Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

I LIGA MĘŻCZYZN

18 kwietnia 2021 r.
19:58

Viret CMC Zawiercie – MKS Padwa Zamość 33:31. Zawiedli w defensywie

Autor: Zdjęcie autora grom
Lider z Zamościa dość nieoczekiwanie stracił komplet punktów w meczu z Viretem Zawiercie<br />
<br />
Lider z Zamościa dość nieoczekiwanie stracił komplet punktów w meczu z Viretem Zawiercie

(fot. MKS PADWA ZAMOŚĆ)

MKS Padwa Zamość straciła komplet punktów po wyjazdowej porażce 31:33 z Viretem Zawiercie

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Zamościanie byli faworytem, ale nie podołali temu wyzwaniu. Drużyna prowadzona przez Marcina Czerwonkę trafiła na bardzo dobrze dysponowanych gospodarzy. Pierwsze trafienie w spotkaniu zaliczył dla lidera Konrad Bajwoluk, ale miejscowi błyskawicznie odpowiedzieli. Początek był bardzo wyrównany. Przez 15 minut drużyny grały bramka za bramkę (7:7). Mimo przebłysków dobrej gry gości w pierwszej części Viret nie dał się złamać, przyjezdni nie potrafili narzucić rywalowi swoich warunków. Kiedy Tomasz Fugiel i spółka odskakiwali na 9:7, 10:8, 12:10, 14:12, dobrze zorganizowani szczypiorniści z Zawiercia bardzo szybko odrabiali straty. Na przerwę MKS Padwa schodziła prowadząc tylko 16:15.

W drugiej części wynik oscylował w okolicy remisu. Zaczęło się jednak od mocnego uderzenia miejscowych. Po 13 minutach Viret odskoczył na 26:21. Lider nie dał jednak za wygraną i zabrał się do odrabiania strat. Sposób na zdobywanie bramek mieli Hubert Obydź i Tomasz Fugiel (13 goli w spotkaniu). Efektem przejęcia kontroli przez przyjezdnych było zniwelowanie strat do jednego gola (28:27 dla Viretu w 52 min).

Końcówki goście nie będą jednak mile wspominać. Zamościanie złapali głupie kary: za źle przeprowadzoną zmianę oraz za krytykowanie decyzji sędziowskich, co nie było bez wpływu na przebieg wydarzeń. Gospodarze odskoczyli na 30:27. I mimo że Padwa dwukrotnie zbliżała się do miejscowych na jedno trafienie, a w końcówce grała nawet z przewagą jednego zawodnika to nie zdołała osiągnąć korzystnego rezultatu przegrywając 31:33. – W porównaniu do ostatnich spotkań zagraliśmy słabiej w defensywie. To obrona miała być naszą mocną stroną, natomiast rywale znajdowali w niej sporo luk. Wiedzieliśmy, czego się spodziewać i Viret swoim rozegraniem nas nie zaskoczył. Tyle tylko, że nie potrafiliśmy odpowiednio reagować. Stanęliśmy naprzeciwko zespołu, który w obronie szarpał, przeszkadzał i bił, my natomiast na taki poziom determinacji się nie wznieśliśmy i to zadecydowało o końcowym wyniku – ocenił spotkanie trener Marcin Czerwonka.

Viret CMC Zawiercie – MKS Padwa Zamość 33:31 (15:16)

MKS Padwa: Procho, Proć, Wnuk – T. Fugiel 13, Małecki 4, Obydź 4, Adamczuk 3, Szymański 3, Mehdizadeh 2, Mchawrab 1, Bajwoluk 1, Kłoda, Puszkarski, Adamczuk, Skiba, Pomiankiewicz. Kary: 20 minut.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

49 straconych bramek i wysoka porażka Azotów Puławy w Kielcach

Nie było niespodzianki w Kielcach. Tamtejsza Industria bez najmniejszych problemów rozbiła u siebie Azoty Puławy 49:29.

Aleksandra Rosiak rozegrała kolejny dobry mecz

Liga Europejska nie dla dla PGE MKS El-Volt. Lublinianki drugi raz gorsze od Zagłębia

PGE MKS El-Volt po raz drugi przegrał z KGHM Zagłębiem Lubin w ramach kwalifikacji do Ligi Europejskiej. Tym razem 30:35. W efekcie lublinianki zakończyły swój udział w europejskich pucharach

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Marznące opady w dwóch powiatach Lubelszczyzny. Rano możliwa gołoledź

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia dla dwóch powiatów województwa lubelskiego. Niebezpieczne zjawiska mogą wystąpić w niedzielny poranek.

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny obrońca Motoru Lublin w kadrze. Marek Bartos z awaryjnym powołaniem

Kolejny zawodnik Motoru Lublin został powołany do reprezentacji. Marek Bartos skorzystał na kontuzji kolegi i dołączył do kadry Słowacji przed arcyważnym meczem z Niemcami.

Jolanta Kotlińska - współzałożycielka pierwszego klubu jazdy figurowej i własnej marki "Turkus Ice". Aktywnie 
działająca na rzecz rozwoju łyżwiarstwa i rolkarstwa figurowego. Przez lata związana z klubem MKŁ Libella Lublin, 
aktualnie z klubem UKŁF Salchow Lublin. Z wykształcenia magister kosmetologii, prowadząca własną działalność. 
W wolnym czasie pasjonatka jeździectwa i windsurfingu.
ROZMOWA

Lublin czeka na więcej lodu

O kolejkach na Icemanii, planach miejskiego lodowiska i miłości do łyżew, która nie gaśnie nawet latem, rozmawiamy z Jolantą Kotlińską – instruktorką łyżwiarstwa, współzałożycielką pierwszego klubu łyżwiarskiego w Lublinie

Rafał Król zapewnił Stali Kraśnik ważne zwycięstwo, a Świdniczadnka poległa w Kolbuszowej Dolnej

Chełmianka na remis z Wisłoką, proste błędy Świdniczanki i gol na wagę zwycięstwa Rafała Króla w Kraśniku

Chełmianka tylko zremisowała u siebie z Wisłoką Dębica 0:0. Trzy punkty w sobotę wywalczyła Stal Kraśnik, która rzutem na taśmę pokonała Naprzód Jędrzejów. Bez choćby "oczka" z Kolbuszowej Dolnej wracała za to Świdniczanka.

Jeden z kadrów oficjalnego teledysku utworu "Kocham Polskę"  wybranego na playlistę wtorkowego koncertu z Placu Zamkowego w Lublinie z okazji Święta Niepodległości
opinie

Miłość do budki z kebabem? "Patriotyzm" prosto z Lublina

Wtorkowy koncert z okazji Święta Niepodległości na Placu Zamkowym w Lublinie wzbudził we mnie dwa przeciwstawne uczucia - poczucie dumy i żenady. Kilka słów o współczesnym patriotyzmie, polskim sposobie świętowania i specyficznej miłości do ojczyzny zaprezentowanym podczas wspomnianego wydarzenia.

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek groził matce podpaleniem domu. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie

34-latek z Ryk wszczął awanturę i groził podpaleniem domu. Jego matka, obawiając się spełnienia gróźb, wezwała funkcjonariuszy.

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Koniec dobrej passy Podlasia. Wisła II Kraków górą

Po czterech zwycięstwach z rzędu piłkarze Podlasia musieli się pogodzić z pierwszą od 11 października porażką. Biało-zieloni ulegli w Krakowie rezerwom tamtejszej Wisły 0:2.

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

Chirurdzy z USK1 usunęli 16-kilogramowy guz. Pacjent od roku zgłaszał dolegliwości

56-letni pacjent od roku zgłaszał dolegliwości w gabinecie lekarza POZ. Dopiero wykonane USG, a następnie pilna tomografia komputerowa jamy brzusznej ujawniły prawdziwą przyczynę jego problemów - masywny guz przestrzeni zaotrzewnowej.

Fragment sobotniej rywalizacji

PGE Start Lublin w fatalnym stylu przegrał z Zastalem Zielona Góra

Sobotnie spotkanie może śmiało kandydować do grona najgorszych występów lubelskiego Startu w ostatnich latach. W grze czerwono-czarnych zgadzało się bardzo mało, a najbardziej boli brak zaangażowania niektórych zawodników. Efekt końcowy to porażka z Zastalem Zielona Góra 77:91.

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Rekordowa Lubelszczyzna. Sprawdź w czym jesteśmy najlepsi

Czy Lubelszczyzna potrafi zaskoczyć? Oj, potrafi. I to nie tylko widokiem pól jak z obrazka, smakiem cebularza czy ciszą Roztocza. Nasz region skrywa prawdziwe rekordy – i to nie tylko te, które zapisano w kronikach, ale też te, o których wiedzą tylko lokalni wtajemniczeni.

Avia wymęczyła zwycięstwo nad Czarnymi Połaniec

Osiem goli w Świdniku. Avia znowu zagrała szalony mecz z Czarnymi Połaniec

To ci historia! Po raz kolejny mecz Avii Świdnik z Czarnymi Połaniec można określić mianem szalonego. Gospodarze szybko prowadzili 2:0, na początku drugiej połowy przegrywali 2:3, a w doliczonym czasie gry jednak wygrali... 5:3. Sukces rodził się jednak w wielkich bólach.

Zdjęcie ilustracyjne
PRZEPISY

Gę-gę i do kuchni, czyli gęś na talerzu

W Polsce trwa akcja „Gęsina na św. Marcina”. A my mamy św. Marcina z Zemborzyc. W dodatku w Gminie Konopnica odbył się po raz trzeci konkurs „Gęsina na św. Marcina”. Mamy dla was konkursowe przepisy, do których dorzucamy dwa sprawdzone dania regionalne. Gę gę i do kuchni.

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…
Rozmowa z żołnierzem

24 dni w okopie. Bez zmiany, dzień i noc…

- To normalne, że ludzie giną na froncie. Nienormalne, że się do tego przyzwyczajamy – mówi w rozmowie specjalnie dla czytelników Dziennika Wschodniego Giennadij Szewczuk, żołnierz walczący o wolność Ukrainy praktycznie od początku bestialskiego ataku Rosjan. Nazywają go „Krokodyl”. Bo potrafi siedzieć ukryty w błocie okopu, skąd widać tylko jego oczy. Od czterech lat walczy z rosyjskimi okupantami. I podkreśla, że jego dziadek, chłopak z Mokotowa, robiłby to samo.

I LIGA CENTRALNA MĘŻCZYZN
8. KOLEJKA

Wyniki:

Anilana Łódź - Śląsk Wrocław 28:25
Padwa Zamość - Gwardia Koszalin 26:26 (k. 8:9)
Pogoń Szczecin - Siódemka Legnica 39:35
AZS UW Warszawa - Stal Gorzów 30:33
SMS Kielce - Jurand Ciechanów 34:35
AZS AGH Kraków - Grunwald Poznań 32:22
Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska 30:36

Tabela:

1. Pogoń 8 23 269-242
2. Śląsk 8 19 254-203
3. Ciechanów 8 18 294-254
4. Kraków 8 18 266-230
5. Grunwald 8 15 228-226
6. Stal Gorzów 8 14 239-251
7. Padwa 8 13 256-243
8. Anilana 8 11 233-235
9. Nielba 8 10 263-266
10. Biała Podlaska 7 9 214-218
11. Siódemka 8 9 247-257
12. SMS Kielce 7 3 204-242
13. Koszalin 8 2 192-241
14. Warszawa 8 0 241-292

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!