We wtorek odbył się pierwszy mecz półfinałowy Totolotek Pucharu Polski. Niespodziewanie Cracovia pokonała Legię Warszawa aż 3:0. W efekcie, „Pasy” awansowały do finału, który 24 lipca zostanie rozegrany na Arenie Lublin.
„Wojskowi” błyskawicznie wpadli w poważne tarapaty. W piątej minucie wynik otworzył Mateusz Wdowiak. W 10 minucie do wyrównania powinien doprowadzić Luquinhas, ale zmarnował „setkę”.
To zemściło się niedługo później. Kiepską interwencję zaliczył Wojciech Muzyk. Golkiper Legii tak niefortunnie odbił piłkę, że ta trafiła w Michała Helika, a następnie wylądowała w siatce. Nie minął jeszcze kwadrans, a faworyt już miał dwie bramki straty.
W drugiej połowie wynik ustalił Wdowiak, który akcję rozpoczął pod swoim polem karnym. Fatalnie zachował się Paweł Stolarski, który miał mnóstwo szans, żeby zatrzymać rywala, ale dał się ograć w dziecinny sposób.
Dzięki wygranej Cracovia po raz pierwszy w historii klubu zagra w finale Pucharu Polski. Kto będzie rywalem? Tego dowiemy się w środę wieczorem. W drugiej parze półfinałowej zmierzą się: Lech Poznań i Lechia Gdańsk.
Cracovia – Legia Warszawa 3:0 (2:0)
Bramki: Wdowiak (5, 82), Helik (14).
Cracovia: Hrosso – Rapa, Helik, Jablonsky, Pestka, Hanca, van Amersfoort, Loshaj (72 Thiago), Fiolić (66 Dimun), 11 Wdowiak (89 Siplak), Lopes.
Legia: Muzyk – Karbownik, Wieteska, Jędrzejczyk, Rocha (81 Stolarski), Cholewiak, Martins (46 Rosołek), Slisz, Gwilia, Luquinhas, Pekhart (57 Wszołek).
Żółte kartki: Fiolić, Wdowiak, van Amersfoort, Thiago, Hanca, Siplak – Karbownik, Slisz, Gwilia.
Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Widzów: 3498.