Ruszyła Liga Mistrzów. Dwie niespodzianki we Włoszech

Goście objęli prowadzenie w 62 minucie kiedy piłkę do siatki skierował Peter Olayinka. Zespół z Czech w kolejnych minutach utrzymywał skromną zaliczkę, ale w doliczonym czasie gry wyrównującego gola strzelił Nikolo Barella i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. – Zasługiwaliśmy na pełne trzy punkty, niestety wracamy do domu tylko z jednym – powiedział po meczu Trpisovsky. – W ostatnich 10 minutach nie zrobiliśmy wystarczająco wiele, ale daliśmy z siebie wszystko w starciu z ekipą o dużej jakości. Wielki szacunek dla naszych obrońców, przyćmili Lukaku, który kosztował tyle, co nasz cały skład. Jestem niezmiernie dumny z moich piłkarzy – dodał szkoleniowiec prażan.

W drugim meczu tej grupy Borussia Dortmund zremisowała bezbramkowo na swoim stadionie z FC Barceloną. 30 minut na murawie spędził powracający po kontuzji Leo Messi. Bohaterem spotkania był Marc-Andre Ter Stegen, który najpierw obronił rzut karny wykonywany przez Marko Reusa, a następnie w sytuacji sam na sam nie dał się pokonać swojemu rodakowi. Niespodziankę sprawiło również Napoli, które pokonało u siebie zeszłorocznego tryumfatora – Liverpool 2:0 po golach zdobytych w końcówce spotkania.

PIŁKARSKA LIGA MISTRZÓW

Grupa E: Napoli – Liverpool 2:0 (Mertens 82-karny, Llorente 90) * Salzburg – Genk 6:2 (Haland 2, 34, 45, Hwang 36, Szoboszlai 45+2). Grupa F: Inter Mediolan – Slavia Praga 1:1 (Barella 90 – Olayinka 62) * Borussia Dortmund – FC Barcelona 0:0. Grupa G: Olympique Lyon – Zenit Sankt Petersburg 1:1 (Depay 50-karny – Azmoun 41) * Benfica – RB Lipsk 1:2 (Seferović 84 – Werner 69, 78). Grupa H: Ajax Amsterdam – Lille 3:0 (Promes 18, Alvarez 50, Tagliafico 62) * Chelsea Londyn – Valencia 0:1 (Rodrigo 74).