Mundial 2022: Chorwacja - Kanada 4:1. Sensacyjny był jedynie początek

Spotkanie miało iście sensacyjny początek. Już w drugiej minucie po świetniej wrzutce w pole karne na piłkę nabiegł Alphonso Davies i kapitalnym strzałem głową pokonał bramkarza wicemistrzów świata. Kanada po zdobytym golu chciała pójść za ciosem, ale w kolejnych minutach nie była w stanie zdobyć kolejnej bramki. Chorwaci przetrwali ciężkie chwile i w 36 minucie mocnym strzałem z dość ostrego kąta do remisu doprowadził Andrej Kramarić. Natomiast tuż przed przerwą na 2:1 trafił Marko Livaja.

W drugiej połowie Kanada z każdą kolejną minutą wyglądała coraz słabiej. Wicemistrzowie świata natomiast wyglądali coraz pewniej, co przełożyło się na dorobek bramkowy. W 70 minucie drugi raz na listę strzelców wpisał się Kramarić. To nie był jednak koniec strzeleckich popisów drużyny Zlatko Dalicia. W czwartej minucie doliczonego czasu gry po błędzie jednego z Kanadyjczyków kontrę Chorwatów strzałem pod poprzeczkę wykończył Lovro Majer i ustalił wynik niedzielnego spotkania.

Dzięki wygranej nad Kanadą Luka Modrić i spółka z dorobkiem czterech punktów i najlepszym w stawce bilansem bramkowym wskoczyli na pierwsze miejsce w tabeli grupy F. Za nimi z taką samą liczą punktów niespodziewanie plasuje się Maroko, a trzy „oczka” mają Belgowie. Kanada zamyka stawkę nie mając na koncie ani jednego punktu, a co za tym idzie po trzeciej kolejce na pewno pożegna się z mundialem.

W ostatnich starciach w tej grupie Chorwaci zagrają z Belgami, a Kanadyjczycy z Marokiem.

Chorwacja – Kanada 4:1 (2:1)

Bramki: Davies (2) - Kramarić (36, 70), Livaja (44), Majer (90).

Chorwacja: Livaković – Juranović, Lovren, Gvardiol, Sosa – Modrić (86 Pasalić), Brozović, Kovacić (86 Majer) – Kramarić (73 Vlasić), Livaja (60 Petković), Perisić (86 Orsić).

Kanada: Borjan – Johnston, Vitoria, Miller, Laryea (62 Hoilett) – Buchanan, Hutchinson (73 Adekugbe), Eustaquio (46 Kone), Davies – J. David (72 Cavallini), Larin (46 Osorio).