Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Górnik Łęczna zaprasza wszystkich kibiców do wspólnego oglądania meczu Ligi Mistrzów pomiędzy FC Barceloną i VfB Stuttgart.
Razem z kibicami przed telewizorem w restauracji Wojko, mieszczącej się na stadionie pierwszoligowca, zasiądzie Veljko Nikitović, kapitan "zielono-czarnych”, który w przeszłości przebywał w stolicy Katalonii razem z juniorami Creveny Zvezdy Belgrad.
Chcemy, aby wspólne oglądanie Champions League stało się już tradycją. Tydzień temu śledziliśmy mecz Manchesteru United z AC Milan razem z Renanem, który we Fluminese Rio de Janeiro występował w jednej drużynie z Rafaelem – powiedział Artur Kapelko, dyrektor sportowy Górnika Łęczna.
Środowe wspólne kibicowanie rozpocznie się o godz. 20. – Trzymam kciuki za Niemców, bo w przeszłości byłem na studenckiej praktyce prawniczej w VfB Stutgart. To nie jest tak duży klub, jak Bayern Monachium czy Werder Brema, ale potrafi od czasu do czasu wskoczyć na podium – tłumaczy Kapelko.
– A ja życzę sukcesu Barcelonie. Kiedy miałem 15 lat przez tydzień gościłem razem z moimi kolegami z Creveny Zvezdy w ośrodku treningowym Barcy i graliśmy nawet sparing z tym zespołem na małym Camp Nou. Wygraliśmy 2:1, a mecz wybronił nam Bojan Isailović, obecny golkiper Zagłębia Lubin – tłumaczy Nikitović.
Chcemy, aby wspólne oglądanie Champions League stało się już tradycją. Tydzień temu śledziliśmy mecz Manchesteru United z AC Milan razem z Renanem, który we Fluminese Rio de Janeiro występował w jednej drużynie z Rafaelem – powiedział Artur Kapelko, dyrektor sportowy Górnika Łęczna.
Środowe wspólne kibicowanie rozpocznie się o godz. 20. – Trzymam kciuki za Niemców, bo w przeszłości byłem na studenckiej praktyce prawniczej w VfB Stutgart. To nie jest tak duży klub, jak Bayern Monachium czy Werder Brema, ale potrafi od czasu do czasu wskoczyć na podium – tłumaczy Kapelko.
– A ja życzę sukcesu Barcelonie. Kiedy miałem 15 lat przez tydzień gościłem razem z moimi kolegami z Creveny Zvezdy w ośrodku treningowym Barcy i graliśmy nawet sparing z tym zespołem na małym Camp Nou. Wygraliśmy 2:1, a mecz wybronił nam Bojan Isailović, obecny golkiper Zagłębia Lubin – tłumaczy Nikitović.
