Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Śląsk - Dundee United. Szkoci podczas treningu we Wrocławiu. (mmwroclaw.pl)
Historycznego wyczynu mogą dokonać piłkarze Śląska Wrocław, którzy o godz. 16:45 zagrają ze szkockim Dundee United w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej. Transmisja w telewizji i online w internecie o 16:45.
Śląsk Wrocław nie grał w europejskich pucharach od 24 lat. Jeżeli uda mu się wygrać w dwumeczu, to można powiedzieć, że drużyna dokona historycznego wyczynu. Nie będzie jednak łatwo. Dundee United to zespół doświadczony na europejskich arenach. Czwarta drużyna szkockiej Premier League. W 1987 r. dotarła do finału Pucharu UEFA, gdzie przegrała IFK Goeteborg 0:1.
Trener wrocławian Orest Lenczyk z respektem podchodzi do rywali. Podkreśla, że najśliczniejszą bronią Szkotów może być napastnik Dundee Dawid Godwillie, który potrafi przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. W poprzednim sezonie zdobył 17 goli. Zainteresowane 22-latkiem jest ponoć Glasgow Rangers.
- Zależy nam, żeby osiągnąć taki wynik, który da nam dużą szansę na pozytywne dokończenia tego pojedynku w Szkocji. Nie możemy przecież pozwolić, aby rywale wypracowali sobie dużą zaliczkę przed rewanżem - powiedział Lenczyk, który pamięta porażkę z sezonu 1980/81, kiedy prowadzony wówczas przez niego Śląsk przegrał z Dundee w pucharze UEFA aż 2:7.
Śląsk na straconej pozycji z pewnością nie jest. Drużyna może liczyć na skutecznego w ostatnich sparingach Argentyńczyka Cristiana Diaza. Niedawno wrocławian zasilił również bardzo skuteczny Johan Voskamp, były gracz Sparty Rotterdam. On jednak najprawdopodobniej zacznie mecz na ławce rezerwowych.
Co o drużynie z Wrocławia wie szkoleniowiec rywali? – Doceniam Milę, dobry jest Diaz, zaimponował mi Elsner. Nawet pięciu graczy Śląska mogłoby wesprzeć mój zespół, ale jest też kilku od nas, którzy mieliby pewne miejsce we Wrocławiu – twierdzi Peter Houston.
W kadrze Śląska na ten mecz są Mariusz Pawelec i Krzysztof Żukowski, byli zawodnicy Górnika Łęczna.
Transmisję przeprowadzi Polsat otwarty. Jest też płatna relacja online w Internecie na ipla.tv. Koszt to około 5 zł.
Początek spotkania o 16:45. Rewanż za tydzień o 20:45.
Trener wrocławian Orest Lenczyk z respektem podchodzi do rywali. Podkreśla, że najśliczniejszą bronią Szkotów może być napastnik Dundee Dawid Godwillie, który potrafi przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. W poprzednim sezonie zdobył 17 goli. Zainteresowane 22-latkiem jest ponoć Glasgow Rangers.
- Zależy nam, żeby osiągnąć taki wynik, który da nam dużą szansę na pozytywne dokończenia tego pojedynku w Szkocji. Nie możemy przecież pozwolić, aby rywale wypracowali sobie dużą zaliczkę przed rewanżem - powiedział Lenczyk, który pamięta porażkę z sezonu 1980/81, kiedy prowadzony wówczas przez niego Śląsk przegrał z Dundee w pucharze UEFA aż 2:7.
Śląsk na straconej pozycji z pewnością nie jest. Drużyna może liczyć na skutecznego w ostatnich sparingach Argentyńczyka Cristiana Diaza. Niedawno wrocławian zasilił również bardzo skuteczny Johan Voskamp, były gracz Sparty Rotterdam. On jednak najprawdopodobniej zacznie mecz na ławce rezerwowych.
Co o drużynie z Wrocławia wie szkoleniowiec rywali? – Doceniam Milę, dobry jest Diaz, zaimponował mi Elsner. Nawet pięciu graczy Śląska mogłoby wesprzeć mój zespół, ale jest też kilku od nas, którzy mieliby pewne miejsce we Wrocławiu – twierdzi Peter Houston.
W kadrze Śląska na ten mecz są Mariusz Pawelec i Krzysztof Żukowski, byli zawodnicy Górnika Łęczna.
Transmisję przeprowadzi Polsat otwarty. Jest też płatna relacja online w Internecie na ipla.tv. Koszt to około 5 zł.
Początek spotkania o 16:45. Rewanż za tydzień o 20:45.
