Hetman – Łada 3:1. Wystarczyło 28 sekund

Podopieczni Jacka Ziarkowskiego otworzyli wynik w... 28 sekundzie. W ósmej minucie swoją okazję miał Jurij Perin. Na posterunku był jednak Kacper Skrzypek. Damian Kupisz świetnie uderzył z linii pola karnego i Łukasz Szawara szybko musiał sięgnąć do siatki. Po kwadransie powinno być już 2:0. Michał Paluch znalazł się sam przed bramkarzem rywali, ale ten pojedynek przegrał.

Po przerwie Paluch już się nie pomylił. W 57 minucie centrował Michał Luterek, a były napastnik Motoru głową podwyższył prowadzenie miejscowych. Później szansę miał Rafał Kycko, ale do kolejnego gola zabrakło centymetrów. W 72 minucie nic już nie przeszkodziło Hetmanowi. Tym razem Kycko zaliczył asystę, a świetną, zespołową akcję ekipy z Zamościa sfinalizował Rafał Turczyn. Bezpieczne prowadzenie spowodowało rozluźnienie w szeregach miejscowych. Efekt? Honorowa bramka dla Łady. Po dośrodkowaniu Karola Misiarza celną główką popisał się Ivan Oleksiuk.

– Derby rządzą się swoimi prawami. Oba zespoły były bardzo zmotywowane. Zwłaszcza na początku było widać sporo nerwowości. Nam udało się świetnie wejść w mecz, bo już w pierwszej akcji objęliśmy prowadzenie. Łada grała bardzo ambitnie i zasłużyła na pochwały, ale klarownych okazji nie było – ocenia na klubowym portalu Jacek Ziarkowski, trener Hetmana.

– Cieszy, że zmazaliśmy plamę po słabym meczu w Lubartowie. Końcówka należała już do gości. Rywale się napędzili i mieli kilka stałych fragmentów gry. Przysnęliśmy trochę i przeciwnik strzelił na 3:1. Szkoda, ale na pewno cieszymy się, że w derbach to my wywalczyliśmy komplet punktów. Mam nadzieję, że w następnej kolejce z MKS Ryki zagramy podobnie i uda się wygrać kolejne zawody – dodaje popularny „Ziaro”.

Hetman Zamość – Łada 1945 Biłgoraj 3:1 (1:0)

Bramki: Kupisz (1), Paluch (54), Turczyn (72) – Oleksiuk (82).

Hetman: Skrzypek – Kanarek, Solecki, Żmuda, Luterek, Turczyn, Bednara, Kycko, Otręba, Kupisz, Paluch.

Łada: Szawara – Kuliński, Oleksiuk, Sobótka, Myszak (81 Poliwka), Chmura (85 Mielniczek), Czok, Birut, Rataj (75 Skubis), Nawrocki (60 Misiarz), Perin (78 Bielak).

Żółte kartki: Kycko, Żmuda – Oleksiuk, Mielniczek.

Sędziował: Jakub Bancerz (Lublin). Widzów: 1000.