(fot. GORNIK.LECZNA.PL)
Zawodników Górnika Łęczna czeka kolejny intensywny tydzień. Już we wtorek „zielono-czarni” zagrają w 1/16 finału Totolotek Pucharu Polski, a w sobotę zmierzą się na wyjeździe już w lidze ze Stalą Rzeszów
Zespół trenera Kamila Kieresia w sobotę zremisował u siebie w lidze ze Skrą Częstochowa, a już we wtorek rozegra kolejne spotkanie. Tym razem w ramach Totolotek Pucharu Polski łęcznianie zmierzą się na wyjeździe z Rekordem Bielsko Biała. Zespół z Lubelszczyzny póki co ma szczęście w losowaniach i unika rywali z najwyższej półki. Przypomnijmy, że w poprzedniej rundzie Patryk Rojek i spółka trafili na czwartoligowy Gryf Słupsk, który pokonali 3:1. Teraz poprzeczka powędruje nieco wyżej bo rywalem łęcznian będzie grający o szczebel wyżej Rekord Bielsko-Biała.
Zespół z Bielska-Białej w pierwszej rundzie pokonał u siebie Concordię Elbląg 2:1. Jednak aby znaleźć się na szczeblu centralnym musieli przebić się przez rozgrywki śląskiego ZPN w finale pokonując rezerwy Górnika Zabrze.
Na papierze faworytem będą więc łęcznianie, ale rozgrywki „Pucharu Tysiąca Drużyn” rządzą się swoimi prawami. Z jakim podejściem pojadą więc do Bielska-Białej piłkarze z Łęcznej? –Przed sezonem zapytałem zawodników, czego oczekują po Pucharze Polski. Powiedzieli, że chcą przeżyć przygodę. Dlatego w pierwszej rundzie bardzo poważnie podeszliśmy do rozgrywek pucharowych – mówi Kamil Kiereś, trener Górnika. – Teraz naszym celem jest awans, niezależnie od tego, jak personalnie wyjdziemy na boisko. Być może w następnej rundzie wylosowalibyśmy silniejszego przeciwnika, który zawitałby w grudniu do Łęcznej – dodaje szkoleniowiec.
Kibice mogą być pewni, że we wtorek dojdzie do kilku zmian w składzie. Najważniejszą będzie nieobecność Leandro, kapitana zespołu – Leandro w ostatnim meczu doznał urazu mięśniowego, ale trudno powiedzieć, w którym konkretnie momencie do tego doszło. Pewne jest, że w meczu z Rekordem nie będzie mógł wystąpić – przyznaje trener.
Poza Leandro trener Kiereś nie będzie mógł wystawić do gry Karola Mackiewicza, który niemal odkąd trafił do Łęcznej zmaga się z urazem. W wyjściowej jedenastce między słupkami może pojawić się natomiast Adrian Kostrzewski, a w środku pola być może szansę gry otrzyma Donatas Nakrosius.
Pierwszy gwizdek we wtorkowym meczu zaplanowano na godzinę 13.
Pozostałe pary 1/16 finału
KS Stilon Gorzów Wielkopolski – Zagłębie Lubin *Widzew Łódź – Legia Warszawa * Błękitni Stargard – Sandecja Nowy Sącz * ŁKS Łódź – Górnik Zabrze * Radomiak Radom – GKS Tychy * Miedź Legnica – GKS 1962 Jastrzębie *Legia II Warszawa – Odra Opole * Pogoń Siedlce – Piast Gliwice * Resovia – Lech Poznań * Chełmianka Chełm – Lechia Gdańsk (środa 13) * Stal Stalowa Wola – GKS Katowice * Stal Mielec – Pogoń Szczecin * Stomil Olsztyn – Wisła Płock * Olimpia Elbląg – Raków Częstochowa * Bytovia Bytów – Cracovia.