W okresie przygotowawczym Górnik jest regularny – wygrywa na własnym stadionie i nie przegrywa na wyjazdach. W sobotę zremisował bezbramkowo w Ostrowcu Świętokrzyskim.
W Ostrowcu Górnik był lepszym zespołem od gospodarzy. Jednak obu drużynom nie udało się wypracować klarownych sytuacji. W "zielono-czarnych” najbliżsi powodzenia byli Nildo i Grzegorz Szymanek, który trafił w słupek. Ale od wyniku istotniejsze były występy nowych zawodników.
W sparingu z KSZO zagrali Paweł Kaczmarek, który został już wypożyczony z Korony Kielce oraz dwaj testowani piłkarze – Michał Brzozowski i Brazylijczyk Ricardinho. I obaj, grający na prawej stronie, zrobili pozytywne wrażenie.
– Mecz rozgrywaliśmy przy porywistym wietrze, co miało wpływ na akcje przeprowadzane przez obydwa zespoły. Stąd też skupiałem się głównie na obserwacji zawodników, którzy wystąpili w sparingu po raz pierwszy. Zarówno Paweł Kaczmarek, jak i Ricardinho zaprezentowali się z dobrej strony.
Na prawej obronie zagrał również Michał Brzozowski, który był już u nas na testach, a jego gra była spowodowana nieobecnością innego zawodnika, którego chcieliśmy sprawdzić. W środę gramy kolejny mecz kontrolny, ze Stalą Stalowa Wola, a także planujemy zmierzyć się z zespołem litewskim – powiedział trener Mirosław Jabłoński na oficjalnej stronie klubu.
KSZO Ostrowiec Św. – Górnik Łęczna 0:0
KSZO: Wróbel – Stachurski, Kardas, Kolarov, Zontek – Nowosielski, Mąka, Skórnicki, Cieciura – Kanarski, Bzdęga oraz Dymanowski, Czarnecki, Nowakowski, Ivanović, Frańczak, Soyyigit, Dziadowicz, Pavlović.
Górnik: Prusak (46 Giertl) – Brzozowski, Magdoń, Nikitović, Pielach – Ricardinho (60 Michalak), Bartoszewicz, Miloseski (46 Raczkiewicz), Kaczmarek (60 Kwiatkowski) – Nildo (80 Aphazava), Pesir (46 Szymanek).