(fot. MARCIN PIRGA/WISLACANPACK.PL)
Lubelskie koszykarki wygrały mocno obsadzony turniej w Krakowie. W finale pokonały 54:52 słowacki Good Angels Koszyce
Słowacki zespół z przeszłością w Eurolidze w minionym sezonie gościł w Kozim Grodzie na turnieju z cyklu EEWBL. Tym razem areną spotkań Pszczółek z Good Angels był Kraków, gdzie odbył się międzynarodowy turniej Can-Pack.
Zanim prowadzone przez Wojciecha Szawarskiego lublinianki znalazły się jednak w finale, musiały poradzić sobie z przeciwnikami w fazie grupowej. Oba mecze zespołu na tym etapie rozgrywek odbyły się w piątek. Najpierw rano grające bez Uju Ugoki Pszczółki zdeklasowały 57:42 MBK Rużomberok, a po południu, w niezwykle zaciętym spotkaniu, okazały się nieznacznie (66:65) lepsze od Artego Bydgoszcz.
Mecz ze Słowaczkami rozpoczął się od kwarty, wygranej przez rywalki, ale o wyniku zdecydowały druga i trzecia kwarta, które to lublinianki wygrały odpowiednio 19-4 i 15-4. Błysnęła Feyonda Fitzgerald, która zdobyła 22 punkty.
W spotkaniu z Artego długo nic nie skazywało na to, że rywalki będą w stanie nawiązać walkę. Po trzech odsłonach, wygranych przez akademiczki 18-13, 24-20 i 11-10, w czwartej bydgoszczanki z fenomenalną Julią McBride w składzie były bliskie wyrównania, ale ostatecznie musiały uznać wyższość akademickiego zespołu, przegrywając zaledwie jednym punktem. Kolejny raz z dobrej strony pokazała się Fitzgerald (17 punktów, 3 zbiórki, 6 asyst), której asystowała Darija Butulija (16 punktów, 6 zbiórek, 4 asysty).
W finale na Pszczółki czekały zwyciężczynie grupy B, Good Angels Kosice, czyli rywal, z którym lublinianki mierzyły się w ramach EEWBL. Wtedy to Słowaczki okazały się lepsze, wygrywając po dogrywce 71:70. Tym razem mecz również był bardzo wyrównany. Po pierwszej kwarcie, przegranej przez Pszczółki 16:20, w kolejnych lublinianki mocno popracowały nad defensywą. Dwie następne odsłony wygrały 11:10, a w ostatniej zwyciężyły 16:12, dzięki czemu okazały się lepsze od przeciwniczek o dwa punkty.
W ten sposób akademiczki dość nieoczekiwanie wygrały mocno obsadzony turniej w Krakowie. Bardzie niż samo zwycięstwo, z którego ze względu na etap przygotowań do sezonu, nie można wyciągnąć daleko idących wniosków, cieszy styl gry i wykorzystanie głębi składu. Na krakowskim parkiecie błyszczały Fitzgerald i wybrana MVP Butulija, ale ważne role odegrały też Agata Dobrowolska czy Dominika Poleszak, które w minionym sezonie były jedynie głębokimi rezerwowymi.
Pszczółka AZS UMCS Lublin – MBK Rużomberok 57:42 (12:14, 19:4, 15:4, 11:20)
Pszczółka: Fitzgerald 22, Poleszak 9, Cebulska 8, Dorogobuzova 7, Mistygacz 5, Butulija 4, Jujka 2, Kędzierska 0, Dobrowolska 0.
Pszczółka AZS UMCS Lublin – Artego Bydgoszcz 66:65 (18:13, 24:20, 11:10, 13:22)
Pszczółka: Fitzgerald 17, Butulija 16, Jujka 14, Dorogobuzova 9, Cebulska 5, Mistygacz 2, Poleszak 2, Dobrowolska 1.
Good Angels– Pszczółka AZS UMCS 52:54 (20:16, 10:11, 10:11, 12:16)
Lublin: Butulija 16, Jujka 14, Dobrowolska 8, Fitzgerald 7, Mistygacz 4, Cebulska 3, Poleszak 2, Dorogobuzova 0.