Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kacper Jodłowski i jego koledzy w sobotę zmierzyli się w Tarnobrzegu za tamtejszą Siarką
(fot. Maciej Kaczanowski)
W rozegranym w Tarnobrzegu meczu kontrolnym pomiędzy tamtejszą Siarką, a zespołem z Łęcznej minimalnie lepsi okazali się zawodnicy trenera Franciszka Smudy
Ostatnie dni są bardzo pracowite dla łęcznian. W piątek drużyna na własnych obiektach zmierzyła się z Pogonią Siedlce i uległa jej 0:2, a następnego dnia „zielono-czarni” rywalizowali w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką.
W meczu zespołem, który podobnie jak Górnik występuje w II lidze trener Smuda na każde 45 minut gry desygnował dwie różne jedenastki. Ponadto w pierwszej połowie między słupkami gości wystąpił testowany bramkarz. Na pierwszą i jak się okazało jedyną bramkę w tym spotkaniu przyszło poczekać do 71 minuty kiedy na listę strzelców wpisał się Tomasz Tymosiak.
Dla Górnika był to 10 mecz kontrolny w okresie przygotowawczym. Łęcznianie okazywali się lepsi w sześciu sparingach, dwa kończyły się remisami i również dwukrotnie „zielono-czarni” musieli uznać wyższość rywali.
Siarka Tarnobrzeg – Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
Bramka: Tymosiak (71)
Siarka Tarnobrzeg: (skład wyjściowy) Kieliszek – Bierzało, Wełnicki, Duda, Głaz, Drobot, Galara, Radulj, Sitek, Wodecki, Gębalski.
Górnik: I połowa zawodnik testowany – Pigiel, Rogala, Borodai, Orłowski, Sasin, Jodłowski, Dzięgielewski, Pisarczuk, Szewczyk, Stasiak. II połowa: Rojek – Klepacki, Nakrosius, Midzierski, Kukułowicz, Tymosiak, Łuszkiewicz, Pajnowski, Korczakowski, Kowalski, Wójcik oraz Cielebąk.
