Nie tak wyobrażali sobie mecz w Siedlcach kibice zielono-czarnych. Zawodnicy trenera Rafała Wójcika jechali na mecz z Pogonią z zamiarem odrobienia dwóch punktów straty sprzed tygodnia, ale musieli pogodzić się z dotkliwą porażką
W poprzedniej kolejce łęcznianie mierzyli się z innym zespołem znajdującym się z strefie spadkowej – Rozwojem Katowice – i zremisowali 2:2 tracąc bramkę dwie minuty przed końcem spotkania. Dlatego w starcia z także mającą nóż na gardle Pogonią Patryk Szysz i spółka nie chcieli powielić tych samych błędów. – Ten mecz będzie trudny dla obu ekip. Jeśli chodzi o Pogoń, to moim zdaniem nie zasługują na miejsce w tabeli, na którym się aktualnie znajdują. Musimy podejść skoncentrowani do tego spotkania i wyjść po zwycięstwo – przekonywał przed spotkaniem Paweł Wojciechowski, napastnik Górnika.
Gospodarze od samego początku ruszyli do odważnych ataków. W 7 minucie po raz pierwszy dał o sobie znać były zawodnik Górnika Adrian Paluchowski, ale jego strzał okazał się minimalnie niecelny. W odpowiedzi cztery minuty później z rzutu wolnego z około 30 metrów uderzał Wójcik jednak uderzenie z najwyższym trudem obronił Rafał Misztal. Później więcej z gry mieli goście, ale w bramce Górnika dobrze spisywał się Patryk Rojek i do przerwy kibice nie zobaczyli trafień.
Po zmianie stron Pogoń nie spuściła z tonu i w 51 minucie Andrzej Rybski trafił na 1:0. Górnik po straconym golu starał się odpowiedzieć, ale nie był w stanie sforsować defensywy gospodarzy. A ci w 62 minucie za sprawą aktywnego Paluchowskiego podwyższyli na 2:0 i sytuacja łęcznian stała się bardzo trudna.
10 minut później Wojciechowski był blisko zdobycia gola kontaktowego, ale jego strzał w sobie tylko wiadomy sposób odbył Misztal. Trzy minuty później Rojek sfaulował w polu karnym Paluchowskiego. Do piłki podszedł sam poszkodowany i piłka po rękach bramkarza zielono-czarnych wpadła do siatki. W końcówce podłamanych gości dobił jeszcze Kamil Walków wykorzystując błąd Rojka i ustalił wynik spotkania na 4:0.
Kolejny mecz zespół z Łęcznej rozegra 13 października kiedy na swoim stadionie zmierzy się ze Zniczem Pruszków.
Pogoń Siedlce – Górnik Łęczna 4:0 (0:0)
Bramki: Rybski (51), Paluchowski (62, 76-karny), Walków (90).
Pogoń: Misztal – Pazio, Przystalski, Wichtowski, Brągiel – Krawczyk, Wiktoruk (89 Barciak), Rybski (77 Guedes), Mosiejko, Mójta (63 Walków) – Paluchowski (85. Wrzesiński)
Górnik: Rojek – Pisarczuk, Markowski, Midzierski, Zagórski – Dzięgielewski, Łuszkiewicz, Wójcik, Sosnowski (57 Bętkowski), Szysz (57 Korczakowski)– Wojciechowski,
Żółte kartki: Krawczyk, Wichtowski, Guedes, Paluchowski – Wójcik, Łuszkiewicz, Midzierski.
Sędziował: Piotr Urban (Warszawa)
Widzów: 1012.