Nieudany wyjazd lubelskich koszykarek do Gorzowa

O ile pierwsza połowa tego spotkania była jeszcze wyrównana, bo lubliniankom starczało sił, o tyle po zmianie stron wyglądało to już inaczej. Głównym motorem napędowym zespołu była rozgrywająca Brianna Kiesel, która zdobyła 25 punktów. Tym samym w jej przypadku potwierdziły się obserwacje z okresu przygotowawczego – Amerykanka będzie stanowiła o sile tego zespołu. Jednak nawet ona nie da sobie rady bez wsparcia rezerwowych.

Akademiczki z Lublina bardzo dobrze rozpoczęły pierwszą kwartę. Po rzucie wspomnianej Kiesel zrobiło się 10:4 dla nich, jednak lublinianki długo nie mogły się cieszyć z prowadzenia. Po trafieniach Darii Stelmach i Ariel Atkins gra się wyrównała i do końca kwarty oglądaliśmy wymianę ciosów. Lepiej wyszły na niej gospodynie, które wypracowały sobie skromną, trzypunktową przewagę 20:17. Kolejna odsłona nie różniła się znacząco od poprzedniej. „Pszczółki” ponownie były gorsze od rywalek o zaledwie 3 punkty. Na niespełna 4 minuty przed końcem tej partii gorzowianki wygrywały już 40:30. Podopiecznym Wojciecha Szawarskiego udało się na tyle zmniejszyć straty, że do przerwy tablica pokazywała wynik 37:43.

Dopiero po zmianie stron zaczęły się schody. Rezerwowe nie dawały takiej jakości, jak powinny – żadna z nich nie zdobyła nawet jednego punktu. Lubelski szkoleniowiec musiał więc liczyć na to, że jego wyjściowy skład udźwignie ciężar tego spotkania. To była woda na młyn dla zagranicznych koszykarek z Gorzowa. Sharnee Zoll-Norman rozdawała dokładne podania (zapisała na swoim koncie aż 15 asyst), a jej koleżanki, na czele z Atkins, nie miały najmniejszych problemów z przebiciem się przez defensywę rywalek. Trzecia kwarta, przegrana przez akademiczki z Lublina 14:24, przesądziła o porażce „Pszczółek” – przed ostatnią odsłoną traciły już 16 punktów do miejscowych. Gospodynie musiały tylko utrzymać wynik i tak też zrobiły, wygrywając 87:69 w ostatecznym rozrachunku.

===

InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 87:69 (20:17, 23:20, 24:14, 20:18)

AZS: Kiesel 25, James 11, Butulija 12, Rymarenko 16, Adamowicz 5 – Szajtauer (10 zb.), Mistygacz, Vrancić, Poleszak

Enea: Zoll-Norman 14 (15 as.), Atkins 25 (11 zb.), Juskaite 16, Stelmach 8, Linskens 12 (12 zb.) – Prezelj 12, Dźwigalska, Rytsikowa