Jeżeli ktoś miał nadzieję, że lider tabeli na wiosnę choć trochę zwolni, to nic z tego. W niedzielę Stal Kraśnik rozbiła u siebie Sokoła Adamów 8:0. Bohaterem znowu był Rafał Król, który tym razem zapisał na swoim koncie cztery bramki
Przez pół godziny goście trzymali się jednak dzielnie i ciągle utrzymywał się bezbramkowy remis. Najlepszą szansę miał Daniel Szewc. Grający trener gospodarzy z rzutu wolnego przymierzył jednak w poprzeczkę. Kilka chwil później już się nie pomylił i to on w 32 minucie otworzył wynik spotkania. Po tym golu poszło już z górki. Najpierw Król wykorzystał rzut karny, a 120 sekund później trójkowej akcji: Króla, Szewca i Arkadiusza Maja ten ostatni podwyższył na 3:0.
Na przerwę kraśniczanie schodzili w bardzo dobrych humorach, ale w drugiej odsłonie wcale nie zamierzali odpuszczać. Kapitalną akcję przeprowadził Anton Lucyk, który przebiegł z piłką praktycznie całe boisko, na koniec minął dwóch rywali, dośrodkował w szesnastkę Sokoła, a tam świetnie w powietrze wyszedł Król i efektowną główką zaliczył kolejne trafienie. Najlepszy snajper IV ligi niedługo później przymierzył jeszcze w słupek. Między 67, a 74 minutą zawodów Stal zdobyła trzy kolejne gole. Jednego zapisał na swoim koncie ponownie Król, a dwa Jakub Czelej, chociaż w jednym pomagał mu obrońca gości.
Ostre strzelanie w niedzielę zakończył Król, który tym samym uzbierał aż cztery bramki. Na wiosnę były zawodnik Motoru Lublin jest w niesamowitym gazie. W sumie, w dwóch występach aż siedem razy pokonywał bramkarzy przeciwników. Kolejna szansa na poprawienie dorobku już w piątek. Tym razem lider spróbuje podtrzymać dobrą passę w wyjazdowym meczu z Kłosem Chełm. Spotkanie zaplanowano na godz. 17.
– To był mecz do jednej bramki. Do momentu zdobycia przez nas pierwszego gola Sokół walczył, ale kiedy objęliśmy prowadzenie, to z rywali zeszło powietrze – mówi Daniel Szewc, grający trener niebiesko-żółtych. Dodaje też, że forma Rafała Króla wszystkich w Kraśniku bardzo cieszy. – Co można powiedzieć? Korzystamy ze skuteczności Rafała i mamy nadzieję, że to on zostanie najlepszym strzelcem ligi – dodaje Szewc.
Stal Kraśnik – Sokół Adamów 8:0 (3:0)
Bramki: Szewc (32), Król (43-z karnego, 50, 71, 90+1), Maj (45), Czelej (67, 74).
Stal: Ciołek (82 Poleszak) – Chomczyk (77 Leziak), Pietroń, Orzeł (77 Woźniak), Lucyk (67 Gajewski), Wojtaszek, Czelej, Król, Matysiak, Szewc (67 Kędra), Maj.
Sokół: Dzido – Cydejko, Strzyżewski, Zdunek, Maciej Baran, Mateusz Baran (59 Sokołowski), Cąkała (49 Grochowski), Bugda, Gromysz, Bogucki, Borkowski.
Żółta kartka: Cąkała (Sokół).
Sędziował: Paweł Tucki (Zamość).