Legia - Sporting 2:2, zobacz bramki (wideo)

Początek spotkania był niemrawy z obu stron.

Z boiska wiało nudą, a ciekawie zrobiło się dopiero w 24 minucie. Wówczas Michał Żyro wykorzystał nieporozumienie obrońców Sportingu, przejął piłkę przed polem karnym rywali i pognał na bramkę Rui Patricio.

Po chwili młody gracz Legii znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem przyjezdnych, ale strzelił prosto w niego.

Od tego momentu zespół Macieja Skorży zaczął grać odważniej i zasłużenie w 37 minucie miejscowi objęli prowadzenie.

Z rzutu wolnego dośrodkował Maciej Rybus, o piłkę powalczył Artur Jędrzejczyk i ta ostatecznie wylądowała pod nogami Jakuba Wawrzyniaka. Obrońca Legii długo składał się, aby oddać uderzenie, ale kiedy już to zrobił posłał futbolówkę do siatki.

Do przerwy stołeczna drużyna wygrywała 1:0, a tuż po przerwie powinna powiększyć prowadzenie. W świetnej sytuacji znalazł się Danijel Ljuboja, ale przegrał pojedynek z golkiperem gości.

Sporting doprowadził do remisu po godzinie gry, kiedy rezerwowy Daniel Carrico wykorzystał błąd Dusana Kuciaka i głową trafił na 1:1.

Legia jednak nie rezygnowała i w 79 minucie ponownie wygrywała. Dobrze wzdłuż pola karnego zagrał Rafał Wolski, a z bliska do siatki Sportingu trafił Janusz Gol. Niestety gospdoarze nie utrzymali korzystnego wyniku. W końcówce Andre Santos popisał się kapitalnym, technicznym strzałem zewnętrzną częścią stopy i ustalił rezultat na 2:2.

Rewanż zostanie rozegrany 23 lutego.

Legia Warszawa - Sporting Lizbona 2:2 (1:0)

Bramki: Wawrzyniak (37), Gol (79) - Carrico (60), Santos (88).

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak, Żyro, Rzeźniczak (71 Wolski), Vrdoljak, Gol, Rybus (Kosecki), Ljuboja (82 Hubník).

Sporting: Patrício - Pereira, Onyewu, Anderson Polga, Insua, Carrillo (74 Santos), Rinaudo, Schaars (46 Carrico), Fernández, Izmailow (46 Pereirinha), Van Wolfswinkel.

Sędziował: Matej Jug (Słowenia). Widzów: 27 234.