Spotkanie z Ostrovią było pierwszym w tym sezonie, w którym akademicy z Białej Podlaskiej wystąpili w roli gospodarza w swoje hali przy ul. Akademickiej. Z powodu remontu tego obiektu wcześniejsze pięć spotkań AZS rozgrywał na innych parkietach.
– Spokojnie powinniśmy prowadzić po pierwszej części różnicą co najmniej siedmiu goli i byłoby po meczu – zapewnia Woj-ciech Horeglad, kierownik AZS.
Goście, wśród których byli dwaj niedoszli zawodnicy Azotów Puławy, prawoskrzydłowi: Jakub Tomczak i Damian Krzywda, zwietrzyli swoją szansę po przerwie. – Byliśmy zdeterminowani i nastawieni na wygraną – przekonuje Jakub Tomczak.
W końcówce inicjatywę przejęli goście, którzy prowadzili 25:23, 27:25, 29:26 i wygrali 29:28.
AZS AWF Biała Podlaska – Ostrovia Ostrów Wielkopolski 28:29 (12:11)
AZS AWF: Paczkowski, Pieńczewski – Kiryłow 3, Dębowczyk 4, Pezda 7, Wędrak, Kożuchowski 2, Kieruczeko, Fryc 3, Makaruk 4, Nieswiadba 5, Antolak. Kary: 4 minuty. Dyskwalifikacja: Maksim Nieswiadba w 60 min za faul.
Ostrovia: Adamczyk, Bystram – Krzywda 6, Matiuk 2, Sobczak 3, Piosik 1, J, Tomczak 5, Jaszka 7, Dutkiewicz 5. Kary: 4 minuty.
Sędziowali: Wojciech Bosak i Mirosław Hagdej (obaj Sandomierz). Widzów: 290.