(fot. STALKRASNIK.PL)
Od kilku tygodni Stal Kraśnik współpracuje z mistrzem Polski – Piastem Gliwice. Skorzystają na tym nie tylko młodzi zawodnicy, ale i trenerzy
Umowa przewiduje pomoc logistyczną i szkoleniową. W ramach współpracy już 10 grudnia trener pierwszego zespołu Stali Kraśnik Jarosław Pacholarz wybierze się do Gliwic, żeby podglądać pracę byłego selekcjonera reprezentacji Polski Waldemara Fornalika. Trenerzy z Kraśnika będą mieli okazję odbywać praktyki w drużynie Piasta, a także wykorzystywać schematy szkoleniowe ekipy mistrza Polski.
Skąd w ogóle wziął się pomysł na taką współpracę? – Prawdę mówiąc, to wszystko chyba wyszło ode mnie – mówi Magdalena Czelej, prezes Stali. – Chcemy uczyć się od najlepszych. To będzie okazja, żeby nasi młodzi zawodnicy dalej się rozwijali. Nie było łatwo, bo parę razy jeździliśmy na rozmowy, ale najważniejsze, że udało się dojść do porozumienia i że podpisaliśmy umowę – dodaje pani prezes.
Najwięcej do wygrania będą mieli młodzi zawodnicy. Ci najbardziej wyróżniający się w grupach młodzieżowych będą mieli możliwość udać się na testy do Piasta. Skauci mistrza Polski już teraz pojawiają się w Kraśniku, żeby monitorować piłkarzy. Nie jest jednak wykluczone, że ruch będzie się odbywał także w drugą stronę. – Jest też możliwość, że zawodnicy klubu z Gliwic będą przenosić się do Stali, żeby się ograć. Czy myślimy o współpracy także z innymi klubami? Nowy zarząd jest tak naprawdę od maja. Na razie chcemy iść do przodu małymi krokami. Na pewno trzeba brać przykład od najlepszych. Jesteśmy dobrej myśli i liczymy, że wszyscy skorzystają na tej współpracy – wyjaśnia Magdalena Czelej.
Z Kraśnika w młodym wieku wyjechało kilku zawodników. Ten najbardziej znany, to oczywiście Damian Szymański, który obecnie jest piłkarzem Achmata Grozny. Ma też na koncie kilka występów w reprezentacji Polski. Na razie na pierwszoligowych boiskach gra z kolei Marcel Kotwica. – Nie brakuje u nas utalentowanej młodzieży i zależało nam na tym, żeby zwiększyć ich szanse. To udało się dzięki umowie z Piastem. Mamy nadzieję, że będą kolejni zawodnicy z Kraśnika, którzy zajdą w piłce daleko – wyjaśnia pani prezes.
TERAZ ZAMOŚĆ
Po trzech meczach bez zwycięstwa piłkarze trenera Pacholarza spróbują przerwać złą passę w Zamościu. Tamtejszy Hetman na komplet punktów czeka znacznie dłużej, bo już od ośmiu kolejek. Ostatnio piłkarze Jacka Ziarkowskiego mają też wielki problem ze strzelaniem goli. Od czterech meczów nie zdobyli ani jednej bramki. Co więcej w dwóch ostatnich grali w liczebnej przewadze. I to całkiem długo. W spotkaniu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski od 15 minuty. A ostatnio z Chełmianką od 33 minuty. To jednak nie wystarczyło, żeby przechylić szalę na swoją stronę i oba spotkania kończyły się bezbramkowymi remisami. Spotkanie beniaminka ze Stalą zaplanowano na niedzielę, o godz. 13.