Sokół Zwierzyniec wiosną chce skutecznie powalczyć o utrzymanie

Sokół w 15 meczach uzbierał 11 punktów i obecnie zajmuje 13 miejsce w tabeli. Złożyły się na to zaledwie trzy zwycięstwa, dwa remisy i aż 10 porażek, a na pierwszy komplet punktów kibicom przyszło czekać aż do dziewiątej kolejki. Dlatego w Zwierzyńcu jak najszybciej chcą zapomnieć o minionej rundzie. – Niedosyt to mało powiedziane. Jednak nasza obecna pozycja w tabeli jest wynikiem licznych perturbacji jakie zdarzyły się latem. Latem mieliśmy duże problemy kadrowe, a dodatkowo nie mogliśmy znaleźć trenera bo Marcin Sirko otwarcie wyznał, że objął zespół tymczasowo – mówi Tadeusz Dudek, prezes Sokoła. – Już w trakcie rundy rozmawialiśmy z wieloma szkoleniowcami, ale ci ciągle nam odmawiali. Wreszcie udało się przekonać do pracy Michała Macka i muszę przyznać, że był to strzał w „dziesiątkę”. Trener bardzo zaangażował się w pracę, a co za tym idzie poprawiły się wyniki – dodaje prezes ekipy ze Zwierzyńca. I trudno się z tym nie zgodzić, bo odkąd za wyniki zespołu zaczął odpowiadać nowy szkoleniowiec drużyna zdecydowanie poprawiła grę i potrafiła pokonać Olimpię Miączyn, a więc rewelację pierwszej części sezonu. Ten mecz kibice w Zwierzyńcu zapamiętają na długo bo zakończył się wynikiem 4:3, a emocji było w nim mnóstwo.

Mimo nienajlepszej sytuacji w tabeli w Zwierzyńcu wierzą, że wiosną uda im się regularnie punktować i zapewnić utrzymanie w zamojskiej klasie okręgowej. – Jesteśmy już po okresie roztrenowania i mamy gotowy plan na okres przygotowawczy. Mamy już zaplanowane gry kontrolne. Zmierzymy się z Hetmanem Zamość, Igorsem Krasnobród, juniorami Tomasovii, a także Frasattim Fajsławice, Hetmanem Żółkiewka i Roztoczem Szczebrzeszyn. Ponadto rozglądamy się za wzmocnieniami. Nie planujemy rewolucji – chcielibyśmy natomiast pozyskać dwóch doświadczonych graczy – zdradza Dudek. – Naszym celem jest utrzymanie i widać po zespole, że jest zdeterminowany bo go osiągnąć. Jednak wszystko zweryfikuje boisko – kończy prezes drużyny ze Zwierzyńca.