Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rafał Król rozegrał kolejne bardzo dobre spotkanie
(MACIEJ KACZANOWSKI)
(MACIEJ KACZANOWSKI)
Start Lublin rozegrał jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie i pokonał Polonię Przemyśl 73:68. Gospodarze grali bardzo efektownie i, co najważniejsze, potrafili poradzić sobie bez pomocy Przemysława Łuszczewskiego i Pawła Kowalskiego.
„Kowal” nadal leczy kontuzjowaną rękę i czeka go jeszcze kilka tygodni rehabilitacji, a „Włodek” w sobotę przebywał na boisku przez 20 minut, ale jego wpływ na grę zespołu był raczej znikomy.
– W sobotę bardziej przemieszczałem się po boisku, niż poruszałem. Jestem jednak przekonany, że na kolejny mecz moja kostka będzie już w lepszym stanie – powiedział Przemysław Łuszczewski.
– On wyglądał na ostatnich treningach juz znacznie lepiej, dlatego wstawiłem go do składu. Okazało się jednak, że w warunkach meczowych funkcjonuje zupełnie inaczej – dodał Dominik Derwisz, opiekun Startu.
Wobec niedyspozycji Łuszczewskiego, pierwsze skrzypce w ekipie Startu grał Rafał Król.
– To był showtime „Świeżego” – powiedział tuż po zakończeniu spotkania do zespołu Arkadiusz Pelczar, drugi trener Startu. Pochodzący z Włodawy koszykarz grał bardzo dobrze – wymusił sześć przewinień, zebrał dziewięć piłek i zdobył piętnaście punktów. O miano MVP spotkania mógł z nim rywalizować jedynie Sebastian Szymański, autor sześciu trójek.
Warto wspomnieć, że w sobotę w hali MOSiR wystąpił Marek Miszczuk. Wychowanek AZS Lublin rozegrał jednak przeciętne zawody i przedwcześnie opuścił parkiet w wyniku pięciu przewinień. – Dla mnie to był zwykły mecz. W ligowej ekipie z Lublina występowałem już dawno temu, więc nie miałem powodu, aby szczególnie denerwować się przed tym spotkaniem – powiedział Marek Miszczuk.
Start Lublin – Polonia Przemyśl 73:68 (27:17, 15:16, 14:12, 17:23)
Start: Szymański 21 (6x3), Król 15 (1x3), Prażmo 14 (1x3), Aleksandrowicz 9, Michalski 7 – Pustelnik 7 (1x3), Sikora 0, Łuszczewski 0.
Polonia: Mazur 15 (1x3), Miszczuk 12 (2x3), Mikołajko 12 (1x3), Musijowski 6, Przewrocki 0 – Płocica 9 (1x3), Pydych 5 (1x3), Sołtysiak 4, Bąk 3, Bal 2, Machowski 0.
Sędziowali: Kuziora, Tracz, Seferyński. Widzów: 400.
Pozostałe wyniki: Start Gdynia – Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 99:46 * MKS Dąbrowa Górnicza – AZS WSGK POLFARMEX Kutno 84:78 * KS Spójnia Stargard Szczeciński – Focus Mall Sudety Jelenia Góra 69:57 * NETO PTG Sokół Łańcut – Rosa Radom 72:68 * MKS Znicz Basket Pruszków – AZS Radex Szczecin 77:70.
1. Sokół 17 30 1230-1054
2. Gdynia 17 29 1419-1185
3. Dąbrowa Górnicza 17 29 1365-1189
4. Spójnia 17 28 1192-1124
5. Rosa 17 27 1182-1125
6. Siedlce 16 26 1122-1081
7. Polonia 17 26 1240-1217
8. Kutno 17 26 1198-1195
9. Toruń 16 25 1233-1186
10. Start 17 25 1150-1208
11. Znicz 16 25 1150-1208
12. Szczecin 17 24 1199-1239
13. Sportino 17 20 1076-1271
14. Krosno 17 19 1088-1304
15. Sudety 17 19 1011-1264
18 stycznia: Siedlce – Spójnia * Kutno – Znicz * Polonia – Dąbrowa Górcza * Krosno – Lublin * Rosa – Gdynia * Szczecin – Toruń. 21 stycznia: Sudety – Sokół.
– W sobotę bardziej przemieszczałem się po boisku, niż poruszałem. Jestem jednak przekonany, że na kolejny mecz moja kostka będzie już w lepszym stanie – powiedział Przemysław Łuszczewski.
– On wyglądał na ostatnich treningach juz znacznie lepiej, dlatego wstawiłem go do składu. Okazało się jednak, że w warunkach meczowych funkcjonuje zupełnie inaczej – dodał Dominik Derwisz, opiekun Startu.
Wobec niedyspozycji Łuszczewskiego, pierwsze skrzypce w ekipie Startu grał Rafał Król.
– To był showtime „Świeżego” – powiedział tuż po zakończeniu spotkania do zespołu Arkadiusz Pelczar, drugi trener Startu. Pochodzący z Włodawy koszykarz grał bardzo dobrze – wymusił sześć przewinień, zebrał dziewięć piłek i zdobył piętnaście punktów. O miano MVP spotkania mógł z nim rywalizować jedynie Sebastian Szymański, autor sześciu trójek.
Warto wspomnieć, że w sobotę w hali MOSiR wystąpił Marek Miszczuk. Wychowanek AZS Lublin rozegrał jednak przeciętne zawody i przedwcześnie opuścił parkiet w wyniku pięciu przewinień. – Dla mnie to był zwykły mecz. W ligowej ekipie z Lublina występowałem już dawno temu, więc nie miałem powodu, aby szczególnie denerwować się przed tym spotkaniem – powiedział Marek Miszczuk.
Start Lublin – Polonia Przemyśl 73:68 (27:17, 15:16, 14:12, 17:23)
Start: Szymański 21 (6x3), Król 15 (1x3), Prażmo 14 (1x3), Aleksandrowicz 9, Michalski 7 – Pustelnik 7 (1x3), Sikora 0, Łuszczewski 0.
Polonia: Mazur 15 (1x3), Miszczuk 12 (2x3), Mikołajko 12 (1x3), Musijowski 6, Przewrocki 0 – Płocica 9 (1x3), Pydych 5 (1x3), Sołtysiak 4, Bąk 3, Bal 2, Machowski 0.
Sędziowali: Kuziora, Tracz, Seferyński. Widzów: 400.
Pozostałe wyniki: Start Gdynia – Delikatesy Centrum PBS Bank MOSiR Krosno 99:46 * MKS Dąbrowa Górnicza – AZS WSGK POLFARMEX Kutno 84:78 * KS Spójnia Stargard Szczeciński – Focus Mall Sudety Jelenia Góra 69:57 * NETO PTG Sokół Łańcut – Rosa Radom 72:68 * MKS Znicz Basket Pruszków – AZS Radex Szczecin 77:70.
1. Sokół 17 30 1230-1054
2. Gdynia 17 29 1419-1185
3. Dąbrowa Górnicza 17 29 1365-1189
4. Spójnia 17 28 1192-1124
5. Rosa 17 27 1182-1125
6. Siedlce 16 26 1122-1081
7. Polonia 17 26 1240-1217
8. Kutno 17 26 1198-1195
9. Toruń 16 25 1233-1186
10. Start 17 25 1150-1208
11. Znicz 16 25 1150-1208
12. Szczecin 17 24 1199-1239
13. Sportino 17 20 1076-1271
14. Krosno 17 19 1088-1304
15. Sudety 17 19 1011-1264
18 stycznia: Siedlce – Spójnia * Kutno – Znicz * Polonia – Dąbrowa Górcza * Krosno – Lublin * Rosa – Gdynia * Szczecin – Toruń. 21 stycznia: Sudety – Sokół.
