Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Drużyna z Zamościa obecny sezon ma bardzo udany
(fot. Kazimierz Chmiel/Padwa Zamość)
MKS Padwa Zamość jako pierwsza z drużyn zdobyła pół tysiąca bramek w sezonie. Gola numer 500 rzucił dla zamościan Łukasz Szymański.
Dokonał tego w ostatnim spotkaniu ligowym z AZS UW Warszawa. Drużyna trenera Marcina Czerwonki pokonała stołecznych 26:21 prowadząc do przerwy 13:7. Po tej wygranej MKS Padwa wskoczyła na trzecie miejsce w tabeli. Wyżej są tylko prowadzący w rozgrywkach grupy C I ligi KPR Legionowo oraz drugi ORLEN Upstream Czuwaj Przemyśl. Oba zespoły rozegrały jednak jedno spotkanie mniej.
Mecz z zespołem z Warszawy był okazją do bicia kolejnych rekordów. I tak, liczbę 100 goli w sezonie przekroczył Paweł Puszkarski. Szczypiornista powiększył swój dorobek strzelecki o sześć trafień osiągając liczbę 101. Tym samym popularny „Puszkin” zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Tyle samo bramek zdobył drugi w rankingu Kamil Ciok z KPR Legionowo. Należy jednak zaznaczyć, że piłkarz dokonał takiego wyczynu w 14 spotkaniach. Zamościanin swój dorobek zgromadził zaś w dwóch meczach więcej. Liderem klasyfikacji snajperów jest z wynikiem 110 goli Sebastian Włoskiewicz z KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski. Strzelec zagrał w 16 meczach.
W pierwszej piątce znalazł się jeszcze drugi z zawodników z naszego regionu Marcin Stefaniec. Rozgrywający AZS AWF Biała Podlaska zdobył 96 bramek w 15 spotkaniach. W dwudziestce są jeszcze trzej gracze z regionu. Na 13. pozycji plasuje się Hubert Obydź z Padwy. Zawodnik żółto-czerwonych wystąpił w 16 meczach i rzucił 71 goli. Lokatę niżej, również po 16 rozegranych spotkaniach, jest Mateusz Flont z Azotów II Puławy. Puławianin ma na koncie 67 trafień. Dwudziestkę zamyka kolejny zamościanin Łukasz Orlich z 60 trafieniami na koncie w 16 meczach.
Mecz z AZS UW Warszawa był rekordowym pod względem liczby straconych bramek do przerwy. W starciu z akademikami zamościanie dali sobie rzucić zaledwie siedem goli. To najlepszy wynik w sezonie. Z kolei 21 straconych goli w meczu to wyrównanie wyniku z pierwszej kolejki. Wówczas podopieczni trenera Czerwonki pokonali na wyjeździe NLO SMS ZPRP Kielce 32:21.
Zamościanie mogą pochwalić się również kolejnym rekordem. Po 16 meczach obecnego sezonu mają na koncie już 38 punktów. W ubiegłorocznych rozgrywkach, kiedy występowali w roli beniaminka I ligi zajęli wysokie piąte miejsce, zgromadzili 36 punktów.
