Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

IV Liga Lubelska - gr. I

4 grudnia 2021 r.
15:18

POM Iskra Piotrowice – Lublinianka 0:0. Mrożonka zamiast murawy

Było trochę zamieszania w sprawie meczu w Piotrowicach. POM Iskra i Lublinianka wolały odrobić zaległości dopiero wiosną, ale ostatecznie wybiegły na boisko jeszcze w grudniu. Warunki były dalekie od idealnych, a spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. A skoro drużyna Zbigniewa Wójcika od kilkunastu dni już wspólnie nie trenowała, to ten punkt na pewno musi ich cieszyć.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Od pierwszego gwizdka groźniejsi byli goście. Aktywni z przodu byli: Karol Kalita, czy Michał Paluch. W 20 minucie wydawało się, że ekipa z Lublina będzie miała karnego. Po strzale głową Dominika Ptaszyńskiego piłkę ręką tuż przed linią bramkową zatrzymał Michał Orłowski. O dziwo arbiter nie użył jednak gwizdka i nakazał grać dalej.

Później inicjatywa nadal była po stronie lublinian, którzy mieli jednak problem z wykończeniem swoich akcji. A w 36 minucie o mały włos to POM nie objął prowadzenia. Kamil Szabłowski zdecydował się na uderzenie tuż zza pola karnego, ale trafił w słupek.

W końcówce dwie szanse miał Paluch. Najpierw huknął prosto w bramkarza rywali, a następnie po jego wrzutce znowu gracz miejscowych zagrał ręką w swojej szesnastce. Ponownie sędzia nie dopatrzył się jednak nieprzepisowego zagrania.

W drugiej części spotkania szalę na swoją stronę mogli przechylić jedni, mogli i drudzy. Po godzinie gry wymiana podań pomiędzy Dawidem Pożakiem, a Paluchem skończyła się niecelnym strzałem tego drugiego. A po chwili Ptaszyński zablokował w groźnej sytuacji strzał Jakuba Barana. Niedługo później Kacper Berbecki odbił piłkę pod nogi Grzegorza Fularskiego, ale pomocnik Lublinianki nie skorzystał z okazji i uderzył obok słupka.

W końcówce nic się już nie zmieniło i obie ekipy dopisały do swojego konta po punkcie. A remis pomógł piłkarzom Zbigniewa Wójcika wskoczyć na szóste miejsce w tabeli.

– Co można powiedzieć? Na pewno to nie przypominało meczu piłkarskiego. Boisko było zmrożone, a zawodnicy ledwo utrzymywali się na nogach. Dobrze, że obyło się bez kontuzji. Gry w piłkę też jednak za wiele nie było. Obie drużyny musiały się jedynie uciekać do najprostszych środków – wyjaśnia Robert Chmura, trener ekipy z Wieniawy.

I dodaje, że jego drużyna ma niedosyt. – Mieliśmy kilka sytuacji, jak w każdym spotkaniu. Były też kontrowersyjne decyzje sędziów, bo rywale dwa razy zagrywali ręką w swoim polu karnym, ale nie dostaliśmy rzutu karnego. Pierwszy raz zdarzyło mi się grać w czwartej lidze mecz w grudniu. Na tym poziomie infrastruktura kompletnie nie jest do tego przygotowana. Może jeszcze gdyby nie było w nocy mrozu? Jak wyszliśmy na murawę przed meczem, to zastanawialiśmy się z trenerem gospodarzy, czy to ma jakiś sens. Trzeba było jednak zagrać, więc zagraliśmy i mamy punkt. A teraz szykujemy się już do drugiej rundy – dodaje szkoleniowiec Lublinianki.

Zadowoleni są także gospodarze. I trudno się dziwić, bo przerwę w rozgrywkach przezimują na szóstej pozycji. – Wiadomo, że jest jeszcze daleko do końca, bo zostały cztery kolejki. Szóste miejsce, to jednak dobry wynik. Jeżeli chodzi o sam mecz, to graliśmy na bardzo trudnym boisku, bardziej na betonie niż na murawie. Trzeba oddać jednym i drugim, że w takich warunkach zostawili mnóstwo zdrowia na boisku. Wiadomo, że rywale próbowali kreować grę i byli groźni przy stałych fragmentach. My kilka razy wychodziliśmy jednak z dobrymi kontrami i niewiele zabrakło w dwóch sytuacjach. Z remisu i tak jesteśmy jednak zadowoleni – zapewnia Zbigniew Wójcik.

POM Iskra Piotrowice – Lublinianka Lublin 0:0

POM: Berbecki – Orłowski, Oroń, Kutyła, Jarosz, Lenkiewicz, Jurko, Pusiak (75 Czarnecki), Szabłowski (68 Skotnicki), Baran, Barwiak (71 Drozd).

Lublinianka: Krajewski – Jakimiński (61 Rasiński), Ptaszyński, Futa, Niegowski, Fularski, Banachiewicz, Kalita, Pożak (86 Wadowski), Makowski (71 Miśkiewicz), Paluch.

Sędziował: Przemysław Golonka (Lublin).

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo służy już od roku. Teraz ma nazwę stowarzyszenia

Rondo, którym od roku jeżdżą już mieszkańcy, zyskało nazwę najstarszego stowarzyszenia w Białej Podlaskiej. Koło Bialczan złożyło taki wniosek niemal od razu po otwarciu inwestycji.

Sierż. Łukasz Remuszka i st. post. Łukasz Bizoń uratowali życie młodemu mężczyźnie

Sierż. Remuszka i st. post. Bizoń uratowali życie 25-latkowi

Byli na służbie, zrobili to, co do nich należało. Ale gdyby się zawahali i nie podjęli akcji ratowniczej tak szybko, młody mężczyzna mógłby już nie żyć. Dwaj policjanci z Lublina uratowali mu życie.

Magdalena Bożko-Miedzwiecka – dziennikarka, rzeczniczka prasowa. Publikowała w Dzienniku Wschodnim, Newsweeku, Newsweeku Historii, Rzeczpospolitej, Twórczości, Akcencie, Karcie. Laureatka dziennikarskich nagród, m.in. Ostrego Pióra Business Centre Club, nagród w konkursie prasowym Mediów Regionalnych im. Jana Stepka za reportaże historyczne i społeczne, nagród Salus Publica Głównego Inspektora Pracy, nagrody im. Bolesława Prusa Związku Literackich Polskich.

Polska o nim milczała, jakby nigdy nie istniał

Gdyby nie polscy piloci i mieszkańcy niewielkiej lubelskiej miejscowości, nikt by dzisiaj nie wiedział, że to w Woli Osowińskiej pod Radzyniem Podlaskim urodził się założyciel i pierwszy dowódca Dywizjonu 303. Polskie władze skutecznie wymazały pułkownika Zdzisława Krasnodębskiego z kart historii. Ale ludzie nie zapomnieli.

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach
28 września 2025, 13:30

Wiejska zabawa, pacyfikacja i przemarsz partyzantów. Piknik Historyczny w Brodziakach

Historyczne widowisko będzie zasadniczym punktem niedzielnego pikniku, który w niedzielę (28 września) odbędzie się w Brodziakach pod Biłgorajem.

45-letni mieszkaniec Bełżca potrzebuje pieniędzy na leczenie

Wielka mobilizacja. Ruszyła akcja pomocy dla pana Pawła

Leki, konsultacje lekarskie, dojazdy do Lublina na kolejne cykle chemioterapii - to wszystko sporo kosztuje, a bez tego Paweł Wagner nie zdoła wrócić do zdrowia. Na szczęście mieszkaniec Bełżca może liczyć na wsparcie.

Powodów do radości w półfinale z Włochami Polacy nie mieli zbyt wielu - przegrali 0:3

Mistrzostwa świata siatkarzy: Polska gorsza od Włochów. Zamiast finału, tylko walka o brąz

W meczu półfinałowym mistrzostw świata reprezentacja Polski siatkarzy przegrała z Włochami 0:3 i zagra tylko o brązowy medal z Czechami

Sławomir Gołoś wyszedł z DPS w gminie Jabłoń dzisiaj rano

Pilny komunikat policji. Zaginął pensjonariusz DPS

Policjanci z Parczewa prowadzą intensywne poszukiwania Sławomira Gołosia. Mężczyzna jest podopiecznym Domu Pomocy Społecznej w gminie Jabłoń.

42-latek zorganizował w pomieszczeniu gospodarczym profesjonalną fabryczkę alkoholu

Nie będzie bimbru. Domowa gorzelnia zlikwidowana, "producent" zatrzymany

Ktoś dał policji cynk. A wyjazd do gminy Czemierniki potwierdził, że 42-latek zajmuje się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Pięć bramek, dwie czerwone kartki i dodatkowe smaczki w meczu Gryfa Gmina Zamość z BKS Bodaczów

Każda seria ma swój koniec. Na inaugurację ósmej kolejki BKS Bodaczów pojechał do pobliskiej Zawady na mecz z Gryfem Gminą Zamość. Mecz miał swoje smaczki i był niezwykle emocjonujący – padło w nim pięć goli, a sędzia pokazał dwie czerwone kartki. Lepsi okazali się gospodarze, którzy tym samym wskoczyli do ścisłej czołówki rozgrywek. Dla ekipy z Bodaczowa była to natomiast pierwsza porażka w tym sezonie

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa
galeria

Trzy osoby ranne w wypadku. Warszawianka nie ustąpiła pierwszeństwa

Trzy osoby przetransportowano do szpitala, w tym najciężej ranną śmigłowcem, po wypadku, jaki wydarzył się na drodze krajowej nr 63 w Bezwoli niedaleko Radzynia Podlaskiego.

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin
ZDJĘCIA
galeria

Marzą o tym, by być radcami prawnymi. Przed nimi pierwszy egzamin

Ponad 150 osób przystąpiło do wstępnego egzaminu na aplikację radcowską. To właśnie od niego rozpoczyna się droga do zawodu radcy prawnego.

Czy stadion przy Alejach Zygmuntowskich zacznie się zmieniać już jesienią?

Jest zielone światło dla remontu stadionu dla żużlowców

Lubelski MOSiR otrzymał pozwolenie na rozpoczęcie prac budowlanych na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Wygląda więc na to, że ledwo umilknie warkot żużlowych motocykli, a przy Z5 rozlegnie się huk ciężkiego sprzętu.

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Górnik Łęczna jedzie do Głogowa z wiarą w sukces

Po wysokiej i bolesnej porażce z Cracovią w STS Pucharze Polski Górnik Łęczna w niedzielę zmierzy się w ligowym spotkaniu z Chrobrym Głogów na jego terenie (godz. 17.30)

Całe szczęście, że pracownicy schroniska znaleźli te dwa maluszki, zanim dotarły do wybiegu dla psów

Kocięta porzucone pod bramą. Schronisko: To jest skrajna nieodpowiedzialność

To nie jest pomoc. To jest skrajna nieodpowiedzialność - tak opiekunowie zwierząt z zamojskiego schroniska oceniają porzucenie tam w wyjątkowo chłodną noc dwóch małych kotków.

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Szpital zaprasza na szczepienia przeciwko COVID-19. Są bezpłatne i dobrowolne

Z początkiem października w SP ZOZ w Hrubieszowie ruszą szczepienia przeciwko COVID-19. Już można się rejestrować. W niektórych miejscach w kraju preparaty przeciwko koronawirusowi są dostępne już od kilku dni.

IV Liga - grupa mistrzowska
10. KOLEJKA

Wyniki:

Stal Kraśnik - Świdniczanka 3-2
Start Krasnystaw - Stal Poniatowa 2-1
Granit Bychawa - Huragan Międzyrzec Podlaski 0-2
Tomasovia - Lewart Lubartów 0-0
Gryf Gmina Zamość - Motor II Lublin 4-2

Tabela:

1. Świdniczanka 28 71 106-16
2. Tomasovia 28 62 75-22
3. Start 28 53 57-33
4. Stal K. 28 51 65-32
5. Stal P. 28 50 55-29
6. Motor II 28 49 65-53
7. Lewart 28 48 56-41
8. Huragan 28 47 49-36
9. Gryf 28 39 48-49
10. Granit 28 34 31-49

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!