Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dariusz Ptaszyński zdobył w meczu z Chełmianką pierwszą bramkę dla Orląt (MACIEJ KACZANOWSKI)
W finale Pucharu Polski na szczeblu województwa lubelskiego zagrają Orlęta Radzyń Podlaski i GKS Bogdanka II. Mecz zostanie rozegrany 20 czerwca o godz. 17.30 na stadionie w Łęcznej.
Bohaterem radzynian był Piotr Struski. 17-latek w 73 minucie zmienił Andrzeja Danielaka i w tym momencie gospodarze przegrywali 1:2.
Młody napastnik Orląt w przeciągu kilku minut dwa razy wpisał się na listę strzelców i odwrócił losy spotkania, bo to ostatecznie drużyna Zbigniewa Grzesiaka cieszyła się z wygranej 3:2.
W drugim półfinale rezerwy GKS Bogdanka pokonały w Zamościu AMSPN Hetmana. Na ławce trenerskiej gości Tomasza Hermanna zastąpił Sławomir Pogonowski, ale tylko na ten jeden mecz.
W przekroju całego meczu lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni i za sprawą Kamila Oziemczuka i Ivana Garcii Labrado powinni zdobyć więcej goli. Skończyło się jednak na jednym trafieniu Mateusza Pielacha.
Orlęta Radzyń Podlaski – Chełmianka 3:2 (1:1)
Bramki: Struski 2, Ptaszyński – Drob, Wyroślak.
AMSPN Hetman Zamość – GKS Bogdanka II Łęczna 0:1 (0:1)
Bramka: Pielach.
Młody napastnik Orląt w przeciągu kilku minut dwa razy wpisał się na listę strzelców i odwrócił losy spotkania, bo to ostatecznie drużyna Zbigniewa Grzesiaka cieszyła się z wygranej 3:2.
W drugim półfinale rezerwy GKS Bogdanka pokonały w Zamościu AMSPN Hetmana. Na ławce trenerskiej gości Tomasza Hermanna zastąpił Sławomir Pogonowski, ale tylko na ten jeden mecz.
W przekroju całego meczu lepsze wrażenie sprawiali przyjezdni i za sprawą Kamila Oziemczuka i Ivana Garcii Labrado powinni zdobyć więcej goli. Skończyło się jednak na jednym trafieniu Mateusza Pielacha.
Orlęta Radzyń Podlaski – Chełmianka 3:2 (1:1)
Bramki: Struski 2, Ptaszyński – Drob, Wyroślak.
AMSPN Hetman Zamość – GKS Bogdanka II Łęczna 0:1 (0:1)
Bramka: Pielach.
