Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Nyku.foto/Świdniczanka Świdnik)
Po ośmiu kolejkach można zaryzykować już chyba stwierdzenie, że o koronę króla strzelców w tym sezonie powalczą zawodnicy, którzy w poprzednich rozgrywkach także należeli do czołowych snajperów ligi. Na czele na razie jest Mariusz Chmielewski, ale tuż za nim znajdują się: Jakub Pryliński, Michał Zuber, czy Dominik Skiba
Po bardzo udanej rundzie jesiennej w barwach Huraganu Międzyrzec Podlaski Chmielewski raz jeszcze spróbował swoich sił na trzecioligowych boiskach. W 15 meczach dla Podlasia zaliczył jednak tylko jedno trafienie. A raczej nie można powiedzieć, że nie dostał szansy, bo 10 razy wychodził w podstawowym składzie, a sześć spotkań rozegrał od deski do deski.
Mimo to tylko raz wpisał się na listę strzelców. Dlatego w lecie zdecydował się na kolejny powrót, tym razem do drużyny Damiana Panka. I widać, że „Mario” dużo lepiej czuje się w IV lidze, gdzie obecnie jest najlepszym snajperem z dorobkiem dziewięciu goli.
23-latek rozkręcał się powoli, bo dopiero w trzeciej kolejce zaliczył pierwsze trafienie. Później poszło już z górki. A w trzech ostatnich meczach uzbierał pięć bramek, trzy zaaplikował Powiślakowi Końskowola, a dwa Stali Poniatowa. Już w weekend spróbuje jako pierwszy znaleźć sposób na defensywę i bramkarza Świdniczanki, która po ośmiu kolejkach ciągle po stronie goli straconych ma zero.
Jakub Pryliński w lecie zamienił Powiślaka na Świdniczankę i szybko zaaklimatyzował się w nowym klubie. Obecnie razem z Michałem Zuberem jest najlepszym strzelcem swojej drużyny, a w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy Hummel IV ligi zajmuje drugie miejsce z dorobkiem siedmiu trafień.
Regularnością imponuje ostatnio Dominik Skiba. Snajper Startu Krasnystaw na razie uzbierał „tylko” sześć bramek, ale na listę strzelców wpisywał się już w pięciu kolejnych spotkaniach. Arcyważną postacią Lewartu Lubartów jest Krystian Żelisko, który zdobył połowę bramek swojego zespołu – pięć z dziesięciu. Tuż po starcie sezonu 2022/2023 świetnym wyczynem mógł się pochwalić Kajetan Kamiński z Opolanina. Pierwszą kolejkę i mecz w Poniatowej przesiedział na ławce rezerwowych, ale w drugiej i trzeciej serii gier w sumie cztery razy trafiał do bramki rywali. A jego drużyna po porażce ze Stalą zanotowała dwa zwycięstwa. Niestety, od tego czasu były zawodnik Lublinianki nie wpakował już piłki do siatki, a jego zespół ciągle ma na koncie sześć punktów, które miał po trzech seriach gier.
Najlepsi strzelcy Hummel IV ligi, notowanie 1
9 bramek – Mariusz Chmielewski (Huragan Międzyrzec Podlaski) * 7 bramek – Jakub Pryliński, Michał Zuber (obaj Świdniczanka Świdnik), Paweł Zięba (Stal Kraśnik) * 6 bramek – Dominik Skiba (Start Krasnystaw), Damian Szuta (Tomasovia Tomaszów Lubelski), Kamil Kaproń (Grom Różaniec) * 5 bramek – Krystian Żelisko (Lewart Lubartów), Jakub Zieliński (Stal Kraśnik) * 4 bramki – Maciej Baryła (Motor II Lublin), Jarosław Milcz (Powiślak Końskowola), Kacper Brzyski (Górnik II Łęczna), Adrian Siemieniuk (Orlęta Łuków), Kajetan Kamiński (Opolanin Opole Lubelskie), Miłosz Ciechan (Start Krasnystaw). Michał Wojtowicz (Tomasovia Tomaszów Lubelski), Cezary Pęcak (Granit Bychawa) * 3 bramki – Dawid Skoczylas, Klaudiusz Sypeń (obaj Świdniczanka), Marcin Gil, Damian Bernat (obaj Powiślak), Sylwester Parada, Ivan Hurenko (obaj Stal Poniatowa), Damian Ozygała (Orlęta Łuków), Rafał Kycko, Dawid Gierała (obaj Gryf Gmina Zamość), Aleksiei Piatrenka (Sparta Rejowiec Fabryczny), Oskar Białek (POM Iskra Piotrowice).
