Drużyna Motoru Lublin z rocznika 2004 zajęła trzecie miejsce w turnieju Nike Premier Cup w Łodzi, traktowanym jako nieoficjalne Mistrzostwa Polski
Pierwszego dnia zawodów Motor musiał rozegrać aż trzy czterdziestominutowe mecze, a regulamin pozwalał na zgłoszenie jedynie szesnastoosobowej kadry (grano po jedenastu). Możliwości rotowania składem były więc bardzo ograniczone. – Nie jestem zwolennikiem takiego formatu. To duże obciążenie dla młodych organizmów – mówił trener Wej. Młodzi piłkarze poradzili sobie z trudnym terminarzem i po zwycięstwie nad drugim zespołem UKS SMS Łódź 3:0 oraz remisach z Jaguarem Gdańsk 1:1 i KKP Koroną Kielce 0:0 zaskończyli fazę grupową na pierwszym miejscu i awansowali do ćwierćfinału.
Żółto-biało-niebiescy zmierzyli się w nim z AP Kotwicą Kołobrzeg i zwyciężyli 1:0 po bramce Michała Szałachowskiego. W półfinale trafili zaś na pierwszy zespół UKS SMS Łódź. Młodzi Motorowcy prowadzili wyrównany bój, ale ostatecznie przegrali 0:1 po bramce straconej z rzutu karnego. Spotkanie było o tyle pechowe, że w końcówce gracze Motoru nie wykorzystali „jedenastki” na wagę remisu.
Ostatniego dnia zmagań Motor w meczu o trzecie miejsce ponownie spotkał się z Jaguarem Gdańsk i tym razem wyszedł z tego starcia zwycięsko. – Dominowaliśmy na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, jeszcze w pierwszej połowie Tomek Lemiecha dwukrotnie trafił w słupek, w drugiej obrońcy Jaguara musieli wybijać piłkę z linii pustej bramki. Rywal dosłownie czekał na egzekucję, co stało się faktem w końcówce meczu po pięknej, trójkowej akcji Lemiecha-Gede-Łopuszyński. Ten ostatni pięknym strzałem z 16 metrów trafił w samo okienko – relacjonuje Wej. – Po końcowym gwizdku wybuchła ogromna radość. Bardzo cieszymy się z trzeciego miejsca, ale za ogromnym zadowoleniem idzie też żal i sportowa złość, bo każda drużyna w turnieju była w naszym zasięgu. – Ale i tak to my czujemy się zwycięzcami. Inaczej nie można nazwać naszych chłopaków – dodaje szkoleniowiec.
Złoty medal zdobyła Warta Poznań, która w finale zremisowała z UKS SMS Łódź 1:1 po czym wygrała w serii rzutów karnych.
W 2003 roku Nike Cup wygrał Legion Lublin, który później reprezentował Polskę w turnieju głównym. Trafił wówczas na Spartaka Moskwa, czy Austrię Wiedeń. Lublinianie zdobyli nawet cztery punkty, ale nie udało im się awansować do ćwierćfinału.
Kadra Motoru Lublin 2004: Bartosz Adrianek, Filip Wysmulski, Jakub Chabrowski, Igor Deneka, Tomasz Lemiecha, Klaudiusz Sypen, Maciej Mazurek, Maciej Misiurek, Jakub Wójcik, Oliwier Jakubaszek, Oskar Gede, Adrian Leszczyński, Olaf Wojciechowski, Miłosz Kutyła, Maciej Łopuszyński, Jakub Zagrodny, Kacper Kołbyko, Michał Szałachowski, Filip Olejnik, Fryderyk Janaszek * Trener: Rafał Wej * Kierownik drużyny: Krystian Kutyła