyba nasz największy problem bo generalnie pozycje do rzutów zawodniczki wypracowują sobie na wzajem wzorcowo, ale te pudła z czystych pozycji... Oglądając nasz zespól pod koniec września i dzisiaj oraz w niedzielę z Polkowicami stwierdzam, ze idzie to w dobrym kierunku, ale wzmocnienie na pozycję 5 (4-5) jest konieczne. Jak zagramy tak jak dzisiaj z Mińskiem to jestem spokojny o wynik meczu wyjazdowego, ale trzeba znaleźć rozwiązanie na zawodniczkę z nr 87 bo znowu taktyka rywala skupi się na eliminowaniu Mack
Dobry mecz, ale jakość ławki rezerwowych przyjezdnych zrobiła swoje, dopóki starczało sił to nasze walczyły, ale końcówki kwart dla gości. Znowu Mack grając na klasową środkową wypada blado, znowu w zespole nie ma zawodniczki z realną szansą na punkty po penetracji pod kosz (w tym meczu na szczęście Stancev tego nie robiła bo by to źle się dla niej skończyło - Smalls po jednym monster bloku zrezygnowała na długo z akcji 1na1 pod koszem), jednakże największą bolączką były seryjnie marnowane rzuty z czystych pozycji w zasadzie wszystkich naszy... rozwiń
Avatar
Barry / 26 listopada 2021 r. o 15:35
Brawa i podziękowania za heroiczną walkę z tureckim potentatem - szkoda, że nie udało się wczoraj wyrwać wygranej. Niestety zgadzam się z opinią na innym forum - faworytem w Mińsku będzie Horizont - ta drużyna chyba nie leży Pszczółkom, a do tercetu Vereemenko, Webb i Carvalho dojdą w meczu 2 grudnia w Mińsku jeszcze 2 doświadczone Białorusinki (nieobecne w spotkaniu w Lublinie) Rytsikava i Hasper - mój typ na ten mecz to z żalem 60%-40% na korzyść białoruskiej ekipy (chyba że zabraknie z powodu urazu czy choroby którejś z wymienionych zawodniczek u przeciwnika). Czeka nas zatem raczej nieco arytmetyki i gorączkowe liczenie małych punktów i korespondencyjna rywalizacja z UNI Gyor i Crveną Zvezdą Belgrad o awans z 3 miejsca. Stąd też w meczu w Mińsku musimy gryźć parkiet i walczyć o każdy punkt, bo o awansie może decydować nawet 1 celny lub niecelny rzut wolny - Węgierki powinniśmy raczej wyprzedzić bo one mają mocno niekorzystny bilans małych punktów i zagrają w ostatniej kolejce z rumuńskim Sepsi (Gyor grające u siebie może wygrać ten mecz, lecz można przypuszczać, że niezbyt dużą różnicą punktów), ale można się obawiać, że Serbki mogą w Belgradzie wysoko pokonać słabo spisującą się Bydgoszcz i wyprzedzą nas ostatecznie w walce o dalszą grę w fazie pucharowej przy naszej ewentualnej wyraźnej porażce w Mińsku. Teoretycznie mogą nam jeszcze pomóc Polkowice grające w ostatniej kolejce na wyjeździe z Eniseyem, bo ewentualna porażka Rosjanek spowoduje, że i one będą w gronie tych zespołów, które będą musiały liczyć małe punkty. Tak wygląda aktualny bilans zwycięstw i małych punktów wspomnianych 4 zespołów: Enisey - 2 zwycięstwa, małe punkty -11, Crvena Zvezda - 1 wygrana, małe punkty -34, UNI Gyor, 1 zwycięstwo, małe punkty -60 i Pszczółki - 2 wygrane, małe punkty -3. I na koniec taka uwaga do konkurencyjnej do DW lubelskiej gazety, a właściwie do jej redakcji sportowej - na awans ma szansę także 3 zespół w grupie, co wynika wprost z punktu 13.9 Regulaminu rozgrywek EuroCup w sezonie 2021/2022, dostępnego na oficjalnej stronie tych rozgrywek. Naprawdę wystarczy przeczytać ten punkt regulaminu, żeby później nie pisać w swoich tekstach, że z grupy wychodzą jedynie 2 drużyny.
Brawa i podziękowania za heroiczną walkę z tureckim potentatem - szkoda, że nie udało się wczoraj wyrwać wygranej. Niestety zgadzam się z opinią na innym forum - faworytem w Mińsku będzie Horizont - ta drużyna chyba nie leży Pszczółkom, a do tercetu Vereemenko, Webb i Carvalho dojdą w meczu 2 grudnia w Mińsku jeszcze 2 doświadczone Białorusinki (nieobecne w spotkaniu w Lublinie) Rytsikava i Hasper - mój typ na ten mecz to z żalem 60%-40% na korzyść białoruskiej ekipy (chyba że zabraknie z powodu urazu czy choroby którejś z wymienionych zawod... rozwiń
Avatar
JM. / 26 listopada 2021 r. o 08:24
Fajny mecz, różnica w potencjale zespołów była za duża żeby to wygrać. Pomimo kilku naszych zrywów, CBK kontrolowało ten mecz, a dłuższa ławka z wartościowymi zawodniczkami pozwoliła im spokojnie dojechać do końca. Szkoda tylko że nie wpadło nam ze 3-4 więcej trójek oraz kilka tych pudeł z pod kosza, wtedy emocje były by do końca. Wielkie gratulacje dla naszych dziewczyn za podjęcie walki.
Avatar
PiotrekPan / 25 listopada 2021 r. o 21:37
Dobry mecz, ale jakość ławki rezerwowych przyjezdnych zrobiła swoje, dopóki starczało sił to nasze walczyły, ale końcówki kwart dla gości. Znowu Mack grając na klasową środkową wypada blado, znowu w zespole nie ma zawodniczki z realną szansą na punkty po penetracji pod kosz (w tym meczu na szczęście Stancev tego nie robiła bo by to źle się dla niej skończyło - Smalls po jednym monster bloku zrezygnowała na długo z akcji 1na1 pod koszem), jednakże największą bolączką były seryjnie marnowane rzuty z czystych pozycji w zasadzie wszystkich naszych zawodniczek (i nie mam tutaj na myśli rzutów za 3 pkt, ale czyste dwutakty czy dobitki Mack i Jakubcovej pod koszem). Brakuje nam wysokiej zawodniczki z odpowiednia masą bo sama Mack to za mało na klasowych rywali - i to chyba nasz największy problem bo generalnie pozycje do rzutów zawodniczki wypracowują sobie na wzajem wzorcowo, ale te pudła z czystych pozycji... Oglądając nasz zespól pod koniec września i dzisiaj oraz w niedzielę z Polkowicami stwierdzam, ze idzie to w dobrym kierunku, ale wzmocnienie na pozycję 5 (4-5) jest konieczne. Jak zagramy tak jak dzisiaj z Mińskiem to jestem spokojny o wynik meczu wyjazdowego, ale trzeba znaleźć rozwiązanie na zawodniczkę z nr 87 bo znowu taktyka rywala skupi się na eliminowaniu Mack
Dobry mecz, ale jakość ławki rezerwowych przyjezdnych zrobiła swoje, dopóki starczało sił to nasze walczyły, ale końcówki kwart dla gości. Znowu Mack grając na klasową środkową wypada blado, znowu w zespole nie ma zawodniczki z realną szansą na punkty po penetracji pod kosz (w tym meczu na szczęście Stancev tego nie robiła bo by to źle się dla niej skończyło - Smalls po jednym monster bloku zrezygnowała na długo z akcji 1na1 pod koszem), jednakże największą bolączką były seryjnie marnowane rzuty z czystych pozycji w zasadzie wszystkich naszy... rozwiń
Zobacz wszystkie komentarze 3

Skomentuj

Aby napisać komentarz, należy się zalogować:

Nie publikujemy nic na Twojej tablicy na Facebooku oraz nikomu nie udostępniamy Twoich danych osobistych.
Podczas pierwszego logowania zostaniesz poproszony o wybór swojej nazwy użytkownika.

Twój komentarz został dodany

Pozostałe informacje

Raport o Straży Miejskiej w Lublinie. 1,7 mln zł z mandatów w rok

Raport o Straży Miejskiej w Lublinie. 1,7 mln zł z mandatów w rok

Ponad 64 tys. kontroli i 32 tys. interwencji przeprowadzili w ubiegłym roku funkcjonariusze Straży Miejskiej w Lublinie. Wystawili prawie 14 tys. mandatów na kwotę ponad 1,7 mln zł. Najczęściej karali za nieprzestrzeganie znaków drogowych, nieprzepisowe parkowanie i spożywanie alkoholu w niedozwolonych miejscach.

Goncalo Feio (Motor Lublin): Po porażce trzeba, jak najszybciej zareagować zwycięstwem

Goncalo Feio (Motor Lublin): Po porażce trzeba, jak najszybciej zareagować zwycięstwem

Po czterech zwycięstwach z rzędu w tym roku piłkarze Motoru musieli się pogodzić z porażką. W niedzielę lublinianie przegrali na wyjeździe ze Stomilem Olsztyn 1:2. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Kolejne miasto w Lubelskiem już nie jest anty-LGBT. Przestraszyli się braku pieniędzy z UE

Kolejne miasto w Lubelskiem już nie jest anty-LGBT. Przestraszyli się braku pieniędzy z UE

Już nie przeciwstawiają się promowaniu ideologii LGBT+ tylko chronią podstawowe prawa i wolność. Radni z Poniatowej zmienili dyskryminujące stanowisko, bo się boją, że nie dostaną unijnych pieniędzy. To kolejny samorząd, który zdecydował się na taki krok. Tymczasem Zwierzyniec, będący nadal antyLGBT dopytuje marszałka województwa czy faktycznie zostanie pozbawiony dofinansowania z UE. Polityk PiS odpowiada twierdząco.

 Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 27 marca 2023 r.

Pierwsza strona Dziennika Wschodniego z 27 marca 2023 r.

Kryształ lepszy od Gromu, a Stal Kraśnik od Gryfa i pozostałe wyniki grupy drugiej Hummel IV ligi

Kryształ lepszy od Gromu, a Stal Kraśnik od Gryfa i pozostałe wyniki grupy drugiej Hummel IV ligi

Ważna wygrana zespołu z Werbkowic. Piłkarze Piotra Welcza pokonali u siebie Grom Różaniec 4:1 i wskoczyli na ósme miejsce.

Opolanin – Motor II 3:2 i reszta wyników grupy pierwszej Hummel IV ligi

Opolanin – Motor II 3:2 i reszta wyników grupy pierwszej Hummel IV ligi

Po sensacyjnej porażce na inaugurację wiosny w Hannie, tym razem piłkarze Opolanina pokazali się z dużo lepszej strony. Podopieczni Daniela Koczona ograli u siebie rezerwy Motoru Lublin 3:2.

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58

PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 83:58

Polski Cukier AZS UMCS Lublin wyraźnie gorszy od PolskiejStrefyInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski. Mimo porażki podopieczne Krzysztofa Szewczyka wciąż są w dobrej sytuacji w kontekście walki o awans do finału

Co zrobią radni prezydenta Żuka? PiS zgłosił uchwałę broniącą Jana Pawła II

Co zrobią radni prezydenta Żuka? PiS zgłosił uchwałę broniącą Jana Pawła II

Stanowisko w obronie „dobrego imienia i pamięci” Jana Pawła II trafi pod obrady podczas czwartkowej sesji lubelskiej Rady Miasta. W projekcie złożonym przez radnych PiS jest mowa o potępieniu „haniebnych ataków, mających zniszczyć autorytet i wypaczyć pamięć” o papieżu.

Całe życie w telefonie, czyli „Czarne skrzynki” w Zamojskim Domu Kultury
5 kwietnia 2023, 18:00

Całe życie w telefonie, czyli „Czarne skrzynki” w Zamojskim Domu Kultury

Premiera już niebawem. Wejściówki są do wzięcia za darmo. Wystarczy się po nie zgłosić, a później obejrzeć premierę spektaklu „Czarne skrzynki” przygotowanego przez młodzieżową grupę teatralną „Drobiazg” działającą w Zamojskim Domu Kultury.

Sokół Konopnica – Wisła Grupa Azoty II Puławy 1:1. Wyniki lubelskiej klasy okręgowej [zdjęcia]
galeria

Sokół Konopnica – Wisła Grupa Azoty II Puławy 1:1. Wyniki lubelskiej klasy okręgowej [zdjęcia]

Lubelska klasa okręgowa Sokół Konopnica został w zimie solidnie wzmocniony. Być może te ruchy transferowe pozwoliły podopiecznym Tomasza Prasnala zremisować z Wisłą Grupa Azoty II Puławy

Po czterech latach SPAM wraca do Chatki Żaka

Po czterech latach SPAM wraca do Chatki Żaka

Już w najbliższy piątek, 31 marca, w Chatce Żaka rozpocznie się XIII Studencki Przegląd Alternatywnej Muzyki. Ostatni raz SPAM odbył się w 2019 roku.

Orion Niedrzwica – KS Cisowianka Drzewce 0:8. Zostało im 14 kroków

Orion Niedrzwica – KS Cisowianka Drzewce 0:8. Zostało im 14 kroków

KS Cisowianka Drzewce na inaugurację rundy wiosennej rozbił Orion Niedrzwica aż 8:0. Podopieczni Łukasza Gizy zaaplikowali ekipie Jacka Paździora w tym sezonie już 13 goli

Zaczął się czas wielkanocnych kiermaszów. Tak wyglądał ten w Galerii Olimp. Zdjęcia
galeria

Zaczął się czas wielkanocnych kiermaszów. Tak wyglądał ten w Galerii Olimp. Zdjęcia

Przygotowania do Świąt Wielkanocnych już się powoli zaczynają. To także czas, kiedy są organizowane kiermasze. Można na nich kupić nie tylko wypieki czy wędliny, ale także ozdoby świąteczne. Tak było np. podczas weekendowego kiermaszu społecznego w Galerii Olimp.

Zmarł prof. Witold Matwiejczyk z KUL

Zmarł prof. Witold Matwiejczyk z KUL

Informację o śmierci naukowca podał Instytut Historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W Białej Podlaskiej stanie replika samolotu. To wspomnienie po fabryce
Magazyn

W Białej Podlaskiej stanie replika samolotu. To wspomnienie po fabryce

Chociaż istniała tylko 16 lat, to była jedną z najnowocześniejszych fabryk okresu dwudziestolecia międzywojennego w Polsce. Mowa o Podlaskiej Wytwórni Samolotów. Dziś w Białej Podlaskiej śladów materialnych po niej już nie ma, ale o lotnicze tradycje dba miejscowy oddział Stowarzyszenia Seniorów Lotnictwa Wojskowego.

ENERGA BASKET LIGA KOBIET
21. KOLEJKA

Wyniki:

BC Polkowice - Polonia Warszawa 73:47
BC Polkowice - Polonia Warszawa 109:57
Polonia Warszawa - BC Polkowice 48:86
AZS Politechnika Poznań - Zagłębie Sosnowiec 72:75
AZS Politechnika Poznań - Zagłębie Sosnowiec 66:71
Zagłębie Sosnowiec - AZS Politechnika Poznań 73:68
Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów Wlkp. - Ślęza Wrocław 79:72
Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów Wlkp. - Ślęza Wrocław 100:72
Ślęza Wrocław - Polska Strefa Inwestycji Enea Gorzów Wlkp. 61:96
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - VBV Arka Gdynia 78:73
Polski Cukier AZS UMCS Lublin - VBV Arka Gdynia 77:74
VBV Arka Gdynia - Polski Cukier AZS UMCS Lublin 67:74

Tabela:

1. Gorzów Wlkp. 20 38 1692 - 1341
2. BC Polkowice 20 37 1739 - 1309
3. Politechnika Poznań 20 32 1510 - 1442
4. Polski Cukier AZS UMCS 20 32 1481 - 1400
5. VNV Arka Gdynia 20 31 1501 - 1336
6. Zagłebie 20 31 1433 - 1467
7. Polonia Warszawa 20 30 1460 - 1499
8. Ślęza 20 29 1527 - 1480
9. Energa Toruń 20 26 1480 - 1616
10. MKS Pruszków 20 22 1246 - 1751
11. Basket Bydgoszcz 20 22 1284 - 1712

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!