Kibice w Hrubieszowie na ten mecz czekali od kilku tygodni. I wreszcie się doczekali. Dzisiaj o godz. 15 tamtejsza Unia w ramach I rundy Pucharu Polski zmierzy się z 14-krotnym mistrzem kraju – Górnikiem Zabrze
Będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń sportowych w Hrubieszowie w ostatnich latach. Unia w drodze po wojewódzki puchar wyeliminowała kilku wyżej notowanych rywali. W finale ograła trzecioligowe Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski 1:0.
Nagroda za zwycięstwo okazała się niezwykła. W pierwszej rundzie Pucharu Polski na szczeblu centralnym Unia trafiła na Górnika Zabrze. – Liczyliśmy na Legię Warszawa, ale ten rywal również nas zadowala – żartował tuż po ogłoszeniu wyników losowania Dariusz Herbin, trener ekipy z Hrubieszowa.
Mecz z drużyną z Lotto Ekstraklasy pewnie długo się nie powtórzy. To będzie jednak także duże wyzwanie organizacyjne. – Po wylosowaniu rywala od razu rozpoczęliśmy przygotowania do tego starcia – mówi Wojciech Lecko, wiceprezes zarządu Unii ds. sekcji piłki nożnej. – Na naszym obiekcie stanęła tymczasowa trybuna na 500 miejsc, a łączna liczba widzów, którzy będą mogli obejrzeć spotkanie to 1470. W związku z tym będzie to impreza masowa, a co za tym idzie musieliśmy spełnić także wiele wymogów formalnych. Pojedynek z Górnikiem to chyba największe wydarzenie sportowe w historii miasta, na które wszyscy niecierpliwie czekają – dodaje Lecko.
Wracając do kwestii sportowych absolutnym faworytem będzie zespół z Zabrza, na tle którego Unia wygląda niczym Dawid przy Goliacie. – Nasi zawodnicy przygotowują się do tego meczu nie tylko pod względem fizycznym, ale także mentalnym. W poprzedniej kolejce ligowej przegraliśmy 0:2 z Gromem Różaniec, choć rywal oddał zaledwie dwa strzały na bramkę. Z kolei u naszych zawodników widać było, że myślą już o rywalizacji z zabrzanami. Nikt z nich nie chciał odnieść kontuzji na kilka dni przed starciem z takim rywalem i trudno im się dziwić – ocenia Lecko.
– Cały Hrubieszów żyje tym meczem i moi zawodnicy są również emocjonalnie w to zaangażowani. Chcieliśmy przed pucharem wygrać w lidze, ale z różnych względów się nie udało. Teraz postaramy się zagrać jak najlepsze 90 minut przeciwko jednej z najbardziej utytułowanych drużyn w kraju – mówi Dariusz Herbin, trener Unii.