

Motor Lublin i GKS Katowice otworzą 12. kolejkę PKO BP Ekstraklasy. Zapraszamy na relację na żywo z tego spotkania. Pierwszy gwizdek już o godz. 18.
Relacja na żywo

Motor Lublin – GKS Katowice 2:3 (2:2)
Bramki: Wolski (35), Czubak (38) - Galan (9), Najemski (21-samobójcza), Zrelak (47).
Motor: Brkić - Stolarski, Bartos, Najemski, Palacz, Łabojko, Scalet, Wolski, Król, Czubak, van Hoeven.
GKS: Strączek - Jędrych, Klemenz, Czerwiński (45 Kuusk), Wasielewski, Bosch (46 Milewski), Kowalczyk, Galan, Marković, Nowak, Zrelak.
Żółte kartki: Łabojko - Bosch.
Czerwona kartka: Łabojko (Motor, 45+1, za drugą żółtą).
Sędziuje: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa).
Widzów: 9883.
Rezerwowi:
Motor: Tratnik, Wójcik, Meyer, Luberecki, Samper, Karasek, Lewandowski, Ronaldo, Haxha, Dadashov.
GKS: Szczuka, Kuusk, Rosołek, Wędrychowski, Błąd, Rogala, Łukasik, Rejczyk, Milewski, Shkurin.
-------------------------------------------------
57' Wolny dla Motoru na wysokości pola karnego.
55' Na trybunach jest 9883 kibiców.
52' Mimo gry w osłabieniu Motor wychodzi wysoko do pressingu i GKS gubi się drugi raz z rzędu. Ostatecznie bez konsekwencji.
51' Ajajaj ależ blisko wyrównania! Van Hoeven wrzuca, Strączek odbija piłkę do Bartosa, którego strzał broni na linii jeden z defensorów, a na koniec dobitka Holendra odbita przez bramkarza, tylko rożny.
50' Przyblokowany strzał Scalet ląduje w rękach bramkarza.
47' To się nazywa fatalne wejście w drugą połowę. Krótko rozegrany rzut rożny, wrzutka do Zrelaka, który tuż zza piątego metra uderza z powietrza po długim rogu na 2:3.
47' Brkić nie uratował piłki przy linii końcowej, rożny.
46' Gramy po przerwie.
Co ciekawe, goście po 45 minutach mieli współczynnik goli oczekiwanych na poziomie... 0,11, a zdobyli dwie bramki.
W przerwie na antenie Canal+ Karol Czubak przyznał, że pierwszy gol powinien raczej zostać zapisany na konto Bartosza Wolskiego, bo nie jest pewny czy dotknął piłkę.
45+3' Koniec pierwszej połowy.
45+2' Bosch przerywa akcję Motoru faulem i też trafia do notesu sędziego.
45+1' Ostre wejście wślizgiem Łabojki na środku boisku, który miał już kartkę. Pomocnik wylatuje z boiska z "czerwem". I sytuacja na boisku znowu odwraca się o 180 stopni.
45' Pierwsza połowa potrwa 3 minuty dłużej, a Czerwińskiego na murawie zastąpił Kuusk.
44' Chyba będzie zmiana, piłkarz gości znowu na murawie "kradnie" parę sekund.
43' Gramy dalej, na pewno ta przerwa przyszła w idealnym momencie dla ekipy z Katowic.
41' Potężny "kocioł" tuż pod bramką gości, sędzia chyba ostatecznie odgwizdał faul. Zawodnik GKS potrzebuje pomocy medycznej.
40' Kolejny rożny dla gospodarzy. Teraz to GKS ma problem ze skleceniem jakiejkolwiek akcji.
38' Nie nadążamy z pisaniem! Świetna akcja na skrzydle Króla, który mija jednego rywala i wrzuca na bliższy słupek do Czubaka, który uderza głową na 2:2!
37' Gieksa po dłuższej przerwie była na połowie rywali, ale tylko była. Motor szybko odzyskał piłkę i rusza z kolejnym atakiem.
35' 1:2! Wolski wrzuca z narożnika, a Czubak głową strąca piłkę do siatki. Jeszcze tu będzie dzisiaj ciekawie.
34' Kolejna szansa, ale po strzale Króla rożny.
32' Bardzo groźnie pod bramką GKS. Scalet wrzuca z lewej flanki na głowę do Czubaka, a jego strzał z trudem broni bramkarz. Motor cały czas w natarciu, pachnie bramką!
31' Znowu udany atak gospodarzy, będzie jednak "tylko" rożny, bo po uderzeniu van Hoevena była "obcierka".
30' Król długo i dokładnie wycierał piłkę, ale nic z tego. Akcja kończy się zbyt mocną wrzutką skrzydłowego.
29' Trochę "podostrzyli" grę na lewym skrzydle van Hoeven i Palacz. Aut dla Motoru na wysokości pola karnego.
27' Gospodarze dłużej byli przy piłce, w końcu Palacz posłał centrę w pole karne. Niestety, za lekko.
26' Motor się rozkręca? Dobra akcja Króla, który schodzi do środka i uderza lewą nogą obok bramki.
24' W końcu jakas akcja miejscowych. Dogranie w pole karne z prawej flanki do Czubaka, ale wszystko kończy się... faulem w ataku.
21' 0:2! Wszystko zaczęło się od złego wybicia Palacza, który zagrał piłkę na środek boiska. GKS przechwycił, po chwili świetne prostopadłe podanie w pole karne do niepilnowanego Zrelaka. W końcu dopadł do niego Najemski, ale to obrońca upadając już na murawę skierował jeszcze futbolówkę do siatki... ręką. Po pierwszym golu katowiczanie przejęli kontrolę nad meczem, grali coraz swobodniej i mają za to nagrodę.
19' Duże problemy ekipy z Lublina, z wyjściem spod swojej bramki. I w końcu strata, aut dla GKS.
16' Po pierwszym kwadransie sporo strat po stronie Motoru, niewiele udanych akcji w ofensywie i zdecydowanie mniejsza agresja w grze. Kibice starają się podbudować żółto-biało-niebieskich, z trybun leci "Jesteśmy z Wami".
15' Strzał Nowaka prosto w mur.
14' Ajajaj fatalna strata Łabojki przed polem karnym. Pomocnik Motoru musiał ratowac sytuację faulem. Obejrzał kartkę, a goście mają okazję na strzał z rzutu wolnego.
13' Znowu zanosiło się na dobrą akcję w ofensywie gospodarzy. Na koniec Wolski został jednak zablokowany przed szesnastką i ponownie nic z tego.
10' Wydawało się, że od razu po wznowieniu będzie szansa na wyrównanie. Czubak dostał piłkę tuż pod bramkę, ale błyskawicznie dopadł do niego Wasielewski i zażegnał niebezpieczeństwo.
9' 0:1! Sporo miejsca miał wrzucający z prawej strony Czerwiński, który dośrodkował na dalszy słupek, a tam znalazł się zupełnie niepilnowany Galan, który głową z wielkim spokojem pakuje futbolówkę do siatki.
7' Dwie szanse na przetransportowanie piłki z autu pod bramkę, ale w obu przypadkach gospodarze górą w powietrzu.
6' Zanosiło się na groźny atak GKS, ale Bartos pierwszy przy piłce i aut dla gości.
5' Niedokładnie podanie do van Hoevena na lewym skrzydle.
5' Bardzo spokojny początek meczu. Gieksa rozgrywała od bramki, a Motor nie rzucił się do wysokiego pressingu.
1' Zaczęli goście.
-------------------------------------------------
Przed rokiem rewelacje, obecnie drużyny z problemami. Motor w tym sezonie wygrał tylko raz przed własną publicznością. Katowiczanie w pięciu spotkaniach na wyjeździe wywalczyli z kolei zaledwie „oczko”.
Gospodarze będą w piątkowy wieczór osłabieni. Ivo Rodrigues i Bright Ede pauzują za kartki, a do końca rundy z powodu kontuzji wykluczone są występy Jacquesa Ndiaye.
Żółto-biało-niebiescy zapowiadają powrót do taktyki z poprzednich rozgrywek, czyli brak kalkulacji i zdecydowanie bardziej ofensywny futbol.
– Chcę, żeby wszyscy mogli powiedzieć, że Motor był Motorem. Nad tym pracowaliśmy przez dwa tygodnie. Najważniejsze jest, żeby być jakimś. Ludzie, którzy osiągają sukcesy, czy drużyny, które zdobywają trofea są jacyś – mówi przed meczem Mateusz Stolarski, trener ekipy z Lublina.
